Ciasto z kruszonki – z agrestem lub innymi owocami

Minął okres ciast z rabarbarem, potem z truskawkami, teraz przyszedł czas na ciasto z agrestem, a to dlatego, że lepiej użyć go, gdy nie jest jeszcze zupełnie dojrzały, bo ma wtedy miękkie pestki.
To ciasto powinno nazywać się „prościuch”, bo tak prostego i tak taniego w dodatku nie znajdziecie szybko. Nie ma co tu zepsuć, zawsze udane i zawsze smaczne.
Świeżo upieczone, jeszcze nawet trochę ciepłe, posypane cukrem pudrem, do tego filiżanka gorącej kawy… sama rozkosz…

P.S.
Moje ciasto miało być z agrestem, ale z uwagi na ulewny deszcz, padający w dniu wypieku, agrest musiały zastąpić owoce mrożone – mieszanka różnych, co widać na zdjęciu, ale i z agrestem niebawem też zrobię.

tortownica śr. 24 cm

Składniki

300 g mąki tortowej
200 g masła /wyjąć wcześniej z lodówki/
1 łyżka smalcu /wyjąć wcześniej jak masło/
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
6 łyżek cukru drobnego do wypieków lub pudru
mały cukier waniliowy

500-600 g oczyszczonego agrestu /lub innych owoców/
100 g czerwonej porzeczki /opcjonalnie, wtedy 500 g agrestu/
6 łyżek cukru /raczej drobnego/

Wykonanie

Z mąki wymieszanej z proszkiem do pieczenia, miękkiego masła i smalcu oraz cukru wyrobić kruszonkę, rozcierając składniki między palcami.

Dno tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia, zrobić również obwódkę z papieru na bokach.
Na dno tortownicy wyłożyć 2/3 kruszonki, wyrównać, na to wyłożyć owoce, oprószyć cukrem, na wierzch wysypać pozostałą 1/3 kruszonki.
Piec w piekarniku nagrzanym do 170 st. C przez ok. 40-45 min. Przed podaniem posypać cukrem pudrem.