Kiedyś moja córka odwiedziła koleżankę i została poczęstowana ciastem, które bardzo jej smakowało, tak bardzo, że wróciła do domu wyposażona w przepis i dodatkowy kawałek ciasta. No i w najbliższym możliwym terminie zrobiłyśmy je również.
Nawiasem mówiąc, podobny bardzo przepis spotkałam potem w necie, ale tylko podobny…..
A ciasto naprawdę warte „popełnienia” – smaczne, efektowne, no i nawet mężczyźni je chwalą i się nim zajadają.
Biszkopt /wszystkie składniki x 2 – na 2 placki/
4 jaja
4 łyżki cukru
4 łyżki mąki pszennej
1 płaska łyżeczka proszku
1 łyżeczka octu
2 płaskie łyżki kakao
Masa
1/2 l mleka
3 żółtka
1 budyń waniliowy lub śmietankowy
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1 łyżka mąki pszennej
3/4 szklanki cukru
1 cukier waniliowy
1,5 kostki masła
alkohol /wódka lub rum/
Dodatkowo
50 dkg śliwek kalifornijskich
ok. 1 szklanki wódki lub rumu
Polewa
1 czekolada gorzka /deserowa/
1/2 kostki masła
1 łyżka mleka
Wykonanie
Dzień wcześniej przygotować śliwki. Zalać je wrzątkiem na min. 5 minut, potem odcedzić. Wody nie wylewać /dodać do niej troszkę cukru i soku z cytryny – posłuży do naponczowania ciasta/.
Śliwki włożyć teraz do naczynia szczelnie zamykanego, wlać alkohol, zamknąć i pozostawić do następnego dnia /na noc/, niech się napiją do woli alkoholu.
Następnego dnia odsączyć alkohol, śliwki pokroić na pół.
Odsączony alkohol wykorzystać do masy.
Żółtka oddzielić od białek. Do żółtek dodać ocet i dokładnie wymieszać. Białka ubić z cukrem, dodać żółtka, mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i na końcu kakao. Całość dobrze wymieszać. Piec ok. 30-35 min. w temp. 150 st.
Upiec 2 takie biszkopty.
Z mleka, cukru, budyniu i mąki ugotować budyń. Po ostygnięciu dodawać porcjami do ucieranego masła – utrzeć na puch, dodać alkohol.
Składniki polewy podgrzać, połączyć szybko mieszając.
Biszkopty nasączyć, a następnie składać:
– biszkopt
– 1/3 masy
– 1/2 śliwek
– 1/3 masy
– biszkopt
– 1/3 masy
– 1/2 śliwek
– polewa
P.S.
W tym roku /12.2021/ zrobiłam troszkę inaczej… na skróty w pewnym sensie. Upiekłam jeden placek wg przepisu jak niżej i przekroiłam na pół.:
Składniki
3/4 szklanki oleju rzepakowego
1/2 szklanki wody
1 szklanka cukru
3 płaskie łyżki kakao
Wszystkie składniki umieścić w rondelku, zagotować do rozpuszczenia się cukru, zdjąć z ognia i całkowicie wystudzić.
Teraz
5 jajek – białka i żółtka oddzielnie
1/2 szklanki drobnego cukru do wypieków
1,5 szklanki mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody oczyszczonej
Białka ubić na sztywną pianę, pod koniec ubijania dodawać stopniowo cukier – łyżka po łyżce jak do bezy, dalej ubijać. Dodać wszystkie żółtka i ubić. Wlać całą wystudzoną mieszankę kakaową i dokładnie wymieszać szpatułką lub na wolnych obrotach miksera do połączenia.
Dodać przesianą mąkę z proszkiem i sodą, delikatnie wymieszać szpatułką.
Ciasto przelać do formy /dno wyłożone papierem, jak do biszkoptu/.
Piec w temperaturze 180 st.C przez 40 – 45 minut /do suchego patyczka/. Wystudzić w uchylonym piekarniku.
Po wystudzeniu ciasto przekroić na 2 blaty kakaowe.
Ponadto do masy użyłam 1 masło i 1/2 kostki „Kasi”….masa z dodatkiem margaryny jest lepsza i bardziej stabilna – wskazówka od doświadczonej kucharki.