Makowiec w cieście biszkoptowym

To moje pierwsze ciasto z makiem, jakie upiekłam w życiu. Ale udało się i były potem następne razy… bo warto było.
Lubię je upiec w wąskiej blaszce, by potem podziwiać, jak fajnie prezentuje się na talerzu, obok babki cytrynowej.

Ciasto:
3 jaja
12 dkg cukru pudru
15 dkg tłuszczu /daję masło/
9 dkg mąki pszennej
9 dkg mąki ziemniaczanej
1 dkg proszku do pieczenia
cukier waniliowy

Mak:
2 jaja
15 dkg maku
15 dkg cukru pudru
1 dkg tartej bułki cukier waniliowy
olejek rumowy lub migdałowy
można dodać 1-2 łyżki kakao lub miodu

Wykonanie

Tłuszcz i cukier utrzeć, dodając po 1 całym jajku. Utartą masę połączyć z mąką i proszkiem – lekko wymieszać.

Żółtka utrzeć z cukrem na pulchną masę. Bułkę tartą przesiać. Białka ubić na sztywno. Mak sparzyć*, zemleć, połączyć z żółtkami, pianą i bułką – lekko wymieszać.

Ciasto wylać do wąskiej blaszki, a na to wzdłuż blaszki /przez środek/ mak.
Piec ok. 45 min. 150 st. C. Po upieczeniu posypać cukrem pudrem.

*)Mak zalać dużą ilością  wody, doprowadzić jedynie do zagotowania i odstawić na całą noc. Na drugi dzień przelać na sito o drobnych oczkach i odsączyć z wody, a następnie 2 razy zmielić.

Biszkopt zawsze udany

– blaszkę do pieczenia biszkoptu smarujemy tylko na spodzie /dno blachy/, nie smarujemy jej boków
– aby biszkopt po upieczeniu nie opadł, po wyjęciu blaszki z ciastem z piekarnika, należy ją upuścić na podłogę/stół z wysokości 30-40 cm
– biszkopt należy ułożyć na kratce i zostawić do całkowitego ostygnięciu
-jeżeli papier, na którym był pieczony /wyłożona blaszka/ nie chce się odkleić od ciasta, należy spryskać go delikatnie wodą lub położyć na nim wilgotną ścierkę, a  po chwili ładnie już odejdzie
– początkowo piec przy włączonych grzałkach dolnych piekarnika, gdy wyrośnie włączyć górne – temp. pieczenia 150 st. C
– dobrze jest dodać szczyptę amoniaku /na czubek noża/
ocet /lub sok z 1/2 cytryny/- dodany do ciasta powoduje szybsze i trwalsze ścięcie białka, przez co nie opada /mniej opada/
olej – jej dodatek powoduje, że biszkopt jest wilgotny bardziej
mąka ziemniaczana /budyń – jej dodatek obniża zawartość glutenu w cieście, przez co jest bardziej delikatne
podstawowe proporcje przy pieczeniu biszkoptu
= połowa wagi jajek to mąka + skrobia,
= stosunek mąki do skrobi 3:1
= na każde jajko 25 g cukru
= szczypta soli do ubijania białek
= szczypta proszku do pieczenia
= łyżka wody na każde jajko
przykład : 4 jaja /waga w skorupkach/ ważą 200 g, zatem użyjemy 100 g mąki i skrobi /w tym 75 g mąka pszenna i 25 g ziemniaczana/ oraz 100 g cukru /4 jaja x 25 g/ i 4 łyżki letniej wody

mój stary przepis
5 jajek
5 łyżek stołowych cukru
5 łyżek mąki tortowej
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
1 cukier waniliowy
1 łyżka oleju
Jajka, cukier i cukier waniliowy ubijać na sztywno około 5 minut. Gdy jajka będą ubite / kolor będzie biały/, dodać  przesianą mąkę tortową z proszkiem do pieczenia. Ubijać na najwyższych obrotach jeszcze 3 minuty. Na końcu dodać 1 łyżkę oleju i jeszcze chwilkę ubijać. Ciasto wylać na blachę, włożyć do nagrzanego piekarnika i piec w temp. 160-170 st. około 15 minut. Po upieczeniu biszkopt od razu można wyjąc z piekarnika – nie opadnie.
W czasie nagrzewania piekarnika przygotować ciasto.
Można też ubić pierw same białka, potem usztywnić cukrem, dalej żółtka, a na końcu dodać mąkę i proszek i delikatnie już tylko wymieszać.

a to przepis od Toli
5 jaj
1 szklanka mąki krupczatki
1 szklanka cukru pudru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
na czubek noża kwasku cytrynowego
Białka ubić na sztywno, usztywnić cukrem pudrem, dodać żółtka wymieszane z kwaskiem /gdyby za dużo się ścięło dodać łyżkę gorącej? wody/, utrzeć, dodać mąkę wymieszaną z proszkiem, wymieszać. /tortownica 26 cm/

ten też jest udany od grzegorz
6 jaj
1 szkl mąki ziemniaczanej
1/2 szkl. mąki pszennej ( lub 1 i 1/2 szkl. mąki pszennej)
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 i 1/2 szkl. cukru
łyżka stołowa octu

Ubić pianę z białek, dodać cukier (można nieco zmniejszyć jego ilość) i dobrze rozmiksować. Masa białkowo-cukrowa powinna być lśniąca i sztywna.
Żółta, ocet i proszek do pieczenia wymieszać w innej miseczce (zamiast octu może być sok z 1/2 cytryny, ważny jest kwas, który zetnie białka) i dodać do ubitej przedtem piany.
Na koniec do masy wsypać przesianą mąkę i bardzo delikatnie wymieszać.
Piec ok 30 – 40 min w temp. ok 170-180 stopni (przy zastosowaniu funkcji termoobiegu w nieco niższej temperaturze).

ten jest super i można łatwo dostosować do odpowiedniej ilości jaj – wszystkie składniki /za wyj. tych w łyżkach/ podzielić przez 10 i pomnożyć przez ilość z ilu jaj będziemy piec /autor karintia  –  Biszkopt zawsze udany/
Blacha 30x40cm lub tortownica 28cm wys. 7cm lub 30cm wys. 6,5cm
10 jajek
40 dag cukru
30 dag mąki tortowej
1 kopiasta łyżka mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
8 łyżek gorącej wody
szczypta soli
dowolny aromat

Białka z solą ubić na sztywną pianę, porcjami dodawać cukier na zmianę z gorącą wodą. Teraz kolejno dodawać żółtka i aromat. Obydwie mąki przesiać z proszkiem do pieczenia dodając stopniowo do ubitej masy, delikatnie mieszając. Wylać na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia lub do tortownicy wysmarowanej margaryną i wysypanej grysikiem.

Piekarnik nastawić na 130 stopni (z termoobiegiem), po włożeniu ciasta do piekarnika zwiększyć temperaturę do 165stopni. Piec 30-40 minut w zależności od wielkości foremki. Sprawdzić patyczkiem czy środek jest suchy. Wyjąć z piekarnika opuścić na podłogę z wysokości ok.40cm. obrócić do góry nogami, zdjąć formę ( i papier), zostawić do wystudzenia.

a tu biszkopt Danusi pod owoce, galaretki itp.

Na blaszkę o wym. 37 x 28 cm /do przekrojenia/ lub na cieńszy biszkopt na blaszkę z wyposażenia piekarnika:
– 5 jaj
– 1 szklanka drobnego cukru do wypieków
– 1 szklanka mąki tortowej
– 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
– 1 łyżeczka octu
– 5 łyżek oleju rzepakowego

1) Piekarnik nagrzać do temperatury 175-180 stopni C. Blaszkę  wyłożyć papierem do pieczenia , boki pozostawić wolne, o czym ja zapomniałam. Blaszki niczym nie smarujemy.
2) Mąkę  wymieszać z proszkiem do pieczenia przesiać przez sito z wysokości ok. 20 cm, żeby napowietrzyć.
3 )Białka ubić na pianę z odrobiną soli . Stopniowo dodawać po łyżce cukru . Piana z cukrem musi być bardzo dobrze ubita.
5) Do piany dodawać po jednym żółtku i miksować na wysokich obrotach. Dodać ocet i po łyżce oleju- krótko zmiksować.
6) Wsypywać stopniowo mąkę z proszkiem delikatnie mieszając  łyżką zagarniając od brzegu miski do środka.

7) Masę przełożyć na blaszkę  i natychmiast wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec bez termoobiegu ok.25  minut- do suchego patyczka.
8 ) Po upieczeniu biszkopt wyjąć z piekarnika i pozostawić do ostudzenia.
9) Lekko ciepły odciąć nożem od brzegów blaszki i  odwrócić biszkopt. Zdjąć papier.
10) Masy można wykładać na biszkopt w całości lub przekroić na połowę i masy wykładać między biszkopty.

I jeszcze taki

Malgorzata Binkowska

Podaje proporcje na jedno duże jajko ,2łyżki cukru, 2 łyżki mąki tortowej 1łyżka wody ,jajka miksuje całe z curem do uzyskania białej puszystej masy ,dodaje wode chwilkę miksuje ,przesiewam partjami mąke z proszkem do pieczenia ( na 4 jajka 1/2 łyżeczki )leko mieszam łyszką (nigdy mąki nie miesza się w biszkopcie mikserem),tortownice wykładam papierem do pieczenia ,jeszcze jedna rada ,boków tortownicy nie smaruje się żadnym tłuszczem ,dzięki temu biszkop rośnie równo bez żadnych górek ,piekarnik 170C, 40 mimut