Owocowa fantazja pod kruszonką

To prawdziwy „spontan” jak mawia młodzież… miałam nadmiar owoców, za dużo na skonsumowanie w krótkim czasie, za mało, żeby to jakoś sensownie przetworzyć /tak naprawdę, to sposób na przetwórstwo może by się i znalazł, ale z chęciami to już gorzej, nijak nie mogę ich odnaleźć/. No i powstało ciasto, takie wymyślane na bieżąco, w trakcie przygotowania, co mi tam moja fantazja podpowiadała i co miałam pod ręką, a na koniec tak też je nazwałam.
Efekt końcowy? – pełna ekstaza dla podniebienia… przyznam bez zbędnej skromności.

Składniki /forma 20×32 cm/

Ciasto

300 g mąki krupczatki
75 g cukru
180 g masła
1 łyżka smalcu
3 żółtka
3 łyżki mleka
1/3 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli /ciasto będzie elastyczne/
cukier waniliowy lub kilka kropli aromatu wanilinowego

Kruszonka

1 szklanka mąki pszennej
0,5 szklanki cukru
0,5 kostki masła /100 g/
szczypta proszku do pieczenia

Dodatkowo – różne owoce wg fantazji – u mnie w sumie ok. 1 kg, a dałam:
śliwki i brzoskwinie /głównie/ oraz troszkę borówek i malin
płatki migdałowe /ok. 4-5 łyżek/

Wykonanie

Zrobić kruszonkę – zagnieść wymienione składniki i schłodzić w lodówce.
Owoce oczyścić, z brzoskwiń i śliwek usunąć pestki, krojąc je od razu – śliwki na pół, brzoskwinie na cztery części.

Ze składników na ciasto zrobić ciasto kruche. Mąkę z proszkiem do pieczenia, cukrem, masłem i smalcem posiekać. Dodać żółtka, mleko, aromat i jak najszybciej zagnieść. /robię wszystko w malakserze/.
Ciastem wykleić blachę, wyłożoną papierem do pieczenia, nakłuć widelcem i podpiec w piekarniku nagrzanym do 170 st. C przez 15 min.
Lekko ostudzić, posypać bułką tartą /3-4 łyżki wystarczą/.

Teraz na ciasto wyłożyć owoce, pierw połówki śliwek skórką do ciasta, potem między śliwki powtykać kawałki brzoskwiń, dalej wyłożyć maliny i borówki, a na koniec wszystko posypać płatkami migdałowymi.

Na wierzch owoców dać teraz kruszonkę, ciasto wstawić do piekarnika nagrzanego już do 170 st. C – I poziom grzanie góra-dół i piec przez 40-45 min.
Przed podaniem można oprószyć cukrem pudrem.

Placek wiśniowo-brzoskwiniowo-kokosowy z galaretką

Autorką przepisu jest Irena, moja koleżanka z pracy /a w każdym razie od niej go dostałam/. Zawsze podziwiałam tą kobietę – praca, gospodarstwo, czwórka dzieci i do tego wspaniała gospodyni, kopalnia wprost różnych pomysłów na przygotowanie tego i owego. Zawsze po niedzieli „wjeżdżała” z pakunkiem smakołyków, które serwowała wcześniej swojej rodzinie. Zajadałyśmy się więc ze smakiem wszystkim i od razu prosiłyśmy o przepis, bo tak wszystko było pyszne, że grzechem byłoby nie wypróbować potem i nie zrobić swoim domownikom.

Ciasto

6 żółtek
2 całe jaja
15 dkg margaryny
15 dkg cukru
20 dkg mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia

Kokos

6 białek
20 dkg cukru pudru
20 dkg kokosu

dodatkowo

wiśnie
orzechy
rodzynki
brzoskwinie z puszki

3 galaretki brzoskwiniowe lub pomarańczowe

Wykonanie

Margarynę utrzeć z cukrem  i żółtkami, dodać 2 całe jajka, dobrze utrzeć. Dodać mąkę i proszek do pieczenia, wymieszać.
Ciasto wyłożyć na blachę, na ciasto dać wiśnie, orzechy,rodzynki i brzoskwinie.
Z białek ubić sztywną pianę, dodać cukier – ubić, dodać kokos – wymieszać. Wylać na ciasto i upiec – 35 min. 150 st. C.
Po ostudzeniu wierzch ciasta – kokosowy – nasączyć syropem brzoskwiniowym lub wodą z sokiem z cytryny, zostawić na chwilę aby kokos napęczniał, po czym wylać na wierzch tężejącą galaretkę, przygotowaną z użyciem połowy wody przewidzianej przepisem,  czyli 750 ml.