Jak nazwa wskazuje, przepis podpatrzyłam u Smakosi.
Buraki bardzo lubię w każdej postaci, a w porze jesienno-zimowej jeszcze jedna możliwość przygotowania ich w postaci sałatki do obiadu będzie jak znalazł. Do tego, co ważne, tą sałatkę można zrobić z gotowych wiórek buraka ze słoika, dostępnych w sklepach /np. w „owadzie”, które wykorzystuję też często do przygotowania barszczu czerwonego/.
Składniki
słoik tartych buraczków (typu wiórki)
mała cebulka lub kawałek białej części pora
2 średnie ogórki korniszony
1 mały jogurt naturalny
sól i pieprz
mała cebulka lub kawałek białej części pora
2 średnie ogórki korniszony
1 mały jogurt naturalny
sól i pieprz
Wykonanie
Do miski przełożyć odcedzone z zalewy buraczki.
Cebulę pokroić w drobną kostkę i sparzyć wodą (nie będzie aż tak intensywna). Ogórki również pokroić w kosteczkę i razem z cebulą dodać do buraków. Na koniec polać całość jogurtem, doprawić solą i pieprzem. Gotowe!
Można jeść natychmiast po przyrządzeniu, ale jeszcze lepiej smakuje gdy postoi ok. 30 minut w lodówce.
Cebulę pokroić w drobną kostkę i sparzyć wodą (nie będzie aż tak intensywna). Ogórki również pokroić w kosteczkę i razem z cebulą dodać do buraków. Na koniec polać całość jogurtem, doprawić solą i pieprzem. Gotowe!
Można jeść natychmiast po przyrządzeniu, ale jeszcze lepiej smakuje gdy postoi ok. 30 minut w lodówce.
