Mulatek jesienny z jabłkami i orzechami

Skoro jesień mimo wszystko nadeszła, najwyższy czas zmienić też menu tak w jadłospisie codziennym, jak też w wypiekach.
Na początek propozycja iście jesienna… prawie jak dla wiewiórek, rudych jak liście na drzewach… ciasto z orzechami i jabłkami… wprost z jesiennego sadu.

forma 24×24 cm lub tortownica śr. 24 cm

Wszystkie składniki w temperaturze pokojowej

Składniki

3 średnie jabłka
2/3 szklanki posiekanych orzechów np. włoskich
3 jajka rozm.L
1 szklanka cukru
1 cukier waniliowy
1/2 szklanki oleju rzepakowego /125 ml/
3/5 szklanki  jogurtu naturalnego /150 ml/
1 i 3/4 szklanki mąki tortowej
2 łyżki kakao
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1 łyżeczka cynamonu /nie dałam/
szczypta soli

Polewa czekoladowa ganache

75 ml śmietanki kremówki 30%
75 g g gorzkiej lub deserowej czekolady

Wykonanie

Formę do pieczenia wyłożyć papierem do pieczenia.
Jabłka obrać i pokroić w niedużą kostkę. Orzechy grubo posiekać..
Włączyć grzanie piekarnika, temp, 170 st.

Jajka zmiksować z cukrem i cukrem waniliowym na puszystą masę. . Zmniejszyć obroty miksera i wlewać powoli olej oraz jogurt naturalny.
Następnie wprost do misy miksera przesiać mąkę, kakao, sodę, cynamon oraz dodać szczyptę soli. Mieszać na niskich już obrotach mikserem lub łyżką. Na koniec dodać jabłka oraz orzechy i wymieszać tylko do połączenia.

Ciasto przełożyć do formy i piec w temp. 170 st.C przez ok. 50 – 60 minut do tzw. suchego patyczka. Wyjąć i odstawić na kratkę do wystudzenia.

Śmietankę mocno podgrzać, dodać kawałki czekolady, mieszać aż do rozpuszczenia. Oblać wierzch ciasta.

Ciasto czekoladowo-bananowe

Robiłam już ciasto z bananami, ale tam banany były dodane w kawałkach. To natomiast ma w swoim składzie banany zmiksowane, co powoduje, że jest mega bananowe i wilgotne.. Pyszne i tyle!

keksówka 11×30-35 cm

Składniki:

2 bardzo dojrzałe banany
3/4 szklanki mleka
50 g masła
2 jajka
1 szklanka mąki
4 czubate łyżki ciemnego kakao
1/2 szklanki cukru
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
1/2łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli

Polewa czekoladowa:

50 ml śmietanki kremówki
100 g czekolady mlecznej lub gorzkiej (lub pół na pół) lub deserowej

Wykonanie

Do miski wbić jajka i dodać pokrojone na kawałki banany.
Masło roztopić, zdjąć z palnika, wlać do niego zimne mleko, wymieszać.
Do bananów i jajek dodać mleko z masłem i całość zblendować na gładką masę.

Do masy dodać teraz suche składniki: mąkę, kakao, cukier, sodę, proszek do pieczenia i sól. Całość wymieszać łyżką (nie miksować), aż powstanie jednolita masa. Masę przelać do wyłożonej papierem do pieczenia keksówki.
Piec w piekarniku nagrzanym do 170-180’C przez około 45-50 minut. Po tym czasie wypiek sprawdzić patyczkiem – po wbiciu powinien być nieoklejony ciastem, ale nie musi być suchy, bo ciasto jest dość wilgotne.

Po całkowitym wystudzeniu przygotować polewę.
Śmietankę wlać do garnuszka i zagotować. Zdjąć z ognia i od razu dodać połamaną na kawałki czekoladę, zostawić na chwilę. Po chwili całość dokładnie wymieszać, aż czekolada całkowicie się rozpuści, a gdyby polewa była zbyt gęsta dodać trochę więcej śmietanki.
Ciasto oblać polewą i odstawić do zastygnięcia.

źródło

Ciasto bardzo czekoladowe

Ciasto na szybko do kawy, bardzo czekoladowe.

forma keksowa 10×27 cm

Składniki

100 g gorzkiej lub deserowej czekolady /1 tabliczka/
1 szklanka mąki pszennej
3/4 szklanki cukru
3 jajka
3 łyżeczki kakao
60 g masła
60 ml oleju rzepakowego
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 mały cukier waniliowy
3/4 szklanki mleka/wody

Polewa – rozpuścić razem i wymieszać

40 g czekolady /mleczna, deserowa lub gorzka/
10 g masła
1-2 łyżki mleka

dodatkowo – opcjonalnie
konfitura malinowa, wiśniowa lub inna – 1 słoiczek
płatki migdałowe do posypania

Wykonanie

Masło i olej rozpuścić w rondelku, zdjąć z gazu, dodać połamaną czekoladę, wymieszać do rozpuszczenia i wystudzić..
Całe jajka utrzeć z cukrem oraz cukrem waniliowym do białości. Dodać ostudzone masło z czekoladą oraz mleko/wodę i dokładnie wymieszać. Dodać mąkę, proszek do pieczenia oraz kakao i dokładnie wymieszać.

Formę do pieczenia wyłożyć papierem do pieczenia, wlać ciasto i wstawić do nagrzanego do 175 st.C piekarnika i piec 40 – 50 minut /wskazana próba patyczkiem/.
Po wystudzeniu można przekroić na połowę i posmarować konfiturą malinową.
Polewę wyłożyć na ciasto, można też dodatkowo posypać płatkami migdałowymi.

Ciasto czekoladowe z bananami

Przepyszne, naprawdę wspaniałe w smaku, wilgotne i długo zachowujące świeżość ciasto czekoladowe z bananami. Jest łatwe i szybkie do przygotowania! A przepis od Moniki.

Składniki (u mnie forma 20×32 cm):

200 g miękkiego masła
150 g cukru pudru
100 g mlecznej czekolady
200 g słodkiej śmietanki 30 lub 36%
100 g jogurtu naturalnego
4 średnie jajka
kilka kropli olejku waniliowego
330 g mąki pszennej
12 g proszku do pieczenia
250 g bananów (waga po obraniu, u mnie 2 sztuki)

Polewa

100 g mlecznej czekolady
100 g słodkiej śmietanki 30 lub 36%

Dodatkowo

wiórki kokosowe do posypania

Wykonanie

Masło razem z cukrem pudrem i kilkoma kroplami olejku waniliowego przełożyć do misy miksera i zacząć ubijać.

W międzyczasie na małym ogniu rozpuścić w śmietance czekoladę.

Gdy ubijana masa maślana zrobi się biała i puszysta, nie przerywając miksowania dodawać kolejno jajka, dobrze ubić.
Następnie miksując dalej, ale na najmniejszych obrotach /moim zdaniem lepiej do mieszania używać już odtąd dużej łyżki lub trzepaczki/ wlać rozpuszczoną czekoladę (może być ciepła), ubić do połączenia i dodać jogurt – jeszcze chwilę miksować.
Na końcu dodać mąkę z proszkiem do pieczenia, zmiksować na najniższych obrotach do uzyskania gładkiego ciasta.

Banany pokroić w plasterki, dodać do ciasta, delikatnie wymieszać łopatką.
/I znowu myślę, że dobrze zostawić troszkę bananów i potem powtykać je w ciasto na wierzchu, wtedy będą rozmieszczone bardziej równomiernie/.

Ciasto wyłożyć do blachy wyłożonej papierem do pieczenia. Wyrównać powierzchnię i wstawić do piekarnika nagrzanego do 170-175 st.C i piec 40-45 minut (grzanie góra-dół, środkowy poziom /u mnie II poziom/, bez termoobiegu).

Upieczone, przestudzone ciasto polać czekoladą rozpuszczoną ze śmietanką i posypać wiórkami kokosowymi.

Murzynek czekoladowy bez jaj i… miksera

Szukajcie, a znajdziecie… szukałam przepisu na jakieś szybkie ciasto czekoladowe, takie na już, „leniwe”, szybkie i mało wymagające czyli takie „zrobić, ale się nie narobić” i portfela zbyt nie obciążyć. I …. oto ono. Takie trochę muffinkowe, ale bardzo dobre, wilgotne. I jeszcze jedno do kolekcji „murzynków”.

keksówka 10×27 cm

Składniki

2 szklanki mąki tortowej
3 łyżki kakao
3/4 łyżeczki sody oczyszczonej
3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka cynamonu /można pominąć/
1 szklanka wody o temperaturze pokojowej
1/3 szklanki oleju /u mnie rzepakowy/
2/3 szklanki cukru /można dać ciut więcej, gdy lubimy ciasta słodkie/
2 łyżki powideł śliwkowych lub ciemnego dżemu
1 łyżka soku z cytryny
kilka kostek pokrojonej w drobną kostkę gorzkiej czekolady /u mnie 4 kostki/.

Wykonanie

Do jednej miski przesiać wszystkie składniki suche, za wyjątkiem cukru.
W drugiej miseczce wymieszać wszystkie składniki mokre i cukier /cukier powinien się rozpuścić/.
Teraz mokre składniki wlać do suchych, dodać czekoladę, wymieszać szpatułką/łyżką drewnianą, ciasto przelać do foremki i piec w piekarniku nagrzanym do temperatury 170-180 st.C przez ok. 40 min. /do suchego patyczka/.

Ciasto burakowo-czekoladowe

To ciasto znałam już „z widzenia” od bardzo dawna. Początkowo rzucałam od niechcenia okiem i omijałam szerokim łukiem, potem czasem zatrzymywałam się nad nim w krótkiej zadumie, aż wreszcie dojrzałam żeby też takie upiec. W necie jest dużo przepisów na podobne ciasto, ale pomyślałam, że mogę sama coś pokombinować, wszak piekłam już takie „warzywne” ciasta, jak choćby marchewkowe czy cukiniowe.
Tak też zrobiłam. To ciasto jest taką wypadkową dwu przepisów znajdujących się już na blogu – Murzynek cukiniowy i Wilgotny torcik czekoladowo-cukiniowy z bitą śmietaną.
Można go upiec w dwu wersjach – bez dodatków, podobnie jak murzynek, bądź z kremem np. śmietanowym jak w/w torcik. Obie wersje są pyszne, bo i samo ciasto jest smaczne – czekoladowe i bardzo wilgotne.
/na moich fotografiach nie jest zbyt czekoladowe, bo…zapomniałam dodać kakao… no taka głowa… już… a kakao zostało obok na blacie… będzie na następny raz hihihi/.

forma 11×35 cm lub tortownica 24 cm

wszystkie składniki w temperaturze pokojowej

Ciasto

350-400 g ugotowanych i obranych buraków ćwikłowych
300 g mąki pszennej
100 g miękkiego masła /1/2 kostki/
100 ml oleju roślinnego
100 ml gęstego jogurtu naturalnego /daję grecki/
250 g cukru /dobrze jest dać cukier trzcinowy/
szczypta soli
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
3 jajka /L/
3 łyżki kakao

Polewa

100 g czekolady /deserowa lub gorzka/
1 łyżeczka oleju

lub … lukier z dodatkiem soku z buraka

Wykonanie

Buraki pokroić na mniejsze kawałki i przy użyciu blendera rozdrobnić na gładką masę /można zetrzeć na drobnych oczkach, jak na placki ziemniaczane/.

Do miski miksera dać miękkie masło /w temp. pokojowej/ i cukier, chwilę je miksować, po czym nie przerywając miksowania dolewać olej. Gdy masa będzie już spulchniona i „puszysta”, dodać jajka oraz pulpę buraczaną, ponownie dokładnie zmiksować.
Teraz – cały czas miksując na niskich już obrotach – dodawać naprzemiennie w 2-3 rzutach mąkę wymieszaną z solą, sodą i proszkiem do pieczenia oraz jogurt, krótko jeszcze zmiksować – tylko do połączenia składników.

Ciasto przełożyć do wyłożonej papierem do pieczenia formy, wyrównać, „przejechać” wzdłuż nożem /jakby przeciąć/ i wstawić do rozgrzanego już do 170 st. C piekarnika. Piec na drugiej półce od dołu, w funkcji grzanie góra-dół przez 60-70 minut /do suchego patyczka/. W przypadku pieczenia w tortownicy ustawić temp. na 160 st.C.
Upieczone ciasto wyjąć z piekarnika i zostawić w formie do wystygnięcia.

Całkowicie ostudzone polać polewą czekoladową z rozpuszczonej w kąpieli wodnej czekolady z dodatkiem oleju lub polukrować.

Czekoladowa pychota z colą

Przepis  na to ciasto zapisałam wiele lat temu w swoim kajecie, pochodził ze strony WŻ, a jego autorką – jak wynika z mojej notatki /zawsze zapisywałam autora/ – była użytkowniczka o nicku ansymonka. Kiedy teraz chciałam wrócić do źródła okazało się jednak, że przepisu nie ma – został usunięty z jakichś powodów.
Upiekłam zatem ciasto zgodnie z tym co miałam zapisane, uwzględniając naniesione na czerwono poprawki, co oznaczało, że kiedy je robiłam po raz pierwszy, wprowadzałam jakieś swoje zmiany i wyszło dobrze, o czym z kolei świadczył postawiony (+) przed tytułem.
Tyle tytułem wstępu, a ciasto, no cóż…. puszyste, mięciutkie, wilgotne, do tego takie czekoladowe…. po prostu pyszne.

Forma 24×24 cm lub tortownica śr. 24 cm lub keksówka 11×35 cm.
Na formę 24×36 cm przygotować ciasto z 1,5 porcji

Składniki

suche
250 g mąki pszennej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta sody
szczypta soli
250 g cukru trzcinowego /brązowego/
3 czubate łyżki gorzkiego kakao
1 opakowanie cukru wanilinowego

mokre
2 jajka
180 g masła /może być cała kostka 200g/
200 ml coca-coli
75 ml mleka

Polewa

1 czekolada nadziewana toffi lub karmelowa
2-3 łyżki śmietanki 30% lub mleka
1 mała łyżeczka masła – polewa będzie lśniąca

Wykonanie

Wykonanie bardzo podobne jak przygotowanie ciasta na muffinki.

W jednej misce wymieszać składniki suche – mąkę, proszek do pieczenia, cukier, kakao, sodę, sól i cukier wanilinowy.

Do drugiej miski wbić jajka, dobrze je roztrzepać. Dodać mleko, roztopione i wystudzone lub tylko bardzo miękkie masło oraz coca-colę – powoli wymieszać.

Mokre składniki wlać do suchych i delikatnie, ale dokładnie wymieszać szpatułką/łyżką.
Przygotowaną masę wylać do formy wyłożonej papierem do pieczenia, wstawić do piekarnika nagrzanego do 175-180ºC /II poziom grzanie góra-dół/. Piec 45-50 minut. Wyjąć i zostawić do ostygnięcia.

Przygotować polewę: czekoladę połamać i rozpuścić w kąpieli wodnej. Dodać śmietanę, dokładnie wymieszać. Odstawić już na bok, dodać zimne masło, wymieszać do rozpuszczenia. Gorącą polewą polać ciasto, pozostawić do zastygnięcia.