Ciasto ze śliwkami, kruszonką i migdałowym lukrem

Jesień w pełni, stragany uginają się się od jej darów, a ja jeszcze nie zrobiłam w tym roku ciasta ze śliwkami. Wspominałam już kiedyś, że lubię robić ciągle coś nowego i to dotyczy zarówno dań obiadowych, jak też ciast. Tak było też tym razem. W planach był placek drożdżowy ze śliwkami, ale w ostatniej chwili wymyśliłam coś innego. To ciasto jest w dużej mierze podobne do tego pn. Ciasto ucierane z owocami – nr 2  /polecam do śliwek bardzo/, ale jednak troszkę inne – mniej jaj, dodatek smalcu i śmietany.
Dałam dużo śliwek, takie lubię, przez co trochę „siadło” i nie jest zbyt wysokie, ale za to pełne śliwkowego aromatu.  I do tego jeszcze ten migdałowy lukier…..mniam…. poezja,  jesienny czar….

forma 20×32 lub 24×36 cm

Składniki

200 g masła roślinnego/dobrej margaryny
2 łyżki smalcu
200 g drobnego cukru /niepełna szklanka/
3 jajka /L/
1,5 szklanki mąki pszennej /całą szklankę mąki dać z czubkiem i do tego pół/
1 niezbyt pełna szklanka mąki ziemniaczanej
2 pełne łyżeczki proszku do pieczenia
1/3 szklanki gęstej śmietany 18%
1/3 szklanki gęstego jogurtu

1 kg śliwek – waga z pestkami

Kruszonka

3/4 szklanki mąki
3/4 szklanki cukru
1/3 kostki margaryny

Lukier
1/2 szklanki cukru pudru
1,5 łyżeczki gorącego mleka
troszkę aromatu migdałowego lub rumowego



Wykonanie

Wszystkie składniki wyjąć odpowiednio wcześniej z lodówki, aby uzyskały temperaturę pokojową – ważne!

Mąki wymieszać z proszkiem do pieczenia i przesiać.
Śmietanę wymieszać z jogurtem.

Masło i smalec utrzeć z cukrem na puch. Dodawać po jednym jajku i ucierać mikserem tak długo, aż masa będzie puszysta.
Teraz obroty miksera zmniejszyć już na niskie, a do utartej masy dodawać stopniowo mąkę na przemian ze śmietaną i jogurtem i cały czas mieszać. Na koniec wymieszać szpatułką na jednolite gładkie ciasto i wyłożyć na formę /na dnie papier do pieczenia/.

Wydrylować śliwki i podzielić wzdłuż na cztery części /jeśli są małe to na połówki/. Poukładać je na cieście, jedna obok drugiej, starać się skórką do dołu.

Zrobić kruszonkę: margarynę, mąkę i cukier razem zagnieść, wyrabiać, aż utworzą się grudki. Posypać ciasto kruszonką .

Włożyć do nagrzanego piekarnika i piec w temp. 180 st. przez 50-55 min. do suchego patyczka /II poziom grzanie góra-dół/. Ostudzone polukrować.

A tu piękne ciasto wykonane przez Koroo

i jeszcze jedno autorstwa Koroo

 

Ciasto ucierane z brzoskwiniami i kruszonką

Ciasto upieczone z dwóch powodów. Pierwszy – aby mieć jakieś zajęcie, a pieczenie to co by nie mówić, to moje ulubione… i drugi – musiałam jakoś zagospodarować brzoskwinie przyniesione kilka dni temu z mojego ogrodu. Jednym słowem ciasto bez planu, bez przymiarek, bez nastrajania się, ot tak, z przypadku, od niechcenia rzec by można.
I w tym chyba tkwi cały sekret udanych ciast, bo wyszło pyszne, puchate, cudowne. A jeszcze ta chrupiąca kruszonka…poezja wprost.
Dodam jeszcze, że jest to ciasto bardzo podobne jeśli chodzi o składniki do mojego ciasta z owocami Ciasto z owocami nr 1 – szybkie i smaczne, jednak wykonanie nieco inne /tu tłuszcz roztopiony, ciepły/, no i kruszonka.

forma – 20×32 cm /u mnie/ lub 24×36 cm

Składniki

4 jajka
2 szklanki mąki tortowej
1 szklanka cukru /zalecany brązowy/
1 cukier waniliowy
160 g roztopionego masła
2 łyżeczki proszku do pieczenia

dodatkowo

500 g brzoskwiń
3 łyżki cukru

Kruszonka – wymieszać

180 g mąki
100 g cukru
100 g masła

Wykonanie

W pierwszej kolejności przygotować kruszonkę. Masło rozpuścić, gorącym zalać suche składniki, wszystko wymieszać.Powstałą kruszonkę wstawić do lodówki.

Brzoskwinie wypestkować, każdą połówkę pokroić jeszcze na 2-3 części, zasypać cukrem i odstawić. Przed wyłożeniem na ciasto osączyć na sicie z ewentualnego nadmiaru soku.

Przygotować ciasto.
Masło rozpuścić i lekko ostudzić.
Jajka utrzeć z cukrami do białości. Wsypać mąkę przesianą razem z proszkiem, wlać roztopione masło i krótko utrzeć na wolnych obrotach /do połączenia się składników/.
Formę wyłożyć papierem do pieczenia, przelać ciasto, na wierzchu ułożyć brzoskwinie i posypać kruszonką.
Piec w piekarniku nagrzanym do 180 st. C, ok. 35-40 minut /II poziom grzanie góra-dół/.
inspiracja

Ciasto ucierane z kolorową porzeczką /na oleju/

Sezon na ciasta owocowe w pełni. Ostatnio u mnie na tapecie ciasta z czerwoną porzeczką, jako że tej w moim ogródku sporo, a poza tym bardzo odpowiada mi ich kwaśny smak do słodkich wypieków.
Dziś planowałam Ciasto kruche z porzeczkami zatopionymi w bezie, jednak mój osobisty „leń” zwyciężył i zrobiłam bardzo proste i szybkie ciasto ucierane… jakoś trzeba „amortyzować” sprzęt kuchenny, nie może tak bezczynnie sobie stać.
No więc zrobiłam to ciasto, a ponieważ wyszło smaczne /syn został poczęstowany i wydał opinię pozytywną również/, to dzielę się przepisem.

forma u mnie 20×32 cm /z wyjmowanym dnem/

Składniki

2 szklanki mąki pszennej tortowej
3/4 szklanki mąki ziemniaczanej
5 jajek
1 szklanka drobnego cukru
1 szklanka oleju
2 łyżeczki proszku do pieczenia

0,4-0,5 kg kolorowej /czerwonej/ porzeczki
1/2 czerwonej galaretki + 2 łyżki mąki ziemniaczanej lub czerwony kisiel + 2 łyżki cukru pudru

cukier puder do posypania

Wykonanie

Całe jajka ubić z cukrem na puszystą masę, zmniejszyć obroty, ale cały czas ubijając wlewać cienkim strumieniem olej. Kiedy składniki zostaną już dobrze wymieszane, dodać w kilku partiach przesiane obie mąki i proszek do pieczenia, mieszając na najmniejszych obrotach miksera.
Ciasto przełożyć na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Na wierzch wyłożyć owoce.
Można owoce dać w dwu rzutach, czyli wylać połowę ciasta, na to dać połowę owoców, drugą połowę ciasta i drugą połowę owoców na wierzch.
Ciasto piec w piekarniku nagrzanym do temperatury 170-180 st.C przez ok. 45 min, /II poziom grzanie góra-dół/.
Ostudzone posypać cukrem pudrem.

Ciasto ucierane z serkiem homogenizowanym

Niedzielne ciasto, albo takie…idą goście, coś by się przydało do kawy, albo…mam zachciankę na coś słodkiego…Jest pulchne i wilgotne.
Ciasto ze starego zeszytu, kiedy często z braku czasu /soboty były „pracujące” nie to co teraz/ bądź też małego wyboru składników /asortyment sklepowy nie był tak bogaty, jak obecnie/, piekło się w sobotni wieczór coś na szybko.

forma 20×32 cm
wszystkie składniki muszę mieć temperaturę pokojową

Składniki

400 g homogenizowanego serka waniliowego /w kubeczkach/
4 średnie jajka /M/
200 g masła lub masła roślinnego
2,5 szklanki mąki tortowej
1 szklanka cukru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżeczki sody

Wykonanie

Ubić jajka z cukrem na puch, następnie cały czas ubijając dodawać stopniowo  miękkie masło – ubić. Zmniejszyć obroty miksera do minimum, dodać stopniowo serek i krótko jeszcze zmiksować.

Osobno wymieszać dokładnie mąkę, proszek do pieczenia i sodę. Dodać stopniowo /po łyżce/ do ubitych już składników i wymieszać /małe obroty, ale lepiej szpatułką lub łyżką/.

Ciasto przelać do foremki, wstawić do nagrzanego do 160-170 st. C piekarnika i piec ok. 45-50 minut, do tzw. suchego patyczka – środkowy poziom, grzanie góra-dół bez termoobiegu. Nie wyjmować od razu z piekarnika, lecz pozostawić w nim jeszcze na chwilę przy uchylonych drzwiczkach. Studzić w foremce, następnie wyłożyć na deseczkę.
Po wierzchu można polać polewą, polukrować lub potrzepać cukrem pudrem.

Babka limonkowo-kokosowa

Moje wnuczki uwielbiają moją Babkę cytrynową, stąd pomysł, że może zrobię troszkę inną, z dodatkiem limonki. Mam nadzieję, że też będzie im smakować.

Składniki  /forma keksowa 11×35 cm/

Ciasto

2 szklanki mąki pszennej
1 kostka masła /dałam 250 g masła roślinnego/
1 szklanka drobnego cukru
3 duże jaja
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
sok i skórka otarta z 2 limonek
3 łyżki mleka
1 szklanka wiórków kokosowych

Wykonanie

Wszystkie składniki muszą mieć jednakową, pokojową temperaturę, a masło już miękkie.

Utrzeć mikserem miękkie masło z cukrem na puszystą masę.
Cały czas miksując wbijać kolejno po 1 jajku i dokładnie każde ucierać.
Obroty miksera zmniejszyć teraz do minimum i dodać 1 szklankę mąki wymieszaną z proszkiem do pieczenia /przesiać/, kokos, sok i skórkę z limonki oraz mleko. Krótko zmiksować, po czym dodać drugą szklankę mąki i zmiksować już tylko do połączenia jej z ciastem.
Ciasto przełożyć do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia i piec w piekarniku nagrzanym do temperatury 170 st.C. ok. 60 minut, do tzw. suchego patyczka.
Babkę wyjąć z piekarnika i pozostawić w foremce do wystygnięcia, po czym wyłożyć na deseczkę.
Po wierzchu można polukrować lub potrzepać cukrem pudrem.

 

Ciasto marchewkowo-cukiniowe z jabłkami

Ciasto typowo na jesienne dni…tak mi się jakoś kojarzy… Za oknem wieje, gałęzie drzew pukają do okien, o szyby dzwoni deszcz, a w domu cieplutko, pachnie kawą i herbatą i  tym ciastem, upieczonym ze świeżo wykopanej, soczystej marchewki, ostatniej cukinii zerwanej z grządki i jabłek zerwanych jeszcze z drzewa, zanim spadły. I z tych oto dobroci powstało pyszne, wilgotne ciasto, zajadane teraz z apetytem do popołudniowej kawusi. A przepis podpatrzyłam na blogu Arabeska

forma 11×35 cm

Składniki /w temperaturze pokojowej/

230 g masła (rozpuszczonego)
1,5 szklanki cukru
3 jajka
1/4 szklanki soku pomarańczowego
1 łyżka ekstraktu z wanilii (zamiennie 1 łyżeczka aromatu waniliowego)
3 szklanki mąki pszennej
1/2 łyżeczki soli
2 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
3/4 łyżeczki sody oczyszczonej
1 łyżeczka cynamonu
ew. po szczypcie zmielonych goździków i gałki muszkatołowej /nie dałam/
2 szklanki marchwi startej na drobnych lub dużych oczkach
1 szklanka młodej cukinii startej razem ze skórką na dużych oczkach
1 szklanka jabłka obranego i pokrojonego w kostkę
1/2 szklanki grubo posiekanych orzechów włoskich

Wykonanie

Podłużną formę posmarować masłem i posypać mąką.
Rozpuszczone masło, jajka, sok z pomarańczy i wanilię zmiksować w dużej misce.
W oddzielnym naczyniu połączyć mąkę z solą, proszkiem do pieczenia, sodą, cynamonem i resztą przypraw (jeśli używamy). Dodać do „mokrych” składników razem z marchwią, cukinią, jabłkami i orzechami. Wszystko razem dokładnie wymieszać i wyłożyć do przygotowanej formy.
Piec w temperaturze 180 st.C przez około 1 godzinę (lub dłużej, jeśli potrzeba – sprawdzić patyczkiem… ja piekłam 1 godz. 20 min.).

Ciasto puszek z czerwonymi śliwkami

Myślałam, że już dość ciast ze świeżymi owocami, że już wystarczy na długo, może nawet do następnego roku, ale gdzież tam….kiedy przeglądałam stary zeszyt z przepisami wpadłam na to ciasto i moje postanowienia legły w gruzach. W nawiasie była uwaga – efektownie wygląda ze śliwami czerwonymi.
Przypomniałam sobie – piekłam je kiedyś ze śliwami od koleżanki, chyba to była jakaś odmiana śliwy brzoskwiniowej czy coś podobnego. Moja wyobraźnia zaczęła pracować tak bardzo, że pobiegłam do sklepu i nabyłam śliwki… duże, czerwone, nazwy nie znam… bo tak wyobraziłam sobie to ciasto – puszyste, jasne ciasto, a w nim zatopione czerwone śliwy… Ale… na zdjęciu tego efektu nie widać, bo niepotrzebnie wcisnęłam nieco owoce w ciasto i opadły w dużej mierze na dno.
Ciasto jest jednak tak pyszne, że postanowiłam zamieścić przepis na blogu z uwagą – połówki śliwek ułożyć na wierzchu i tak zostawić, beż dodatkowych zabiegów… same trochę opadną w trakcie pieczenia, gdy ciasto będzie wyrastać i nie ma potrzeby im w tym pomagać. A ciasto jest jak puszek.

forma 24×36 lub 20×32 cm

Składniki

250 g mąki pszennej
220 g cukru drobnego
250 g miękkiego masła /dałam masło roślinne/
5  jaj
2 płaskie  łyżeczki proszku do pieczenia
ok. 600 g śliwek

Wykonanie

Wszystkie produkty mają mieć temperaturę pokojową.
Białka ubić ze szczyptą soli na sztywną pianę, ubijając cały czas dodać cukier, potem żółtka i jeszcze chwilę ubijać /zrobiłam wszystko za pomocą miksera/.
Do masy jajecznej dodać teraz miękkie masło, ubijać /miksować/ do czasu, aż się połączy z resztą, po czym dodać przesianą mąkę z proszkiem i już tylko krótko wymieszać szpatułką /lub na małych obrotach miksera/ – tylko do połączenia się składników.

Formę wyłożyć papierem do pieczenia i przełożyć do niej ciasto. Na wierzchu poukładać połówki śliwek przekrojem do góry. Ciasto wstawić do nagrzanego do 170 st. C piekarnika i piec około 40 minut /do suchego patyczka/ na II poziomie grzanie góra-dół.
Ostudzone ciasto posypać cukrem pudrem.

Ciasto ze śliwkami i kruszonką

 

Bardzo podobne do mojego ciasta nr 1, trochę większa porcja i… do ciasta nie daje się całych jaj, lecz na końcu dodaje się ubitą pianę. Jakoś z czystego lenistwa chyba wolałam raczej ubijać całe jaja, zgodnie z zasadą – zrobić, ale się nie narobić. Dziś pomyślałam jednak, że w końcu wszelakiego rodzaju miksery, malaksery, roboty i tym podobne wynalazki po coś w tej kuchni zalegają, więc czemu iść na skróty, zamiast wykorzystać je i upiec ciasto z dodatkiem piany. Tak też zrobiłam, efekt na załączonych niżej zdjęciach. Ja jestem bardzo zadowolona. Ciasto wyszło puszyste i bardzo wysokie. Upiekłam je w formie z wyjmowanym dnem 20×32 cm i myślę, że można je też upiec w większej nieco blaszce /niżej podaję też większe rozmiary/.
 

forma 20×32 cm lub 24×36 cm

Składniki

250 g masła roślinnego
6 jaj
1,5 szklanki drobnego cukru
3 szklanki mąki
3 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
6 łyżek kwaśnej śmietany

ok. 700 g śliwek /waga z pestkami/
mogą być inne owoce

Kruszonka /zagnieść/

1 szklanka mąki
1/2 kostki masła
1/2 szklanki cukru /gdy damy kryształ, kruszonka będzie chrupiąca/
szczypta proszku do pieczenia

Wykonanie

Masło roślinne utrzeć z cukrem do białości, cały czas ucierając stopniowo dodawać żółtka, potem mąkę na przemian ze śmietaną /dałam na 3 razy/.

Ubić pianę z białek ze szczyptą soli, dodać do ciasta i delikatnie wymieszać szpatułką lub łyżką.
Ciasto wyłożyć na blaszkę, na wierzchu ułożyć połówki śliwek, posypać kruszonką.
Piec w temp. 180 st. C ok. 50-60 min. /sprawdzić patyczkiem czy suchy/.

Murzynek cukiniowy

W letnim sezonie robię różne różności z cukinii, w tym także używam jej do pieczenia ciast. Na blogu zamieściłam już kiedyś przepis na Wilgotny torcik czekoladowo-cukiniowy z bitą śmietaną, dziś dzielę się przepisem na ciasto z „rodziny” murzynków.
Bardzo proste i szybkie do wykonania, ale smak rewelacyjny. I nikomu nie przyjdzie nawet do głowy, że jest w nim cukinia… a to ona powoduje, że ciasto jest tak pysznie wilgotne.

przepis od Izabeli 

forma keksowa 10×27 cm

Składniki

2 szklanki cukinii startej
1 szklanka cukru kryształ /dobrze dać cukier trzcinowy/
1/2 szklanki oleju
2 szklanki mąki pszennej
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
3 jajka
2 łyżki kakao
1/2 łyżeczki soli

cukier puder do posypania

Wykonanie

Cukinie wraz ze skórką zetrzeć na tarce o średnich oczkach /drobne wiórki/. Posolić i odstawić na 30 minut.
Po tym czasie odcisnąć z nadmiaru soku i odmierzyć 2 szklanki.

Jajka ubić z cukrem na puszystą mase. Dodać olej i nadal ubijać.
Do masy jajecznej wsypać powoli „suche” składniki i dokładnie wymieszać.
Dodać cukinię i już na najniższych obrotach miksować około 5 minut.

Ciasto przelać do wyłożonej papierem do pieczenia formy, wstawić do piekarnika nagrzanego do 170 st. C /II poziom grzanie góra dół/i piec około 45-50 minut.

Po upieczeniu posypać cukrem pudrem lub oblać polewą czekoladową.

Do ciasta można też dodać bakalie.

Ciasto ucierane z morelami

Zajadam świeżutkie, prawie ciepłe… kwaśne morele w słodkim, puszystym cieście… pyszne i tyle…
Pierwowzorem było moje ciasto ucierane nr 1.

forma 20×32 cm

Składniki

250 g masła lub dobrej margaryny
1 szklanka cukru pudru
1 cukier waniliowy
4 jaja
2 szklanki mąki tortowej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 kopiate łyżki kwaśnej, gęstej śmietany

500-600 g moreli

Wykonanie

Masło i cukier utrzeć do białości, po czym nie przerywając ucierania dodawać po jednym całym jajku – utrzeć. Dodać mąkę z proszkiem oraz śmietanę – utrzeć krótko na mniejszych już obrotach.

Ciasto wyłożyć na blachę, na wierzchu ułożyć połówki owoców /układałam je bokiem, lekko wciskają w ciasto/.
Piec 40-45 min. Czas pieczenia zależy w dużej mierze od piekarnika – ja piekę w piekarniku elektrycznym w 150 st. C przy włączonych grzałkach góra-dół, na drugim poziomie od dołu..
Po upieczeniu posypać cukrem pudrem.