U mnie z pieczeniem chleba to takie etapy, przypływy i odpływy, fale… wpadam okresowo w chęć wypieków, potem mi przechodzi, po jakimś czasie znowu wraca… teraz jest fala przypływu i znowu domowy chleb. Tym razem chleb bardzo prosty, łatwy do zrobienia nawet dla początkujących, a ja też do takich należę, bo nie mam za dużej wprawy w jego pieczeniu, udanym zawsze.
Chleb ten wypatrzyłam na youtube, u Sylwi Machnik-Milma. Jest prosty, ale bardzo dobry. Każdemu się uda. Tym razem dodałam pestki dyni i troszkę siemienia lnianego, po wierzchu posypałam makiem.
Składniki /u mnie 2 foremki 25×12 cm/
1 kg mąki /może być jeden rodzaj lub dowolna mieszanka/
1 szklanka otrąb pszennych /lub razowych/ lub płatków owsianych
1/2 szklanki ziaren /słonecznik, siemię lniane, czarnuszka, kminek, pestki dyni/
2 łyżki soli /najlepiej niejodowanej/
1 łyżka cukru
25-30 g drożdży świeżych –
1 litr ciepłej wody /około/
trochę oleju – ok. 3 łyżki
Wykonanie
Wymieszać wszystkie składni, a następnie lekko wyrobić i zostawić tak ok.20-30 min. do wyrośnięcia.
Wyrośnięte ciasto odgazować, przełożyć do keksówek wysmarowanych smalcem/olejem i wysypanych otrębami/płatkami owsianymi/bułką tartą, wierzch posmarować odrobiną oleju/wody, ewentualnie posypać czym kto lubi i odstawić jeszcze na 20-30 min. do wyrośnięcia.
Na spód piekarnika włożyć naczynie z wodą.
Piekarnik nagrzać do 200 st. C. wstawić foremki z chlebem /II poziom/ i piec przez 20 min. grzanie góra/dół, potem już wyłączyć grzałkę górną /będzie włączony sam dół/ i piec jeszcze ok.40-45-50 minut.
Po upieczeniu wyłożyć na kratkę.