W pracy uroczysta akademia i poczęstunek, a do tego goździki /moje ulubione zresztą/ i prezent – a to rajstopy, a to obrusik, a to inne drobiazgi.
Z ogromnym rozrzewnieniem wspominam te czasy i to święto.
Zrobiłam z tej okazji torcik… częstujcie się Panie, proszę. A do tego życzenia:
od drugiej Baby, z samego rana,
niech Twój dzień cały będzie radosny
trzymaj się Babo, aby do wiosny!
Składniki /śr. 24 cm/
Beza
300 g białek /miałam zamrożone, ilości nie znałam/
600 g cukru drobnego
2 łyżeczki cukru waniliowego
2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
1 łyżka soku z cytryny/octu
Krem
250 ml śmietany 30%
250 g serka mascarpone
4 łyżki cukru pudru
dodatkowo
wiśnie w syropie lub 200 g mrożonych/świeżych
płatki migdałowe /mała paczuszka/
frużelina wiśniowa /patrz tutaj/
Wykonanie
Beza
Rozgrzać piekarnik do temperatury 110 st. C /dodatkowo włączyć termoobieg, dzięki czemu upieczemy od razu 2 krążki bezy na dwóch poziomach piekarnika/.
2 blachy z wyposażenia piekarnika wyłożyć papierem do pieczenia i na każdej narysować okrąg o średnicy ok. 25 cm /najlepiej odrysować od dna tortownicy, talerza lub pokrywki/.
Białka ubić na najniższych obrotach ze szczyptą soli do białości, a kiedy już zbieleją i zaczną sztywnieć dodać ocet, zwiększyć obroty na maksymalne i nie przerywając ubijania stopniowo dosypywać po 1 łyżce cukru /każdą następną porcję dodawać, gdy poprzednio dodana już się rozpuści w białkach/ – cały czas ubijać do chwili, aż masa zacznie błyszczeć, a w pianie nie będą wyczuwalne nawet ślady po kryształkach cukru /sprawdzimy to, rozcierając odrobinę piany między palcami/. Piana powinna być gęsta i mieć sztywną konsystencję. Teraz do piany dodać mąkę ziemniaczaną i delikatnie wymieszać np. szpatułką.
Masę wyłożyć na blaszki z odrysowanymi okręgami, wyrównać /krążki mają być podstawą do tortu, zatem nie potrzeba jakichś fantazyjnych zdobień na blatach/.
Blaszki z bezami wstawić do piekarnika /nagrzany już do temp. 110 st. C – II i III poziom i piec 10 min. po czym obniżyć temperaturę do 80 st.C. i piec /suszyć/ jeszcze ok. 1-1,5 godz. Teraz piekarnik już wyłączyć i przez 10 min trzymać jeszcze zamknięty, a następnie lekko uchylić drzwiczki i niech beza powoli w piekarniku stygnie /dobrze jest upiec ją wieczorem i pozostawić tak w piekarniku do rana/.
Krem
Dobrze schłodzoną śmietanę kremówkę i serek mascarpone włożyć do misy miksera, dodać cukier puder i ubić na sztywny, puszysty krem /uważać, aby nie przebić i nie zrobić masła – ubijać ok. 5 min/.
Odłożyć ok. 1/3 kremu do posmarowania wierzchu i dekoracji. Do reszty dodać płatki migdałowe i delikatnie wymieszać.
Na paterę położyć blat bezowy, po czym wyłożyć połowę kremu z płatkami migdałowymi, na to osączone wiśnie i drugą połowę kremu.
Przykryć drugim blatem bezowym, lekko docisnąć.
Odłożonym kremem posmarować wierzch i dowolnie udekorować.
Schłodzić. Na koniec ułożyć też dekoracyjnie wiśnie oraz ozdobić frużeliną.