Mus jabłkowy

Zawsze uważałam, że jabłka słodkie czy winne nie nadają się do przetworzenia w formie rozprażonej czyli takiej jak tu – Jabłka prażone na szarlotkę i nie tylko.
Do prażonych używałam jabłek raczej kwaśnych, głównie były to papierówki, jako że mam swoje drzewko w ogrodzie.
W tym roku jednak klęska urodzaju jabłek jesiennych na moich drzewach zmusiła mnie do wykonania próby przerobienia ich jakoś… Sposób prażenia oczywiście nie przyniósł oczekiwanych rezultatów, bo jabłka za nic nie chciały się rozpaść i zamienić w pulpę.
I wtedy wpadła mi do głowy myśl – a gdyby tak potraktować je blenderem? I potraktowałam. I wyszło z tego coś pysznego bardzo …. od razu w wyniku degustacji wyżarłam sporo, takie bez dodatku cukru smakowały mi bardzo. Ostatnio dodaję je do płatków – Nocna owsianka na śniadanie – bez gotowania /1-2 łyżki plus szczypta cynamonu/.
Co ważne – do przygotowania takiego musu można wykorzystać każdy rodzaj jabłek, bo nie trzeba się zastanawiać, czy się rozpadną. Blender im pomoże…

Składniki

dowolna ilość jabłek – u mnie był to 5 l garnek już oczyszczonych
niepełna szklanka wody /dno garnka powinno być pokryte wodą/
sok z cytryny
cukier do smaku

z tej porcji jabłek wyszło 8 słoiczków musu /takich po dżemie/

Wykonanie

Jabłka jakie mamy dostępne… kwaśne, słodkie, winne… twarde, miękkie…spady, rwane…

Jabłka obrać, usunąć gniazda nasienne i dowolnie pokroić na mniejsze kawałki /nie ma znaczenia jakie, mogą to być np. ćwiartki małych jabłek lub ósemki dużych/.
Włożyć do garnka /wskazany z grubszym dnem/, wlać wodę, przykryć i gotować /dusić/ na małym ogniu, aż staną się miękkie i zaczną rozpadać /czas zależny od odmiany jabłek/.
Grzanie już wyłączyć i pozostawić jabłka do ostudzenia /nie mogą być gorące, ale lekko ciepłe tak/.
Ostudzone zblendować /ja robię to tzw. żyrafką/, dodać sok z cytryny, ewentualnie cukier i całość zagotować już bez przykrycia.
Nakładać do słoików i pasteryzować jednym ze sposobów tutaj prezentowanych.

 

Szarlotka cytrynowa

Szarlotka została upieczona trochę z przymusu, bo była resztka papierówek z tegorocznych zbiorów, były też pyszne słodko-winne jabłka z naszego drzewka /w zasadzie powinnam napisać z Tomkowej jabłoni/, więc…szarlotka musiała zostać upieczone, aby jabłka nie zmarnowały się, albo nie zostały pożarte przez osy /a przy okazji i my, bo os pojawiało się na balkonie coraz więcej/.

forma 20×32 lub 24×36 cm

Ciasto kruche

3 szklanki mąki pszennej
1 kostka masła/dobrej margaryny
1 łyżka smalcu
3/4 szklanki cukru
3 jajka
2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli

Masa jabłkowa

1 kg jabłek papierówek /może być antonówka lub szara reneta/
1 kg jabłek słodko-winnych
cukier do smaku
cynamon
2 kisiele cytrynowe

Wykonanie

Zagnieść składniki na ciasto i włożyć do lodówki na minimum godzinę /można zostawić nawet na całą noc/.
Ja ciasto robię w malakserze – siekam mąkę z tłuszczem, dodaję resztę składników,  chwilkę siekam razem…i już....

Jabłka obrać. Papierówkę pokroić dowolnie, podlać odrobiną wody /2-3 łyżki/ i rozprażyć – jabłka powinny się prawie rozpaść . Dodać teraz jabłka słodko-winne pokrojone w większą kostkę /kroiłam każde jabłko na 6 części wzdłuż, a potem jeszcze każdą cząstkę na 2-3 części/ i dusić razem przez 10-15 min. – jabłka dodane w kawałkach powinny stracić surowość i stać się tylko lekko miękkie z wierzchu/. Dodać cynamon i ewentualnie cukier.
Do lekko ostudzonych jabłek dodać sypki kisiel , dokładnie wymieszać.

Schłodzone ciasto podzielić na dwie części. Jedną część rozwałkować i wyłożyć na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia, nakłuć widelcem, posypać bułką tartą /3 łyżki wystarczą/, na nią wyłożyć jabłka, na wierzch wyłożyć lub zetrzeć drugą część ciasta.

Piec w temp. 17o-18o st.C lub 150 st.C + termoobieg przez ok.45-50 min. Po upieczeniu posypać cukrem pudrem.

Surówka z kapusty pekińskiej z kolorową papryką i jabłkiem

Dziś do kotletów mielonych z dodatkiem cukinii, zaserwowałam taką suróweczkę…oczywiście fit, bo jakże by inaczej i oczywiście z dodatkiem jabłka… bo skoro taką nadprodukcję mamy…

Składniki

1 średnia kapusta pekińska
3 papryki kolorowe /czerwona, żółta i zielona/ – tym razem nie miałam żółtej
4-5 jabłek słodko-winnych
1 łyżeczka soli
3 łyżeczki cukru /gdy jabłka słodkie – pominąć/
3 łyżki soku z cytryny
3 łyżki oleju
pieprz
szczypiorek

Wykonanie

Kapustę pekińską przekroić wzdłuż na 4 części, a następnie każdą z nich pokroić w cieniutkie paseczki.
Paprykę pokroić również w cienkie, podobnej wielkości paseczki.
Dodać sól, cukier, sok z cytryny i wszystko razem wymieszać.
Na koniec dodać jabłka obrane i starte na grubych oczkach oraz olej, pieprz i szczypiorek, wymieszać i odstawić na pół godziny do schłodzenia i przegryzienia. Ponownie wymieszać, ewentualnie jeszcze „dosmaczyć”.

Szarlotka brzoskwiniowo-jabłkowa /bez jaj/

Osobiście umartwiam się /dietka niestety/ i ciasta nie jadam, ale dlaczego inni nie mogą? a piec to ja lubię przecież!  A dodatkowo… pieczenie bardzo mnie odstresowuje! Więc upiekłam ze swoich papierówek i brzoskwiń, bo aż się prosiły, aby coś z nimi zrobić… i tylko patrzę…jak mawiał ongiś mój starszy kolega – pasę się wzrokiem.
I nie jem… to się nazywa „stalowa wola”… znaczy silna wola.

Szarlotka szybka do wykonania, bez jaj, a kruchutka wyszła niespodziewanie, że nawet trudno ukroić ładny kawałek. Smaczna ponoć też… i tyle tytułem wstępu.

forma 20×32 cm /u mnie z wyjmowanym dnem/

Składniki

3 szklanki mąki pszennej tortowej /500 g/
5-6 łyżek cukru pudru /100-120 g/
200 g masła lub masła roślinnego/dobrej margaryny
85 g smalcu /1/3 kostki – cała kostka ma 250 g/
5-6 łyżek zimnej wody
szczypta soli

1 kg jabłek „szarlotkowych” /boskop, szara reneta, antonówka, u mnie papierówka/
1 kg brzoskwiń
5-6 łyżek cukru

cukier puder do posypania

Wykonanie

Pokrojone w kostkę i dobrze schłodzone masło/margarynę i smalec wrzucić do misy malaksera/miksera z mieszadłem, dodać mąkę, cukier i sól, wysiekać na kruszonkę. Dodać zimną wodę i jeszcze krótko zmiksować do połączenia w jednolitą bryłę.
Podzielić na 2 części – 2/3 i 1/3 i włożyć do lodówki /zawinięte oczywiście w folię/.

W czasie kiedy ciasto się chłodzi jabłka obrać i oczyścić z gniazd nasiennych, po czym pokroić na ćwiartki, a dalej w dowolną kostkę.
Do rondla z grubym dnem dać cukier i postawić już na gazie, dodać jabłka i dusić, po chwili podlać 3 łyżkami wody i chwilę jeszcze dusić /powinny stracić surowość i twardość/. Teraz do jabłek dodać brzoskwinie pokrojone w kostkę i jeszcze kilka minut razem dusić. Ostudzić.

Piekarnik nagrzać do 180 st.C.
Większą część ciasta rozwałkować i przenieść do formy tak, by brzeg wychodził 2-3 cm na jej ściany. Ciasto nakłuć gęsto widelcem i posypać bułką tartą /3-4 łyżki/, wyłożyć jabłka, wyrównać.
Drugą część ciasta rozwałkować i przykryć jabłka, starając się połączyć brzegi obu ciast /górę z dołem/. Wierzch również nakłuć widelcem. Można również ciasto pokroić w paski i ułożyć kratkę. Ja tym razem przykryłam ciastem rozwałkowanym, ale z resztek zrobiłam paski i ułożyłam kratkę w dużych odstępach /tylko tylko wystarczyło/.
Piec około 45-50 min. w 180 st. C. Po upieczeniu posypać pudrem lub polać lukrem cytrynowym/pomarańczowym.

 

Ciasto wieloowocowe z kruszonką /z malaksera/

Takie ciasta lubię – mało roboty, efektywne wykorzystanie sprzętu AGD, wiele smaków w jednym kawałku, ciasto i kruszonka od razu, no i efekt wizualny też nie bez znaczenia przecież. Jednym słowem – szybko, pysznie i efektownie.

Składniki

3 szklanki mąki tortowej
3/4 szklanki drobnego cukru
200 g masła /1 kostka/
50 g smalcu /1/5 kostki/
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
4 jajka

owoce ; łącznie ok. 60-70 dkg do wyboru 2-3 rodzaje m.in. śliwki, nektarynki, morele, brzoskwinie oraz jabłka /u mnie dziś jabłka i brzoskwinie/ – pokroić na ćwiartki, gdy owoce duże – na mniejsze kawałki

Wykonanie

Mąkę, cukier i sól połączyć, dodać zimne masło i smalec pokrojone w kostkę i wysiekać w malakserze na kruszonkę.
Odsypać 1,5 szklanki kruszonki i odstawić w chłodne miejsce – będzie na posypanie wierzchu ciasta.

Do pozostałej w malakserze części dodać proszek do pieczenia – krótki miks, po czym dodać całe jajka i miksować do momentu, aż zrobi się jednolite ciasto.
Ciasto wyłożyć do formy /na spód papier do pieczenia/, na wierzchu ułożyć naprzemiennie, dość gęsto, pokrojone owoce /skórką do dołu/ i posypać przygotowaną wcześniej kruszonką.
Piec w piekarniku nagrzanym do 170-180 st.C ok.40-45 minut /II poziom grzanie góra-dół/.

Bitki schabowe duszone w soku jabłkowym z jabłkami

Plany obiadowe zmieniły mi się dziś w ostatniej chwili… ot, tak czasem bywa…a że miałam akurat świeży schab i to już pokrojony w plastry /lubię takie „gotowce”/, a do tego jabłka z własnego ogródka, powstało takie oto danie. Danie mi smakowało, jedyna uwaga – jabłka powinny być na przyszłość słodkie… moje były lekko kwaśne i to mi burzyło całą kompozycję smakową.

Składniki

0,5 kg schabu /5-6 plastrów/
2 cebule
1 szklanka soku jabłkowego
1 niepełna szklanka wody
1-2 małe twarde jabłka
sól, pieprz
papryka słodka i ostra
majeranek /sporo/
liść laurowy, 3 ziarenka ziela angielskiego

Wykonanie

Mięso umyć, osuszyć i rozbić lekko lub potraktować skruszaczem. Oprószyć solą i pieprzem, odstawić na 30 minut do lodówki.
Po tym czasie każdy plaster obsmażyć na oleju z obu stron i przełożyć do rondla.

Na tej samej patelni zeszklić cebulę pokrojoną w półplasterki, dodać do rondla z mięsem. Dodać przyprawy. Całość zalać sokiem jabłkowym i wodą. Dusić pod przykryciem ok. 40 min. Dodać ósemki obranych jabłek, dusić jeszcze ok. 15 min.
Ewentualnie doprawić jeszcze do smaku.

Ciasto Bujalskiego

Jestem bardzo ciekawa, jaka byłaby reakcja mojego młodszego kolegi z czasów mojej aktywności zawodowej, gdyby zobaczył ciasto nazwane jego nazwiskiem… no, ale pod taką nazwą przepis figuruje w moim zeszycie od lat… wielu, wielu lat… i nie chcę tego zmieniać… a przepis przyniósł kiedyś tenże kolega od swojej żony i szybko stał się przepisem…no powiedzmy naszym zakładowym…
Ciasto jest bardzo proste i bardzo pyszne, w sam raz do kawusi, gdy za oknem leje i wieje…Upiekłam je w formie keksowej, ale można też upiec w normalnej prostokątnej np, 24×36 cm – będzie niższe, ale równie smaczne, a może nawet lepsze… dawniej piekłam w takiej formie właśnie.


forma 11×35 cm

Składniki

2-3 jabłka
1 szklanka orzechów włoskich /można też dorzucić trochę rodzynek lub żurawiny/
1 szklanka cukru
2 szklanki mąki tortowej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody
2 łyżki kakao
2 jajka
1/2 szklanki mleka
1/2 szklanki oleju

Wykonanie

Jabłka obrać i pokroić w kostkę i umieścić w misce. Na jabłka – zachowując kolejność wyszczególnioną w składnikach – wykładać pozostałe składniki. Nie mieszać, tylko odstawić na pół godziny, po czym dopiero delikatnie wymieszać. Przełożyć do formy wysmarowanej masłem i posypanej tartą bułką lub wyłożonej papierem do pieczenia. Piec ok. 45-50 min. w temperaturze 180 st.C /II piętro grzanie góra-dół/.

Strucla drożdżowa

Ni stąd, ni zowąd, nagle przyszła mi do głowy…I taki oto obrazek jawi mi się przed oczyma:
Jest maj, ciepłe, sobotnie popołudnie, a właściwie już wczesny wieczór, wszystko dookoła zielone i kwitnące…naprzeciwko domu, po drugiej stronie drogi, dostojnie  kołyszą się białe, młode brzozy, czupurnie, acz dumnie zadzierając swe zielone korony ku górze…bzy rosnące przy ścieżce prowadzącej do domu pachną, że dech w piersiach zapiera… Drzwi do domu otwarte na oścież, na schodach leży kot i leniwie się przeciąga… Z głębi domu wydobywa się cudowny zapach świeżo pieczonego ciasta drożdżowego… Jest tak intensywny i tak drażni nozdrza, że zwabia mnie i brata do domu, mimo dopiero co rozpoczętej jakiejś fajnej zabawy…
Wpadamy jak dwa odrzutowce do kuchni, a tam… świeżo upieczony chlebuś posypany makiem, zawijańce drożdżowe z marmoladą, a w piecu siedzą jeszcze pierożki… z kapustą i kaszą gryczaną… Dostajemy po pajdzie zawijańca, bo już ostygł trochę i już nas nie ma. Za chwilę jednak wracamy po drugą pajdę i kubek mleka do popicia.
I tu wyjaśnienie – na strucle mówiło się u nas zawijańce.
Czy w tej sytuacji mogłam nie upiec bez zbędnej zwłoki? nie mogłam!

forma keksowa 11×35 cm

Składniki

2 szklanki mąki każda z czubkiem
1 jajko
3/4 szklanki ciepłego mleka
2,5 łyżki cukru
cukier waniliowy
50 g masła roztopionego /1/4 kostki/
20 g drożdży
szczypta soli
kilka kropli aromatu pomarańczowego lub cytrynowego

z serem, w środku akcent z marmolady

Wykonanie

Mąkę przesiać do misy miksera. Na środku zrobić dołek, do którego wsypać pokruszone drożdże. Drożdże posypać cukrem i zalać około 1/4 szklanki ciepłego mleka. Odczekać kilka-kilkanaście  minut, aż urosną.
Teraz do misy dodać cukier waniliowy, sól, roztopione i przestudzone masło, roztrzepane jajko, resztę mleka oraz ulubiony aromat. Za pomocą haków wyrobić ciasto.
Miskę z ciastem przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na  około 60 min.
Wyrośnięte ciasto odgazować, przełożyć na deskę i rozwałkować na prostokąt o boku odpowiadającym długości foremki /u mnie 35 cm/.
Na rozwałkowanym cieście rozsmarować nadzienie, zostawiając z jednej strony wolny brzeg szer. ok. 2 cm. Ciasto zrolować, przenieść do keksówki, przykryć i ponownie odstawić do wyrośnięcia. Wyrośniętą struclę posypać kruszonką i piec w piekarniku nagrzanym do 180 st. C II poziom grzanie góra-dół przez 30-35 min.

Struclę można też po włożeniu do foremki naciąć wzdłuż ostrym nożem przez środek, albo też przed włożeniem do formy przeciąć wzdłuż całkowicie /przy jednym końcu pozostawić ciasto złączone/ i zapleść coś na wzór warkocza /z tym, że będziemy pleść z 2 pasów ciasta/.

Nadzienie strucli – możliwości
1/ marmolada z dodatkiem konfitury różanej
2/ powidło z dodatkiem konfitury różanej
3/ nutella lub masło czekoladowe/orzechowe
4/ cynamon i cukier /sucha posypka/
5/ jabłka podsmażone /jak do szarlotki/
6/ ser biały /ok. 40 dkg sera, 1 żółtko, cukier i cukier wan. do smaku/
7/ mak,,,itp. itd. co nam wpadnie do głowy i na co będziemy mieć ochotę

przepisy na kruszonkę – tutaj /klik/ Kruszonka do ciasta.

 

 

 

Sałatka buraczkowa

Zajrzałam dziś do „kopalni” dawnych przepisów na sałatki, czyli do mojego zeszytu, którego strony były kiedyś skrzętnie i własnoręcznie zapisywane zdobywanymi przepisami. Czegoż tam nie ma… Wszystko posegregowane tematycznie, umieszczone tematycznie w odpowiednich rozdziałach, oddzielonych od siebie zakładkami. Tam też natrafiłam na przepis na sałatkę z buraków, którą kiedyś dość często serwowałam.
Pomyślałam, że może warto „odkurzyć” przepis i zrobić znowu?

Składniki

5-6 średnich buraków, ugotowanych i obranych /użyłam gotowych buraków gotowanych zamkniętych próżniowo/
3-4 jajka ugotowane na twarde
3-4 ogórki kiszone lub konserwowe
2 jabłka
1 czerwona cebula
śmietana /+łyżeczka musztardy/ ewentualnie majonez
sól i pieprz – do smaku

Wykonanie

Wszystkie składniki pokroić w drobną kosteczkę, wymieszać, dodać śmietanę z musztardą, przyprawić do smaku. Dobrze schłodzić w lodówce.

Pleśniak z jabłkami

Pleśniaki, czy jak kto woli skubańce, robiłam już w wielu wersjach. Nigdy jednak nie piekłam tego ciasta z jabłkami, pomimo tego, że koleżanka wyrażała się o takim wariancie bardzo pozytywnie. Kombinacja jabłek i pleśniaka jakoś nie przemawiała do mnie i nie zachęcała do spróbowania. Ale pewnego razu zobaczyłam na blogu Danusi jeszcze inne zestawienie, a mianowicie oprócz jabłek jeszcze pomarańcze i to specjalnie przygotowane….od razu mi się ten pomysł spodobał. Zatem zrobiłam ciasto wg swojej recepturki, ale nadzienie jabłkowo-pomarańczowe to już w całości podpatrzone u Danusi, której w tym miejscu chcę podziękować za inspirację.

Ciasto

3 szklanki mąki pszennej
5 żółtek
1 masło roślinne /250 g/ – może być margaryna
2 łyżki kwaśnej śmietany
3 łyżki smalcu
3 łyżki cukru pudru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
cukier waniliowy
szczypta soli
3 płaskie łyżki kakao

Na pianę

5 białek
1 szklanka cukru

Dodatkowo

1 kg jabłek
1/2 szklanki wody
1 płaska łyżka maki ziemniaczanej

3 pomarańcze (ok.60 dkg)
1/2 szklanki wody
1 płaska łyżka mąki ziemniaczanej

Wykonanie

Do misy miksera włożyć schłodzone i pokrojone w kostkę masło i smalec, cukier oraz mąkę z proszkiem – wysiekać, dodać żółtka i śmietanę – połączyć na małych obrotach, po czym za pomocą rąk zebrać ciasto w kulę.
Podzielić ciasto na 3 części – jedną troszkę większą – będzie na spód, do drugiej dodać kakao, trzecią pozostawić białą.
Porcje ciasta umieścić w woreczkach foliowych i włożyć do lodówki, dobrze schłodzić.

W międzyczasie, kiedy ciasto się chłodzi, przygotować nadzienie.
Jabłka obrać, zetrzeć na tarce o grubych oczkach, włożyć do rondla i tylko rozgrzać (nie smażyć), dodać 1/2 szklanki wody wymieszanej z 1 łyżką mąki ziemniaczanej i zagęścić.
Oczyszczone ze skórki i albedo pomarańcze pokroić w kostkę, włożyć do rondla rozgrzać podobnie jak jabłka i zagęścić w taki sam sposób.
Taki sposób przygotowania owoców zapobiega nasiąkaniu ciasta i masa z owoców jest znacznie lepsza.

Schłodzoną największą część jasnego skubać lub zetrzeć na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, lekko dociskając do dna, na ciasto wyłożyć przestudzone jabłka, na jabłka masę pomarańczową, a na nią skubać lub zetrzeć ciemne ciasto.

Ubić pianę z białek ze szczyptą soli, usztywnić cukrem – ubijać bez przerwy, dodając stopniowo po łyżce cukru, po czym wyłożyć ją na ciasto. Na wierzch bezy skubać lub zetrzeć trzecią część ciasta /jasne/.

Piec w piekarniku nagrzanym do 170-180 st. C przez ok.50-55 min /II poziom grzanie góra-dół/. Gdy ciasto jest już upieczone piekarnik wyłączyć, pozostawiając jednak przez 3 min. zamknięty, po czym drzwiczki lekko uchylić i tak ciasto wystudzić całkowicie /gdy się śpieszymy, można wyciągnąć z piekarnika po minimum 15-20 min./.