Jagodzianki Skopolendry

To jagodzianki wg przepisu, którego autorką jest skopolendra. Ja chyba dotąd nigdy nie piekłam, a może… może … e, nie będę wywoływać wilka z lasu… tak czy inaczej, nie pamiętam żebym piekła, ale pamiętam, że Mama i owszem wypiekała takowe, ale co i jak nie mam pojęcia. Ale skorzystałam z przepisu Skopolendry, a moją uwagę przykuło głównie przygotowanie nadzienia z jagód … takiego nie znałam.
I powiem, że warto było skorzystać z tego przepisu – jagodzianki pyyyszne!
Zrobiłam tylko z połowy porcji, jako, że jagody leśne już się kończyły.

Składniki

900 g maki pszennej
2 cale jaja
0,5 szklanki oleju
0,5 l mleka
1 budyń waniliowy
1 czubata łyżka kwaśnej,tłustej śmietany albo serka homogenizowanego
3/4 szklanki cukru
2 cukry wanilinowe
80-100g drożdży

Nadzienie

0,5 kg jagód
cukier (do smaku)
2 łyżki budyniu śmietankowego lub waniliowego
0,5 paczki galaretki z czarnej porzeczki

rozkłócone jajko do posmarowania

Wykonanie

Z drożdży, 1 łyżki cukru, 1 łyżki mąki i połowy mleka zrobić rozczyn.
Pozostałe mleko podgrzać i ciepłym zalać mąkę.
Gdy rozczyn podrośnie dodać pozostałe składniki i dokładnie wyrobić /robię to przy użyciu robota/. Po tym czasie ciasto przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia.

Do jagód dodać cukier, budyń i galaretkę. Dokładnie wymieszać i odstawić na czas wyrastania ciasta.

Wyrośnięte ciasto  jeszcze raz krotko wyrobić w celu odgazowania. Uformować w wałek, odrywać kawałki nieco większe od piłeczki pingpongowej. Nałożyć do środka sporą łyżkę nadzienia, zakleić i ułożyć miejscem złączenia  pod spód. Pozostawić na blaszce by jeszcze troszkę podrosły.

Posmarować jajkiem. Można dodatkowo posypać kruszonką.

Piec w temperaturze 170-180° przez 15-20 minut.