Latem preferuję w kuchni dania warzywne, wszak ich wachlarz i dostępność teraz są naprawdę szerokie. Jednak czasem przychodzi też ochota na coś bardziej konkretnego, na kawałek mięsa, wszak nie wszyscy są „warzywożernymi” zjadaczami i to wyłącznie. Dziś proponuję karkówkę duszoną we własnym sosie, aczkolwiek znajdzie się w niej również dodatek sezonowy w postaci papryki i gruszki.
Składniki
ok.800 g karkówki
1 cebula
1 papryka czerwona
1-1,5 gruszki /wybrać odmianę twardą i soczystą/
sól, pieprz
papryka czerwona słodka i ostra
1 łyżka mąki pszennej i 1 łyżka mąki ziemniaczanej
olej rzepakowy
Wykonanie
Przyprawy /ilość wg smaku – daję po 1 łyżeczce każdej/ wymieszać w małej miseczce.
Cebulę pokroić w piórka, paprykę czerwoną w paski, zaś gruszkę w większą kostkę.
Karkówkę pokroić w plastry grubości ok. 1 cm, każdy lekko rozbić i oprószyć przyprawami.
Na patelni rozgrzać olej, obsmażyć karkówkę z każdej strony i przełożyć do rondla.
Na tym samym tłuszczu podsmażyć teraz cebulę, a gdy się zezłoci oprószyć ją delikatnie mąką pszenną /1 łyżka/ i chwilkę przesmażyć. Przełożyć do mięsa.
Teraz na patelnię wlać ok. 1/2 l wrzącej wody lub bulionu, zagotować w celu zebrania z patelni wszystkich smaków i przelać do mięsa.
Dusić na wolnym ogniu pod przykryciem, aż mięso będzie miękkie /ok. 30-40 min./.
Gdy mięso jest już odpowiednio miękkie dodać do rondla paprykę, a po chwili gruszki – dusić, ewentualnie już odkryte, by zredukować nadmiar płynu i uzyskać odpowiednią gęstość sosu /papryka i gruszka powinny pozostać w całości, jędrne, nie „rozciapane”/.
W razie gdyby sos był za rzadki zagęścić dodatkowo 1 łyżką mąki ziemniaczanej.
Podawać z ulubioną kaszą.
A to karkówka w wykonaniu Goplany – czyż nie smakowicie się prezentuje? bardzo smakowicie.