Sernik wpadł mi w oko, kiedy „spacerowałam” po necie, a był prezentowany chyba na youtube. Smaczny, ciekawy w smaku i bardzo szybki do wykonania.
tortownica śr. 24 cm
Składniki
Spód
200 g herbatników
100 g masła
Ser
1 kg sera zmielonego /może być dobry z wiaderka, ale Pilos czy President też da radę/ 4 jajka
4 łyżki mąki pszennej
200 ml śmietany 30%
200 g cukru
cukier waniliowy
szczypta soli
Polewa karmelowa
100g cukru
1 duża łyżka masła
250 g mascarpone
Wykonanie
Dno tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia.
Piekarnik nagrzać do 180 st.C.
Herbatniki zblendować , dodać roztopione masło, zblendować razem, wyłożyć dno tortownicy, ubić lekko np. pomagając sobie dnem szklanki, schłodzić w lodówce.
Do misy blendera przełożyć wszystkie składniki masy serowej i zmiksować na gładką masę.
Przelać masę na przygotowany spód z herbatników, wstawić do piekarnika /II poziom, grzanie góra-dół/ nagrzanego do 180 st.C.
Na spód piekarnika wstawić foremkę z gorącą wodą.
Piec pierw w temperaturze 180 st. przez 10 min. po czym temperaturę obniżyć do 120 st.C i piec dalej przez 90 min. Po tym czasie piekarnik wyłączyć, drzwi delikatnie tylko uchylić i tak sernik wystudzić.
Do rondelka wsypać cukier na karmel, podgrzewać na małym gazie, bez mieszania! Gdy cukier się skarmelizuje, dodać masło pokrojone w kostkę, mieszać do rozpuszczenia.
Serek mascarpone przełożyć do miseczki, wlać gorący karmel i wymieszać. Tą polewą polać sernik, po czym wstawić go do lodówki na ok. 12 godz. /całą noc/.
Przed podaniem ozdobić go wg własnej inwencji twórczej np. robiąc obwódkę z posiekanych orzechów i rodzynek.
Ten tort to takie 3 w 1….. podwójne 3 w 1, trzy rocznice i trzy smaki. Trzy rocznice – tak się jakoś składa, że następują w tych dniach jedna po drugiej, bo 16, 23 i 24 sierpnia. Tort zatem musiał też być w trzech smakach – słodka beza, słony karmel i kwaśny dżem z czarnej porzeczki. Taki misz-masz, kogel-mogel…..w konsekwencji cała JA, bo i też mam ścisły związek z tymi wszystkimi rocznicami.
Beza
250 g białek /miałam zamrożone, ilości nie znałam/ 250 g cukru drobnego 250 g cukru pudru 2 łyżki soku z cytryny/octu różanego
Krem serkowo-waniliowy
2 serki mascarpone 250 g /podobno najlepiej ubijają się te z Lidla/ 50 g cukru pudru 1/2 łyżeczki ziarenek wanilii
Solony
karmel
100 g cukru ½ szklanki wody 100 ml śmietany 30% 50 g masła ½ łyżeczki soli
dodatkowo 1 słoik dżemu z czarnej porzeczki
Wykonanie
Rozgrzać piekarnik do temperatury 100 st. C /dodatkowo włączyć termoobieg, dzięki czemu upieczemy od razu 2 krążki bezy na dwóch poziomach piekarnika/. 2 blachy z wyposażenia piekarnika wyłożyć papierem do pieczenia i na każdej narysować okrąg o średnicy ok. 20 cm /najlepiej odrysować od dna tortownicy, talerza lub pokrywki/.
Beza
Białka ubić na najniższych obrotach ze szczyptą soli do białości, a kiedy już zbieleją i zaczną sztywnieć zwiększyć obroty i nie przerywając ubijania stopniowo dosypywać po 1 łyżce cukru zwykłego drobnego /każdą następną porcję dodawać, gdy poprzednio dodana już się rozpuści w białkach/ – cały czas ubijać do chwili, aż masa zacznie błyszczeć, a w pianie nie będą wyczuwalne nawet ślady po kryształkach cukru /sprawdzimy to, rozcierając odrobinę piany między palcami/. Piana powinna być gęsta i mieć sztywną konsystencję. Teraz do piany dodać sok z cytryny/ocet i delikatnie wymieszać. Zmniejszyć obroty miksera i powoli dodać cukier puder /można to również zrobić ręcznie/.
Masę wyłożyć na blaszki z odrysowanymi okręgami, wyrównać /krążki mają być podstawą do tortu, zatem nie potrzeba jakichś fantazyjnych zdobień na blatach/.
Blaszki z bezami wstawić do piekarnika /nagrzany już do temp. 100 st.C + termoobieg – II i III poziom i piec /suszyć/ ok. 1,5 – 2 godz. Po upieczeniu zostawić bezy w lekko uchylonym piekarniku do całkowitego wystygnięcia.
Krem waniliowy z serka mascarpone
Oba opakowania serka mascarpone ubić na najwyższych obrotach miksera do konsystencji kremu. Dodać cukier i wanilię, krótko zmiksować.
Solony karmel
Do rondelka wsypać 100 g cukru, zalać ½ szklanki wody, postawić na gazie i czekać, aż cukier się rozpuści. Karmelu nie mieszamy łyżką! /inaczej płynny karmel zamieni się w bryłę przypalonego cukru… karmel można jedynie mieszać, wykonując koliste ruchy rondelkiem/. W trakcie przygotowania karmel będzie się pienił, ale to normalne. Należy gotować go na średnim ogniu przez około 10-15 minut, do czasu, aż stanie się pierw żółty, a potem brązowy. Ciągle podgrzewając dodać masło, energicznie mieszać. Gdy cukier połączy się z masłem dodać stopniowo śmietankę, cały czas energicznie mieszając łyżką. Nie przerywając mieszania podgrzewać jeszcze kilkanaście sekund, aż całość się połączy. Na koniec do karmelu dodać sól i zdjąć go już z kuchenki. Ilość soli należy dostosować do własnych upodobań. Najlepiej dodać na początek 1/2 płaskiej łyżeczki i próbować, potem ewentualnie jeszcze dodać /nie więcej raczej niż 1 płaską łyżeczkę/.
Składanie tortu
Na paterę położyć jeden blat bezowy, wyłożyć na niego solony karmel /ok. 2/3 porcji/, na to krem waniliowy z mascarpone /też ok. 2/3 porcji/ i na wierzch dżem porzeczkowy /prawie cały słoik – uprzednio lekko podgrzać i ostudzić/. Na wierzch położyć drugi blat bezy, lekko docisnąć, posmarować resztą kremu i udekorować fantazyjnie resztą dżemu i karmelu.