Kotleciki drobiowe siekane z pieczarkami i tartymi ziemniakami

Aż tak bardzo nie przepadam za gotowaniem, ale robię to bo… nie chcę lecz muszę jakby rzekł klasyk.
Jednak skoro muszę gotować, to chyba nie muszę już powtarzać w kółko tych samych, tradycyjnych dań? No to wyszukuję coraz to nowe kombinacje, aby nie nudziło się w kuchni kucharce, ale treż potem konsumentom.
Kotleciki siekane robiłam wiele razy, także z dodatkiem pieczarek, ale żeby jeszcze dodawać do nich tarte ziemniaki? może być ciekawie, warto spróbować.

Składniki

400 g polędwiczek z kurczaka
150 g pieczarek
150 g ziemniaków /2 większe/
1/2 średniej białej cebuli
1-2 ząbki czosnku
1 jajko
2 łyżeczki musztardy sarepskiej
1 łyżka majonezu
1-2 łyżki bułki tartej
1-2 garście tartego sera cheddar
mielona papryka słodka i ostra
szczypta kurkumy
sól, pieprz

olej do smażenia

Wykonanie

Polędwiczki z kurczaka pokroić w drobną kostkę. Podobnie pokroić pieczarki i cebulę.
Ziemniaki obrać i zetrzeć na drobnych oczkach tarki. (drobne wiórka).

Do miski przełożyć  mięso, pieczarki, cebulę  oraz ziemniaki. Dodać pozostałe składniki, dokładnie wymieszać.

Rozgrzaną patelnię spryskać olejem i za pomocą łyżki wykładać nieduże porcje ciasta, wyrównać i smażyć na średnim ogniu z obu stron na rumiano.

inspiracja

Kotleciki drobiowe siekane z curry

Kotlecików drobiowych siekanych u mnie na blogu pod dostatkiem, jest z czego wybierać, ale jeszcze jeden przepis więcej nie zawadzi. Dziś proponuję z dodatkiem curry… coś ostatnio często ta przyprawa gości u mnie w kuchni, ale warto z niej korzystać.

Składniki

400-500 g polędwiczek z kurczaka /zamiennie piersi z kurczaka/
100 g żółtego sera np gouda
1 duże jajko
2 łyżki majonezu
2 łyżki musztardy /u mnie miodowa/
2 płaskie łyżki mąki ziemniaczanej
2 łyżki mąki pszennej
2-3 łyżki posiekanej natki pietruszki
2 łyżki posiekanego szczypiorku
1 łyżka oleju
curry /1 łyżeczka/, kurkuma /1/2 łyżeczki/, sól, pieprz – wg smaku
szczypta papryki słodkiej i ostrej

Wykonanie

Polędwiczki oczyścić i bardzo drobno pokroić /posiekać/. Następnie skropić je łyżką oleju i oprószyć przyprawami, wymieszać, odstawić na pół godziny. /u mnie powędrowały na całą noc do lodówki/.

Do zamarynowanego mięsa dodać następnie starty na dużych oczkach ser żółty, jajko, majonez, musztardę oraz obie mąki. Wymieszać, na koniec dodać posiekaną natkę i szcypiorek.

Na patelni rozgrzać olej, nakładać za pomocą łyżki kotleciki i smażyć je na średnim gazie na złoty kolor.