Skoro na rynku jest już dostępna młoda kapusta, to czas również na przygotowanie z niej gołąbków, bo takie są najlepsze. Tym razem moje gołąbki są z farszem bardziej mięsnym, a do tego farsz doprawiony na ostro, z dodatkiem sporej ilości papryki. Gołąbki są stosunkowo ciemne, bo liście były bardzo ciemno zielone.
Dodatkowo zrobiłam do nich sos pomidorowy-beszamelowy.
Składniki /na około 10 szt. gołąbków/
1 główka młodej kapusty
0,4 kg mięsa mielonego z łopatki wieprzowej
200 g ryżu – ugotować na kostce rosołowej na żeberkach
2 łyżki ketchupu pikantnego
2 łyżki słodkiej, mielonej papryki /płaskie/
1 łyżka ostrej papryki /płaska/
1 łyżeczka granulowanego czosnku
1 łyżka cukru lub miodu
1 duża puszka pomidorów krojonych 0,5 l lub 2 mniejsze po 250 ml każda /dałam przetarte pomidory/
sól do smaku
świeży koperek do podania, bazylia
Wykonanie
Kapustę sparzyć kilka minut /3-5 min./ w osolonym wrzątku z dodatkiem 1 łyżki octu /oczywiście uprzednio wyciąć głąb/. Usunąć nerwy i zgrubienia.
Ugotowany ryż przełożyć do miski, dodać do niego mielone mięso, ketchup, czosnek, cukier, obie papryki i sól do smaku. Całość wyrobić na jednolitą masę.
Na każdy liść kapusty nakładać porcję farszu i zrolować jak klasyczne gołąbki. Układać w rondlu, zalać pomidorami z puszki, doprawić je nieco solą i ostrą papryką do smaku, żeby sos, który powstanie nie był mdły.
Resztki kapusty, które zostały, porwać palcami i ułożyć na wierzchu. Dusić pod przykryciem na małym ogniu około 60 minut. Po tym czasie gołąbki można już serwować, polane sosem, który sam się zrobił, Obficie posypać świeżym koperkiem.
Ja gołąbki zapiekam w piekarniku nagrzanym do temperatury 150-160 st. C + włączony termoobieg również przez ok. 1 godz.
źródło inspiracji