Tort czekoladowy z masą kokosowo-orzechową o smaku toffi

Szukałam przepisu na jakiś nowy tort, koniecznie o smaku kokosowym… moje „maleństwo” kokos uwielbia, więc chciałam mu się przypodobać …
Przypadkiem trafiłam na to ciasto na blogu Domowa kuchnia Aniki i tak mi się spodobało, że musiałam je upiec.
Ciasto jest wyjątkowe, bowiem nie jest biszkoptowe, a masa…. trzeba spróbować.
tort czekoladowy kokos orzech toffi

Ciasto

1/4 szklanki kakao
1/2 szklanki gorącej wody
25 dkg masła lub dobrej margaryny
1 szklanka cukru
1 cukier waniliowy
4 jajka
2 szklanki mąki
1 łyżeczka sody /kopiata/
szczypta soli
1 szklanka maślanki /kwaśnego mleka/ o temp. pokojowej

Masa

1 puszka słodzonego mleka skondensowanego
3 żółtka
12 dag masła
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
1 i 1/3 szklanki wiórków kokosowych /ok.15 dag/
1 szklanka siekanych orzechów włoskich /ok.10 dag/

do dekoracji czekolada /deserowa lub gorzka/ lub orzechy
tort czekoladowy kokos orzech toffi

Wykonanie

Kakao wymieszać z gorącą wodą, odstawić do ostygnięcia.
Masło utrzeć z cukrem, szczyptą soli i cukrem waniliowym na puszystą masę, a następnie dodawać po jednym jajku, cały czas ucierając /po dodaniu każdego jajka dobrze ubić/.
Mąkę wymieszać z sodą, dodawać do utartej masy na przemian z rozpuszczonym kakao /może być jeszcze ciepłe, ale nie gorące – łatwiej połączy się z masą/ oraz maślanką /temp. pokojowa/. Ubijać, aż składniki dobrze się połączą.

Gotowe ciasto podzielić na 3 części , każdą z nich upiec osobno w okrągłej formie o średnicy ok. 23 cm /nie mam takiej, moja miała 26 cm/, wyłożonej papierem do pieczenia lub wysmarowanej tłuszczem oraz posypanej mąką.
Piec 25 – 30 minut w temp. ok. 170 st.C.
Po wyjęciu z piekarnika pozostawić w formie na jakieś 5 minut, a następnie wyłożyć na kratkę kuchenną.

W rondelku wymieszać skondensowane mleko, roztrzepane żółtka i masło. Podgrzewać na małym  gazie stale mieszając np. trzepaczką, aż masa zgęstnieje /powinna się nawet zagotować/.
Teraz już zdjąć z ognia, dodać wanilię, wiórka kokosowe i posiekane orzechy /posiekałam je w takim urządzeniu do krojenia cebuli i warzyw/ i dokładnie wymieszać.
Po lekkim ostudzeniu od razu przekładać placki – będą dwie warstwy między plackami i trzecia na wierzchu
Całość dowolnie udekorować np. czekoladą lub orzechami.
tort czekoladowy kokos orzech toffi

 

Szarlotka wykwintna

Miałam bardzo dużą ochotę na szarlotkę, ale że miał to być wypiek świąteczny, trzeba  było coś wymyślić, aby zwykła szarlotka /którą zresztą bardzo lubię/, stała się bardziej odświętna. Wszak między babami i mazurkami taka „zwykła” mogłaby się źle poczuć?
Zatem wzbogaciłam jabłka tym i owym i od razu stała się taka inna, taka … wykwintna.
 szarlotka wykwintna

Ciasto

3-3,5 szklanki mąki
1 mały proszek do pieczenia
1 kostka masła/margaryny
1 łyżka smalcu
1 szklanka cukru
4 żółtka
2 łyżki śmietany

Jabłka

2-2,5  kg kwaśnych jabłek (boskop, szara reneta)
sok z cytryny
1 opakowania cukru waniliowego
100g płatków migdałowych
100g rodzynek
100g orzechów włoskich /pokrojonych drobno/
50 g żurawiny
3 łyżki kaszy manny
opcjonalnie:
1/2 słoiczka kandyzowanej skórki pomarańczowej pokrojonej w kostkę /lub cytrynowej/
olejek pomarańczowy do ciasta /lub cytrynowy/

Wykonanie

Mąkę i proszek wkładamy do malaksera i króciutko bzzzz… żeby spulchnić mąkę. Dodajemy mocno schłodzony tłuszcz, pokrojony w kostkę, siekamy chwilę malakserem, dodajemy resztę składników i już krótko mieszamy – aby składniki się tylko połączyły.
Ciasto dzielimy na dwie części, pakujemy w folię i na 2 godz. wkładamy do lodówki.
Po schłodzeniu kroję z ciasta plastry i wykładam na blachę /zamiast wałkować/, palcami łączę szczeliny między kawałkami. Podobnie robię z warstwą wierzchnią, z tym, że całą tą operację wykonuję na desce obok i dopiero za pomocą wałka przenoszę na blachę. Można część ciasta przeznaczonego na wierzch włożyć do zamrażarki i potem zetrzeć na grubych oczkach.

Jabłka obieramy i ścieramy na tarce o dużych oczkach,  skrapiamy sokiem z cytryny, aby nie ciemniały i krótko dusimy /tyle, aby straciły swą surowość, ale nadal były całe wiórka/ – ewentualnie podlać odrobiną wody. Do jabłek dodajemy  wszystkie pozostałe składniki, mieszamy, dusimy 3-4 min. aby płyn odparował, lekko studzimy i wykładamy na ciasto. Następnie przykrywamy jabłka drugą częścią ciasta /jeśli je zamroziliśmy to ścieramy/. Ciasto piec w temp. 170-180 st.C /grzałka góra-dół/, 50-60 min. aż się pięknie zrumieni. Po wyjęciu z piekarnika posypać obficie cukrem pudrem.

Ciasto WIEWIÓRKA

Pyszne ciasto, wilgotne, a co najważniejsze – szybkie w przygotowaniu. Praktycznie można zdążyć je upiec, kiedy goście są już w drodze.
I jeszcze jedna ważna rzecz – oprócz orzechów można dodawać inne bakalie /podane w nawiasie/, a nawet ziarna słonecznika czy pestki dyni, wtedy będzie dodatkowo zdrowe.
wiewiórka (3)

Składniki

2 szklanki mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1 szklanka cukru
1 cukier waniliowy
4-5 większych jabłek
2 szklanki orzechów włoskich *) /+ rodzynki + migdały + żurawina/
4 jajka
½ szklanki oleju
cukier puder do posypania lub polewa czekoladowa i płatki migdałowe
wiewiórka (2)
wiewiórka (4)

Wykonanie

Jabłka umyć, obrać, usunąć gniazda nasienne i pokroić w kostkę, skropić sokiem z cytryny, żeby nie ściemniały.
Orzechy grubo posiekać.
Wszystkie suche składniki /czyli wszystkie z wyjątkiem oleju, jabłek i bakalii/ wrzucić do miski i wymieszać /zmiksować/ do ich połączenia. Dodać olej i znowu wymieszać. Na koniec dodać jabłka i bakalie i jeszcze raz dokładnie wymieszać, ale już drewnianą łyżką.

Ciasto włożyć do wąskiej blaszki /keksówki/ i piec w temp.160-170 st. ok. 60 min. /II poziom góra-dół/.
Można też upiec w normalnej blaszce prostokątnej, ale raczej mniejszej np. kwadratowej /wtedy piec ok.35-40 min/.
Po upieczeniu posypać cukrem pudrem lub też oblać polewą czekoladową i posypać płatkami migdałowymi lub też polać masą kajmakową podaną przy orzechowcu i posypać płatkami migdałowymi lub też polać masą kajmakową z puszki utartą z 1 łyżką masła miękkiego i obsypać kokosem /dwie ostatnie propozycje wskazane przy wypieku w formie prostokątnej/..
wiewiórka

*)można dać tylko 1 szklankę orzechów i  dodać drugą szklankę czyli ok. 100 g rodzynek/żurawiny/migdałów
*) w wersji bogatej można też dodać tabliczkę czekolady deserowej pokrojonej w kostkę

Kora orzechowa

Wytworne, pyszne, trochę pracochłonne, ale warto…
Przepis zdobyty od mojej bratowej, a może bratanicy, trochę chyba jednak przeze mnie zmodyfikowany przez lata …

Ciasto

8 białek
20 dag cukru
3 żółtka
10 dag orzechów siekanych
10 dag orzechów mielonych
10 dag kokosu
10 dag rodzynek lub pół na pół z żurawiną
1 łyżka mąki pszennej
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka proszku do pieczenia

Krem

1 puszka brzoskwiń
2 kostki masła
3 łyżki cukru
2 budynie śmietankowe
1 łyżka mąki ziemniaczanej
3/4 szklanki wody /około/
5 żółtek

dodatkowo
delicje brzoskwiniowe, morelowe lub pomarańczowe nasączone kawą /zaparzyć  2 łyżeczki kawy w 1/4 szklanki wody/, ostudzić, przecedzić, dodać kieliszek spirytusu/
2 galaretki brzoskwiniowe + 3/4l wody

Wykonanie

Białka ubić ze szczyptą soli, dodać cukier, pod koniec dodać żółtka i jeszcze ubijać, dodać resztę składników, wymieszać, podzielić na dwie części i upiec 2 placki.
Każdy piec 20-25 min. w temp. 150-160 st.C.

Sok z brzoskwiń zagotować z cukrem. Budynie, mąkę i żółtka wymieszać z wodą, wlać do gorącego soku -ugotować budyń. Masło utrzeć, stopniowo dodawać budyń, dobrze utrzeć.
Uwaga – sok i woda powinny w sumie dawać 2 szklanki płynu, a zatem wody może być mniej lub więcej niż 3/4 szklanki

Przełożenie
ciasto – 1/2 masy – nasączone delicje czekoladą w dół – 1/4 masy – ciasto – 1/4 masy – pokrojone brzoskwinie /pokrojone w kostkę lub w plastry i ułożone „dachówkowo”, dodatkowo można je poprzetykać rodzynkami namoczonymi w rumie/ – galaretka.

Placek toffi z masą kokosową

Ciasto zauroczyło mnie pod każdym względem – smaku, wyglądu i sposobu wykonania /dzięki zastosowaniu gotowej masy krówkowej,  robi się bardzo szybko/.
Eleganckie ciasto, nadające się na każdą okazję.

Biszkopt

6 jaj
1 1/2 szklanki mąki pszennej
1 szklanka cukru /3/4 wystarczy/
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody
2 łyżki kakao
1 łyżka octu
1 łyżka oleju /opcjonalnie/

Masa kokosowa

3 szklanki mleka
1 szklanka cukru /wystarczy 3/4 szklanki/
1 kostka masła
30 dag wiórek kokosowych
2 łyżki mąki ziemniaczanej

Masa toffi

1 puszka mleka słodzonego w puszce /lub gotowa masa kajmakowa/krówkowa/
1 kostka masła
orzechy włoskie do posypania /małe opakowanie/ lub prażone migdały lub płatki

Wykonanie

Ubić pianę z białek ze szczyptą soli, dodać cukier i dobrze ubić. Masa powinna być lśniąca i sztywna.
Żółtka, ocet, sodę i proszek do pieczenia wymieszać w innej miseczce /zamiast octu może być sok z 1/2 cytryny, ważny jest kwas, który zetnie białka/ i dodać do ubitej piany. Na koniec do masy wsypać przesianą mąkę i kakao i bardzo delikatnie wymieszać. Dodać olej.
Piec ok 30 – 40 min w temp. ok 150-160 stopni /blacha duża – 25×40 cm/.
Po wystudzeniu przekroić na 2 placki.

Wlać do garnka 2,5 szklanki mleka, dodać wiórki kokosowe. Gotować razem 10 min. na małym ogniu, często mieszając. Pod koniec dodać cukier, masło oraz mąkę ziemniaczaną wymieszaną w 0,5 szklanki mleka. Gotować jeszcze przez parę minut. Gorącą masę wyłożyć na jeden biszkopt, przykryć drugim.
Można obie części biszkoptu od strony „styku” z masą kokosową. posmarować cieniutko jasnym dżemem, masa będzie lepiej przylegać.

Ugotować mleko w puszce /3 godz./, ostudzić, zmiksować z masłem. Znacznie prościej – kupić gotową masę krówkową i zmiksować z masłem.
Masę toffi wyłożyć na wierzch i posypać orzechami. Dobrze schłodzić /przez noc/.
inspiracja tu

 

Skubaniec / pleśniak

Ciasto to piekłam od bardzo dawna, ale zawsze nazywałam je skubaniec /w moim zeszycie figurowało jako Kruchy placek/. Jakież było zdziwienie, kiedy pewnego razu córka zabrała kawałek do pracy, poczęstowała koleżankę, a ta powiedziała – o, jaki pyszny pleśniak! Po powrocie córka pyta – czy to jest jakiś pleśniak? Pleśniak? byłam zdziwiona….. ale za czas jakiś wyszukałam w necie „pleśniaka” i o dziwo…… wszystkie przepisy pod tą nazwą były bardzo zbliżone do mojego. No niech będzie i „pleśniak”, ważne, że ciasto dobre, a i proste do wykonania. Kiedyś piekłam je co tydzień, teraz….. no właśnie, muszę koniecznie przypomnieć rodzinie jego smak.leśniak  

Ciasto:

3,5 szklanki mąki
5 żółtek
1 masło roślinne /250 g/ – ostatecznie może być margaryna
1/3 kostki margaryny lub 2 łyżki kwaśnej śmietany
3 łyżki smalcu
3 łyżki cukru
3 łyżeczki proszku do pieczenia
cukier waniliowy
szczypta soli
2-3 łyżki kakao
pleśniak

Na pianę

5 białek
1 szklanka cukru
2 łyżki mąki ziemniaczanej lub jasny kisiel /lub 10 dkg kokosu/

Dodatkowo

słoik marmolady lub powideł, najlepiej kwaskowatych śliwkowych lub z czarnej porzeczki + różne bakalie /orzechy obowiązkowo wg mnie/ lub owoce z syropu
ewentualnie jabłka starte na grubych oczkach albo brzoskwinie z puszki
pleśniak

Wykonanie

Utrzeć mikserem masło, margarynę, smalec, cukier i żółtka. Dodać mąkę wymieszaną z proszkiem, wymieszać na małych obrotach. Podzielić na 3 części – jedną troszkę większą wyłożyć na blachę, do drugiej dodać kakao, trzecią pozostawić białą.
Na ciasto wyłożone na blachę dać marmoladę/powidło, posypać obficie bakaliami, na to skubać ciasto ciemne, na nie dać pianę ubitą z szczyptą soli, z dodatkiem cukru i mąki ziemniaczanej /mąka nie jest konieczna/, na wierzch skubać trzecią część ciasta /jasne/.
Piec ok. 40 min. w 150 st. C. Po upieczeniu posypać cukrem pudrem.
pleśniak

Rzeszowiak

Kiedy przed laty „wylądowałam” w Rzeszowie, zetknęłam się z dwoma potrawami, które mnie zainteresowały. Jedną z nich były krokiety z kapustą, których nie znałam i nigdy dotąd nie spotkałam, zaś drugą  był właśnie „Rzeszowiak”…….. ze względu na swoją nazwę, bo czyż można przejść obojętnie w Rzeszowie obok „Rzeszowiaka”?

Ciasto kruche

25 dag maki
15 dag margaryny
10 dag cukru pudru
2 żółtka
3-4 łyżki kwaśnej śmietany
1 łyżeczka proszku

Mak

25 dag maku /sparzony i zmielony/
1/2 szklanki cukru kryształu
2 jajka
olejek migdałowy
1 łyżka masła
1 łyżka miodu
lub
puszka gotowej masy makowej /dodać do niej tylko pianę z białek/

Orzechy

35 dag zmielonych orzechów włoskich
3/4 szklanki cukru kryształu
1 łyżka masła
1/2 szklanki słodkiego mleka
2 białka

Ser

1/2 kg sera mielonego
20 dag margaryny
6 jaj
40 dag cukru pudru
10 dag rodzynek
cukier waniliowy
1 budyń śmietankowy
1 łyżka mąki pszennej

Ze składników na ciasto zrobić ciasto kruche.
Utrzeć masło z cukrem i żółtkami, dodać mak, olejek, miód i na końcu pianę z białek.
Orzechy zalać wrzącym mlekiem, dodać cukier, masło, wymieszać i przestudzić. Ubić pianę z białek i delikatnie wmieszać do masy orzechowej.
Margarynę utrzeć z cukrem i żółtkami, dodać ser, budyń, mąkę pszenną, rodzynki, dalej ucierać. Ubić pianę z białek, dodać do sera  i wymieszać.
Kruche ciasto wyłożyć na blaszkę, na ciasto kłaść pasami po skosie,na przemian – masę orzechową i makową. Przykryć równo masą serową. Piec 60-70 minut w temp. 150 st.C
Po upieczeniu polać polewą czekoladową.

Placek TROJAK

Upiekłam nowy placek, nazywa się „dwojak” oznajmiła mi koleżanka, po zakończonej imprezie „komunijnej” swego syna /była pionierką w tym względzie, bowiem miała pierwsze dziecko o rok starsze od naszych/. Miał być wprawdzie „trojak”, ale wyszedł „dwojak”.
Zaintrygowało mnie jej stwierdzenie, więc zaczęłam dociekać……no i co się okazało …….
Planowała upiec ciasto, tak jak przewidywał przepis, składające się z trzech warstw, ale w ferworze innych prac zapomniała kupić orzechy. Spostrzegła to dopiero kiedy wykładała następną warstwę. No i były tylko dwie – mak i ser……. ale jak stwierdziła, jej mama i tak była mile zaskoczona, że upiekła, no i bardzo jej smakował w dodatku……
Zatem trzeba było spróbować, jak będzie smakował wykonany w 100%,  czyli jako trojak  No, smakował wyśmienicie!

Mak

20 dkg maku
20 dkg cukru
4 jaja
1,5 łyżki mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 dkg rodzynek
1 łyżka siekanych orzechów
1/2 łyżki miodu

Ser

50 dkg sera półtłustego
10-12 dkg masła
3 jaja
20 dkg cukru
3 dkg rodzynek
1 łyżka mąki ziemniaczanej
skórka pomarańczowa

Orzechy

10 dkg orzechów
4 jaja
2 łyżki mąki pszennej
5 łyżek cukru
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia

Polewa

1/2 szklanki cukru
1 łyżeczka masła
3 łyżeczki wody
1 łyżka kakao

Wykonanie

Żółtka utrzeć z cukrem i miodem, dodać sparzony i zmielony mak, dokładnie wymieszać. Dodać mąkę zmieszaną z proszkiem i pianę z białek. Wymieszać i wyłożyć na blachę.

Żółtka utrzeć z cukrem, dodać dodatki, zmielony ser, pianę z białek, roztopione masło, lekko wymieszać i wyłożyć na masę makową.

Ubić białka, dodać cukier, żółtka, mąkę wymieszaną z orzechami i proszkiem do pieczenia. Wyłożyć na ser i upiec.

Składniki polewy wymieszać i zagotować, gorącą polać ostudzony placek. Ewentualnie przybrać zmielonymi lub grubo pokrojonymi orzechami.

Placek wiśniowo-brzoskwiniowo-kokosowy z galaretką

Autorką przepisu jest Irena, moja koleżanka z pracy /a w każdym razie od niej go dostałam/. Zawsze podziwiałam tą kobietę – praca, gospodarstwo, czwórka dzieci i do tego wspaniała gospodyni, kopalnia wprost różnych pomysłów na przygotowanie tego i owego. Zawsze po niedzieli „wjeżdżała” z pakunkiem smakołyków, które serwowała wcześniej swojej rodzinie. Zajadałyśmy się więc ze smakiem wszystkim i od razu prosiłyśmy o przepis, bo tak wszystko było pyszne, że grzechem byłoby nie wypróbować potem i nie zrobić swoim domownikom.

Ciasto

6 żółtek
2 całe jaja
15 dkg margaryny
15 dkg cukru
20 dkg mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia

Kokos

6 białek
20 dkg cukru pudru
20 dkg kokosu

dodatkowo

wiśnie
orzechy
rodzynki
brzoskwinie z puszki

3 galaretki brzoskwiniowe lub pomarańczowe

Wykonanie

Margarynę utrzeć z cukrem  i żółtkami, dodać 2 całe jajka, dobrze utrzeć. Dodać mąkę i proszek do pieczenia, wymieszać.
Ciasto wyłożyć na blachę, na ciasto dać wiśnie, orzechy,rodzynki i brzoskwinie.
Z białek ubić sztywną pianę, dodać cukier – ubić, dodać kokos – wymieszać. Wylać na ciasto i upiec – 35 min. 150 st. C.
Po ostudzeniu wierzch ciasta – kokosowy – nasączyć syropem brzoskwiniowym lub wodą z sokiem z cytryny, zostawić na chwilę aby kokos napęczniał, po czym wylać na wierzch tężejącą galaretkę, przygotowaną z użyciem połowy wody przewidzianej przepisem,  czyli 750 ml.