Kotlety z makaronu

Hołduję zasadzie, że nic nie powinno się zmarnować, także w kuchni. Zawsze staram się wszystko wykorzystywać do końca, nawet z resztek często udaje się wyczarować coś smacznego i efektownego.
Robię to nie ze skąpstwa czy przesadnej oszczędności, po prostu tak mam, że nie lubię wyrzucać jedzenia. Głód nigdy nie zaglądał mi w oczy, ale Rodzice, a jeszcze bardziej Dziadkowie, często opowiadali o doświadczeniach w tym temacie. Mówili też, że nie należy kłaść chleba w oknie, bo to by oznaczało, że jeszcze będzie się go wyglądać, zaś kiedy kromka spadnie niechcący na podłogę, należy ją podnieść i… pocałować, bo należy jej się stosowny szacunek.
Może te opowieści legły u podstawy mojego poszanowania jedzenia, a może tak po prostu mam, ale faktem jest, że jedzenia z reguły staram się nie wyrzucać.

Dając na to dowody, dziś będą kotlety z makaronu… został mi makaron nitki ugotowany do rosołu, więc dorzuciłam co tam jeszcze plątało się po lodówce i wyszły pyszne kotlety. Moje są typowo jarskie, ale można dodać do nich np. pokrojoną pierś z kurczaka, albo szynkę, albo boczek… makaron przyjmie wszystko. A kotlety są naprawdę pyszne.

z tej porcji wyszło mi 12 szt

Składniki

ok.500 g ugotowanego makaronu /waga ugotowanego/
150 g sera żółtego
1 cebula /dałam czerwoną/
1 papryka czerwona
2 jajka /M/
3 łyżki mąki/bułki tartej
sól, pieprz, papryka słodka
szczypta płatków chilli
pęczek dymki/szczypiorku
pół pęczka natki pietruszki lub innej ulubionej zieleniny
opcjonalnie:
1 pierś z kurczaka
15-20 szynki, boczku

bułka tarta do obtaczania
olej do smażenia

Wykonanie

Ugotowany makaron /preferowany cienkie nitki/ rozdrobnić np. tłuczkiem do ziemniaków czy nawet posiekać nożem.
Ser żółty zetrzeć na drobnych oczkach. Cebulę i paprykę /a także ewentualny dodatek mięsny/ drobno pokroić, zieleninę posiekać.
Wszystkie składniki umieścić w misce, dokładnie wymieszać – wyrobić masę jak na kotlety mielone, doprawić do smaku.
Zalecam zieleniny nie żałować – u mnie była natka, dymka, szczypiorek, czosnek niedźwiedzi.
Formować kotlety, obtaczać w bułce tartej i smażyć na wolnym ogniu na rumiano.
Podawać z ulubioną sałatą.

Paski z piersi kurczaka z papryką, pieczarkami i suszonymi pomidorami

Czasem tak się zdarza, że zachodzi konieczność szybkiego wykorzystania jakichś składników i wtedy trzeba dobrze kombinować co by tu smacznego z nich zrobić.
Tak właśnie zdarzyło się u mnie. Byłam przekonana, że mam zamrożone udka z kurczaka i już naostrzyłam sobie zęby na obiad, który zrobi się prawie sam, czyli udka w wybranym towarzystwie dodatków i ziemniaki upieczone równocześnie, a ja dorzucę tylko jakąś surówkę i tyle. Tymczasem zawód, bo okazało się, że zamrożone mam nie udka lecz paski z piersi kurczaka. Do tego papryka w 3-kolorach zaczynała zmieniać barwy, a żeby tego jeszcze było mało, przez przypadek otworzyłam słoik pomidorów suszonych myśląc, że to …pigwa do herbaty. Nie da się ukryć, że wiosna przewraca w głowach wszystkim, bez względu na wiek.

Zrobiłam zatem gulasz drobiowy, na bogato, bo dorzuciłam jeszcze kilka podsuszonych z lekka pieczarek. Efekt końcowy – nie wymaga zachwalania.
Polecam również bardziej skromny, ale równie pyszny Gulasz drobiowy z suszonymi pomidorami.

Składniki

400-500 g pasków z piersi z kurczaka /lub piersi z kurczaka/
1-2 cebule
1-2 ząbki czosnku
kawałek pora /może być część jasno zielona/
po pół papryki czerwonej, zielonej i żółtej
kilka suszonych pomidorów /7-10 szt/
kilka pieczarek /ok.7-10 szt/
pół małej puszki kukurydzy z groszkiem
sól, pieprz, bazylia, natka pietruszki
3 łyżki śmietany 18% /wskazana słodka/
1-2 łyżki mąki ziemniaczanej/pszennej
olej do smażenia

Wykonanie

Gdy nie mamy gotowych pasków z piersi kurczaka, wówczas mięso z piersi pokroić w  paski. Wymieszać przyprawy, oprószyć nimi mięso i odstawić w chłodne miejsce na ok. 1 godz.
Na patelnię dać troszkę oleju, rozgrzać i podsmażyć na rumiano kawałki kurczaka, po czym przełożyć je do rondla.

Cebulę pokroić w piórka, por w paski i zeszklić. Dodać pieczarki pokrojone w plasterki, usmażyć do zrumienienia.
Dodać paprykę i suszone pomidory pokrojone w paski, przesmażyć chwilę razem i przełożyć do mięsa. Dodać też kukurydzę z groszkiem.
Na patelnię wlać pół szklanki wody, zagotować w celu zebrania smaków i przelać również do rondla. Przykryć i dusić do miękkości.

Na koniec zagęścić gulasz mąką wymieszaną ze śmietaną, doprawić ewentualnie do smaku, zagotować. Posypać posiekaną natką pietruszką.
Podawać z ryżem, makaronem lub ziemniakami.

Kasza pęczak z pieczarkami, papryką i czosnkiem niedźwiedzim

Ostatnio w menu stawiam dość często na kasze, dlatego też sięgam do ich różnych odmian. Dziś padło na kaszę pęczak. To odmiana kaszy jęczmiennej, a tutaj można poczytać na temat jej wartości odżywczych.
Mój pęczak przygotowałam dziś z pieczarkami, papryką, którą miałam do zagospodarowania oraz czosnkiem niedźwiedzim, jako że nie dysponowałam innymi „zielonkami”. Kiedy jednak będą dostępne, nie będę ich dodatku żałować.

Składniki

100 g kaszy pęczak
250 g pieczarek
1 cebula
3 papryczki słodkie, kolorowe
sól, pieprz
czosnek niedźwiedzi /dałam garść suszonego/

Wykonanie

Ugotować kaszę zgodnie ze wskazaniami na opakowaniu.

Cebulę pokroić w kostkę, pieczarki w plasterki, usmażyć na rumiano. Dodać paprykę pokrojoną w paski i jeszcze chwilę smażyć do miękkości. Dodać czosnek oraz sól i pieprz, wymieszać, dodać ugotowaną kaszę, razem chwilkę przesmażyć.

Kotlety warzywne z brązowym ryżem

Coś lekkiego, coś szybkiego, coś ekonomicznego… te kotlety takie są, a do tego wykorzystałam przy ich przygotowaniu składniki, które niebawem pewnie wylądowałyby w koszu, bo z każdego osobno niewiele dałoby się zrobić, a w połączeniu zawsze można coś wyczarować. Ja wyczarowałam kotlety, do tego bardzo smaczne wyszły. Wrócę do nich jeszcze nie jeden raz, zwłaszcza latem, kiedy będę mogła dodać całą masę zieleniny z własnego ogródka.

z tej porcji wyszło 10 kotletów

Składniki

100 g brązowego ryżu /1 woreczek/
1/2 dużej czerwonej papryki
1/2 dużej żółtej papryki
3 małe papryczki słodkie /czerwona, żółta, pomarańczowa/
1 cebula
2-3 łodygi selera naciowego
2 średnie marchewki
6 pieczarek
1 jajko
3 kopiate łyżki bułki tartej + do panierowania
sól, pieprz, papryka ostra – do smaku
czosnek niedźwiedzi /dałam garstkę suszonego/
po 1/2 pęczka posiekanej natki pietruszki i koperku
olej do smażenia

Wykonanie

Ryż ugotować.
Warzywa oczyścić.
Obie papryki, seler i cebulę pokroić w drobną kostkę, marchew i pieczarki zetrzeć na grubych oczkach.
Na niewielkiej ilości oleju zeszklić pierw cebulę, dodać seler i marchew – smażyć, dodać  pieczarki – smażyć do odparowania wody, na końcu dodać paprykę i czosnek niedźwiedzi – smażyć do miękkości warzyw, po czym lekko je ostudzić i przełożyć do miski.
Teraz do miski dodać posiekaną natkę pietruszki i koperek, jajko, ryż i bułkę tartą – tyle, by masa dała się skleić w kotlety.
Doprawić masę do smaku solą i pieprzem oraz ostrą papryką.
Formować kotlety, panierować w bułce tartej i smażyć na średnim ogniu na rumiano z obu stron.

Makaron smażony z warzywami i jajkiem

Przy okazji przygotowywania innych dań, pozostały mi końcówki różnych warzyw, które postanowiłam wykorzystać i połączyć z… makaronem. Makaron może być dowolny, jaki lubimy lub jaki np. pozostał z dnia poprzedniego. Aby wzbogacić wartość odżywczą dania wzbogaciłam go jeszcze przez dodanie jajka. I tak wyszło całkiem pyszne danie obiadowe, bezmięsne, ale bogate w składniki odżywcze, A objadłam się jak … jak co?

Składniki

200 g dowolnego makaronu

1 cebula /u mnie czerwona/
2-3 łodygi selera naciowego
1/2 małej cukinii
1 papryka /dałam po kawałku czerwonej, żółtej i zielonej/
pęczek zielonej cebulki lub czosnku /u mnie suszony czosnek niedźwiedzi/
1/2 łyżeczki czosnku granulowanego
1/4 łyżeczki płatków chili
sól, pieprz do smaku
natka pietruszki lub kolendry
2 jajka

Wykonanie

Ugotować makaron zgodnie ze wskazówką na opakowaniu.
Warzywa pokroić dowolnie w kostkę lub w paski.

Na patelni rozgrzać 2 łyżki oleju, dodać cebulę, zeszklić. Dodać pokrojone łodygi selera, dusić ok. 8-10 min. po czym dodać pozostałe warzywa i smażyć, aż trochę zmiękną i zaczną się rumienić. Dodać ugotowany makaron oraz przyprawy i razem chwilę smażyć – makaron też powinien nabrać nieco „rumieńców”. Teraz na patelnię wbić jajka, wymieszać i chwilkę razem przesmażyć, aby jajka się ścięły. Całość posypać posiekaną natką pietruszki lub kolendry i podawać.

Roladki z szynki wieprzowej z kolorowym nadzieniem

Chętnie wracam do mięsa przygotowywanego w formie roladek. Zawsze można coś pokombinować z farszem i za każdym razem otrzymać coś innego, acz smacznego i efektownego.
Dziś roladki zrobię z mięsa szynki wieprzowej, którą nabyłam już w formie pokrojonej na plastry, choć oczywiście może to być mięso w kawałku, do pokrojenia we własnym zakresie. Znakomicie też sprawdzą się w tej wersji roladki ze schabu.

Składniki

ok.0,5 kg szynki wieprzowej /zamiennie schabu/
pół średniej czerwonej papryki
pół średniej żółtej papryki
pół pora – zielona część
100 g boczku wędzonego
1 kulka sera mozzarella
300 ml bulionu
1 płaska łyżka koncentratu pomidorowego
1 łyżka sosu sojowego
sól, pieprz, słodka i ostra papryka mielona
opcjonalnie: mąka lub śmietanka do zagęszczenia sosu

mąka – do obtoczenia roladek
olej do smażenia

Wykonanie

Mięso pokroić w plastry, cienko rozbić, przyprawić solą i pieprzem /u mnie 5 roladek/.

Paprykę i pora pokroić w kosteczkę. Boczek również pokroić w drobną kosteczkę. Wymieszać.

Ser mozzarella odsączyć z zalewy i pokroić na tyle części, ile mamy kotletów.

Na każdym plastrze mięsa ułożyć porcję sera oraz po 1-2 łyżki mieszanki papryki, pora i boczku /do nadziewania nie będzie wykorzystany cały farsz/. Zwinąć ciasno w roladkę.
Roladki obtoczyć dokładnie w mące i obsmażyć na rumiano ze wszystkich na rozgrzanym oleju.
Mięso zdjąć na chwilę na talerz, a na patelnię włożyć pozostały farsz i podsmażyć przez chwilę, po czym ponownie włożyć roladki, podlać bulionem i dusić pod przykryciem na małym ogniu do miękkości – ok. 45-50 minut, co jakiś czas obracając mięso.
W razie potrzeby uzupełnić wodą ilość płynu.
Gdy mięso jest już odpowiednio miękkie dodać koncentrat pomidorowy oraz sos sojowy, doprawić do smaku mieloną papryką, solą oraz pieprzem.
W razie potrzeby sos jeszcze zagęścić.

Gulasz z udźca indyka z papryką i pieczarkami

Propozycja obiadu na przedświąteczny czas, kiedy roboty co niemiara, a jeść by się coś przydało… szczególnie ci są głodni, którzy mają czas, bo raczej raczej biernie uczestniczą w przygotowaniach. Taki obiad można przygotować wcześniej, a potem tylko odgrzać. Poza tym nie potrzebuje towarzystwa ziemniaków, które trzeba obierać i dłużej gotować, bo znakomicie smakuje z makaronem np. penne, a do tego ogórek kiszony i już głodomorów mamy z głowy.

Składniki

400 g mięsa gulaszowego z indyka
200 g pieczarek
1-2 cebule
1-2 ząbki czosnku
po pół papryki czerwonej, zielonej i żółtej
1 łodyga selera naciowego /można pominąć/
1 łyżeczka tymianku
1 łyżeczka rozmarynu
1 łyżeczka słodkiej papryki wędzonej
1/2 łyżeczki ostrej papryki
sól, pieprz – do smaku
ok. 1/2 l bulionu drobiowego
1 łyżka przecieru pomidorowego
1 łyżka masła
2 łyżki śmietany /% obojętny/
1 łyżka mąki

1 łyżka oleju – do smażenia

Wykonanie

Mięso umyć, osuszyć papierowym ręcznikiem, przełożyć do miski, dodać przyprawy, wymieszać i odstawić do lodówki na około 1-2 godziny. Pieczarki oczyścić i pokroić – małe na połówki, duże na ćwiartki.
Cebule i seler naciowy pokroić w kostkę, czosnek posiekać.
Paprykę pokroić w paski.

W rondlu rozgrzać tłuszcz i zeszklić na nim cebulę, po czym dorzucić mięso i obsmażyć na rumiano. Dodać pieczarki i seler naciowy, krótko przesmażyć.
Dodać paprykę i czosnek, zalać wszystko bulionem, aby zakrył składniki. Dusić do miękkości /ok. 30 minut/. Pod koniec duszenia dodać łyżkę przecieru pomidorowego, masło i śmietanę, wymieszać. Dodać mąkę rozpuszczoną w niewielkiej ilości zimnej wody, wymieszać i zagotować.

Szaszłyki z kiełbasy, ziemniaków i papryki

Przy sobocie…po robocie… coś by się też zjadło… coś smacznego, szybkiego, takiego coś z niczego…
Przeglądając zawartość bloga /muszę sama przyznać, że już trochę tych przepisów się nazbierało/ wpadłam na Szaszłyki z kiełbasy, cukinii i papryki. Cukinię zamieniłam na ziemniaki i wyszło fajne danko. Bardzo smaczne.

Składniki

500 g cienkiej kiełbasy
5 ziemniaków
1 cebula czerwona
po 1/2 papryki czerwonej, żółtej i zielonej
sól, pieprz, przyprawy ulubione
5-6 łyżek oleju

Wykonanie

Ziemniaki obrać i ugotować na pół miękko. Odcedzić i ostudzić.

Wszystkie składniki pokroić na mniej więcej podobnej wielkości części, w tym kiełbasę w plasterki też odpowiedniej grubości.

Pokrojone składniki włożyć do miski, skropić olejem, dodać przyprawy i delikatnie wymieszać, po czym nadziewać naprzemiennie na patyczki szaszłykowe.
Szaszłyki ułożyć na blasze lub w naczyniu żaroodpornym, blaszkę wstawić do piekarnika nagrzanego do temp. 170-175 st. C /II poziom grzanie góra-dół/ i piec przez ok. 30 min. W połowie pieczenia obrócić. Na koniec można na 5 min. włączyć termoobieg /w połowie opiekania na termo też obrócić/.
Szaszłyki można również przygotować na grillu.

Frittata /omlet/ z pieczarkami i warzywami

Miałam go nazwać „omlet myśliwego”, wszak można w nim zmieścić różne resztki pozostające w lodówce, czyli… co kto upoluje. Jednak chyba są już u mnie przepisy z „przydomkiem” myśliwego, to żeby nie było zmyły, ostatecznie nazwałam go tak po prostu.

Danie powstało dziś z potrzeby chwili… po prostu w czasie obiadowej pory „odkryłam”, że ja nie mam nic na obiad. Należy to dobrze zrozumieć – ja nie mam… a to dlatego, że nie chce mi się jeść obiadów mięsnych i ciągle kombinuję dla siebie coś innego, a ja grymaśna dość jestem, lubię ciągle coś nowego, coś nietypowego, coś, co mnie zaciekawi nowym smakiem. Należy jednak podkreślić, że taki omlet może z powodzeniem być również podany na kolację, czy nawet na śniadanie, Całkowita dowolność.

Podane składniki są na omlet dla 1 osoby, ale to zależy, jaki ma apetyt i możliwości. Mnie wystarczyła połowa tej porcji i byłam nasycona.

Składniki /na 1 porcję/

2 jajka
2 łyżki mleka
sól, pieprz, papryka słodka i ostra

6 szt, pieczarek
1 mała czerwona cebula
1/2 papryki czerwonej
1/2 małej cukinii /wielkości ogórka/
1 łyżka startego sera żółtego /opcjonalnie/
masło/olej do smażenia
szczypiorek/natka pietruszki


Wykonanie

Cebulę pokroić w drobną kostkę.
Pieczarki pokroić w plasterki.
Paprykę i cukinią również pokroić w kostkę.
Dodatki zielone posiekać.

Na patelni rozgrzać tłuszcz, zeszklić cebulę, po czym dodać pieczarki i usmażyć. Dodać cukinię i paprykę i razem udusić. Przełożyć na talerzyk.

W kubku roztrzepać jajka z dodatkiem mleka, doprawić solą, pieprzem i papryką. Do masy jajecznej dodać usmażone wcześniej pieczarki z warzywami oraz zieleninę i wlać tą masę ponownie na patelnię i smażyć pod przykryciem na wolnym ogniu przez kilka minut.
Pomagając sobie pokrywką/talerzem odwrócić omlet na drugą stronę i jeszcze chwilkę podsmażyć.
Pod koniec smażenia można posypać startym serem.
Posypać szczypiorkiem bądź natką pietruszki i zajadać… z czym kto chce.

Makaron z duszonym selerem naciowym z dodatkami

Seler naciowy używałam dotąd jako składnik sałatek czy surówek, czyli w postaci surowej. Tym razem również nabyłam go z tą myślą, jednak w domu okazało się, że do przygotowania obmyślanej już sałatki zabrakło co nieco. Wykorzystałam zatem jego  część i udusiłam, łącząc potem z makaronem. Wyszło bardzo lekkie i smaczne danie.

Składniki

200-250 g makaronu /pół paczki/

5-6 łodyg selera naciowego
1/2 cebuli
2-3 ząbki czosnku
po 1/2 papryki czerwonej i żółtej
1/2 młodej cukinii /u mnie akurat żółta/
4-6 pomidorków koktajlowych
sól, pieprz, – do smaku
szczypta płatków chilli
natka pietruszki – można dać sporo

Wykonanie

Makaron ugotować zgodnie z przepisem na opakowaniu.

Cebulę pokroić w ćwierć plasterki i zeszklić na rozgrzanym maśle.
Seler pokroić w cienkie plasterki, dorzucić do cebuli, odrobinę posolić i dusić pod przykryciem do miękkości selera /ok, 10 min..
Po tym czasie do selera dodać pokrojoną w paseczki paprykę, cukinię w półplasterkach  oraz czosnek przeciśnięty przez praskę i dalej dusić ok. 5 min.
Na koniec dodać ugotowany makaron oraz połówki pomidorów koktajlowych, sól i pieprz do smaku oraz posiekaną natkę pietruszki, Wszystko wymieszać i chwilkę potrzymać jeszcze na gazie. Przed podaniem delikatnie potrzepać płatkami chilli /lub innymi ulubionymi ziołami/.