Już to kiedyś pisałam, ale powtórzę raz jeszcze – uwielbiam wszelkiego rodzaju roladki, kieszonki, koperty. Lubię tworzyć coraz to nowe ich „wnętrza”, lubię, kiedy po przekrojeniu ich widzę na talerzu całą gamę kolorów, inną za każdym razem.
Składniki
2 większe pojedyncze filety z kurczaka
4 duże lub 8 małych pieczarek
8 pomidorków koktajlowych /preferowane podłużne i żółte/
1/2 większej papryki czerwonej
1 ząbek czosnku
ser żółty starty – ok. 10-15 dkg
sól, pieprz, bazylia, słodka papryka, przyprawa złocista do kurczaka
natka pietruszki – posiekana
jajko, mąka i bułka tarta na panierkę
olej i masło do smażenia
Wykonanie
Najpierw przygotować farsz.
Pieczarki i paprykę pokroić w kostkę, pomidorki na pół /gdy mamy podłużne na 4 części wzdłuż/ i wrzucić na patelnię na rozgrzaną niewielką ilość oleju, dodać troszkę soli i przesmażyć /nadmiar płynu powinien odparować/. Dodać czosnek przeciśnięty przez praskę, pieprz i bazylię – chwilkę smażyć, po czym farsz przełożyć do miseczki i ostudzić. Do zimnego dodać starty ser oraz natkę pietruszki i wymieszać.
W czasie gdy farsz stygnie, przekroić filety wzdłuż na pół /powinniśmy otrzymać 4 porcje/, ubić cienko jak na kotlety, przyprawić z obu stron solą, pieprzem i przyprawą do kurczaka. Na połówkę każdego płata mięsa nałożyć 1/4 masy /farszu/, przykryć drugą połową i dokładnie złączyć brzeg /można zrobić to lekko „zbijając” tłuczkiem/.
Kieszonki obtaczać w mące, rozkłóconym jajku i bułce tartej z dodatkiem słodkiej papryki /dla pewności można powtórzyć panierowanie w jajku i bułce/. Smażyć na średnim ogniu na rozgrzanym oleju z dodatkiem masła – na rumiano z obu stron.
Podawać z ziemniakami i jakąś prostą sałatką np. z mizerią lub sałatą zieloną.