Letni sałatkowy misz-masz

Do moich przygotowanych dziś, a przecież niecodziennych kotlecików mięsno-warzywnych koniecznym stało się stworzenie też jakiejś oryginalnej sałatki…ale co tu wymyślić?
Byłam wczoraj chwilę na działce i coś tam przyniosłam, więc może z tych różności coś wyjdzie… do tego sos… koniecznie z oliwą, lekki, kwaskowaty, z nutą słodyczy, ale pikantny.
sałatkowy misz masz

Składniki

1 sałata krucha
1 sałata rzymska
1 sałata czerwona strzępiasta
kilka szczypiorów cebuli
kilka gałązek natki
2-3 ogórki małosolne
3 pomidory /małe/
5-6 pomidorków koktajlowych

sos:
6 łyżek oliwy
1  łyżeczka cukru
1 łyżeczka octu śliwkowego
1/2 łyżeczki musztardy ostrej
sól i sporo pieprzu

Wykonanie

Umyte sałaty oraz cebulkę zieloną i natkę pociąć /ja to robię przy pomocy specjalnych nożyczek/, ogórki pokroić w plasterki, zaś pomidory w cząstki /ćwiartki, ósemki/.
Do małego słoiczka włożyć składniki sosu, słoik zakręcić i potrząsając nim dokładnie wymieszać. Sos wlać do miski z sałatą i wymieszać. Dobrze jest przed podaniem schłodzić.

Sos mięsno-warzywno-pomidorowy do ryżu, kaszy lub makaronu

Często robię podobne danie, jako że mam jednego wielbiciela tej potrawy. Jednak często „idę” na skróty i korzystam z gotowych sosów, dodając jedynie jakąś porcję mięsa /np. kurczak, mielone/.
Dziś przygotowałam sos samodzielnie i podałam go z ryżem.
sos mięsno-warzywno-pomidorowy

Składniki

25 dkg mięsa mielonego z szynki /zamiennie pierś z kurczaka/
1 puszka pomidorów /bez skórki/
2 łyżki koncentratu pomidorowego
1 większa marchewka
1 pietruszka
kawałek selera
1 cebula
sól, pieprz, oregano, bazylia

Wykonanie

Rozgrzać łyżkę oleju na patelni i przesmażyć mięso, aby straciło swą surowość /gdy użyjemy pierś z kurczaka – drobno ją pokroić/. Dodać cebulę drobno pokrojoną, a kiedy się już zeszkli, dorzucić warzywa pokrojone w zapałkę lub starte na grubych oczkach, podlać wodą /ok. pół szklanki/ i dusić. Kiedy warzywa już zmiękną dodać pomidory z puszki, a po chwili dodać koncentrat rozprowadzony wodą /ok. pół szklanki/. Przyprawić do smaku solą, pieprzem i ziołami, zagotować.
Sos wykładać na talerz z ryżem /kaszą, makaronem/, ozdobić świeżą bazylią.

Pulpety w sosie pomidorowo-paprykowym

Żar leje się z nieba, ale jeść coś trzeba… będą zatem pulpety, których nie trzeba ani smażyć, ani piec, a do tego są w miarę lekkim posiłkiem. Będą przyrządzone w dwu wersjach – w sosie pomidorowo-paprykowym właśnie oraz dla tych, którzy nie są wielbicielami papryki – w sosie pieczarkowym.
Te z papryką są bardzo smaczne, ale co ważniejsze jeszcze – danie jest bardzo kolorowe i fajnie się prezentuje. A wszystko dzięki temu, że udało mi się kupić kolorowe papryki w zestawie.
Inspiracji na ten sos dostarczyła mi ewka63.
pulpety w sosie pomidorowo-paprykowym

Składniki na pulpety

0,5 kg chudego mięsa wieprzowego np. szynki
3 łyżki kaszy manny /ew. bułki tartej/
1 cebula
2 ząbki czosnku
1 jajko
sól i pieprz
mąka do obtoczenia pulpetów
pulpety w sosie pomidorowo-paprykowym

Sos

puszka obranych pomidorów /250 g/
2 duże papryki /najlepiej różnokolorowe/
1 litr bulionu
1 liść laurowy
2 duże ząbki czosnku
2-3 łyżki  śmietany
sól, pieprz
natka pietruszki, świeża bazylia
zestaw kolorowych papryk

Wykonanie

Mięso zmielić razem z cebulą i czosnkiem, dodać pozostałe składniki i dokładnie wyrobić masę mięsną.
Formować pulpety i obtaczać je w mące.

Pomidory pokroić w kostkę, paprykę w paski, czosnek w cienkie plasterki.
Na patelni rozgrzać  łyżkę oleju, wrzucić paprykę z czosnkiem i smażyć około 10 min. mieszając od czasu do czasu.
Dodać pomidory i smażyć jeszcze 10 min.

W osobnym naczyniu zagotować bulion z liściem laurowym. Na gotujący wrzucić przygotowane pulpety, gotować ok. 20 min. dodać przesmażoną paprykę z pomidorami i gotować jeszcze 10 min. Zagęścić sos śmietaną, przyprawić solą i pierzem, dodać ponownie zagotować. Przed podaniem posypać natką.
pulpety w sosie pomidorowo-paprykowym

Pomidorowe nadwyżki zamknięte w słoikach

Przetwory już zrobione, półki pod ciężarem słoików się uginają, a tu na krzakach jeszcze dojrzewają pomidory. Szkoda, żeby się zmarnowały… warto je przetworzyć w bardzo prosty sposób, a zimą jak znalazł do zupy, sosu czy innych potraw.
Podaję 3 sposoby:

I sposób

Składniki

dowolna ilość pomidorów
sól
oliwa

Wykonanie

Pomidory umyć, sparzyć i pozbawić skórki. Pokroić w grubsze plastry.
Słoiki umyć, wyparzyć, a następnie układać w nich warstwy pomidorów, dokładnie je upychając, posypując każdą z nich lekko solą i skrapiając oliwą.
Pasteryzować ok. 30 min.

II sposób

Składniki

dowolna ilość pomidorów
sól, cukier, pieprz – do smaku
czosnek – można pominąć
listki bazylii – można pominąć

Wykonanie

Pomidory umyć, sparzyć i pozbawić skórki. Pokroić w grubsze plastry lub większą kostkę.
Włożyć do garnka, posolić, popieprzyć, dodać cukier – do smaku, ewentualnie  dodać pokrojoną bazylię i czosnek. Gotować od momentu zawrzenia ok. 20-30 min., co jakiś czas mieszając.
Gorące nakładać do słoików, zakręcać, odwracać, pozostawić do wystygnięcia …i już.

III sposób

Składniki

dowolna ilość pomidorów
woda + sól

Wykonanie

Pomidory umyć, sparzyć i pozbawić skórki. Następnie pokroić w dowolny sposób i upchać do słoiczków.
Zrobić roztwór solny – na 1 zimnej wody z kranu /wskazane przefiltrować/ dać 3/4 łyżki soli, wymieszać do rozpuszczenia i zalać nim pomidory w słoiczkach do pełna, zakręcić.
Pasteryzować w garnku z wodą /woda powinna sięgać do ok. połowy wysokości słoików/ przez 20 min. od momentu zagotowania wody, studzić również w garnku.

Pomidory z czosnkiem, mozzarellą i jajkami

Dobra przekąska w okresie, kiedy w zasięgu ręki  mamy piękne, czerwone i pachnące pomidory,  które dojrzewały w pełnym słońcu, a do tego zawsze coś odmiennego, niż sałatka z samych pomidorów.
pomidory

Składniki

4 pomidory /Lima/
4 jajka
4 ząbki czosnku
10 dkg sera mozzarella /najlepiej już starty/
3 łyżki śmietany + łyżeczka musztardy łagodnej + sól, pieprz do smaku

Wykonanie

Pomidory sparzyć i ściągnąć skórkę. Jajka ugotować na twardo. Obydwa składniki pokroić na ćwiartki /wzdłuż/ i ułożyć na przemian na półmisku, najlepiej okrągłym bądź kwadratowym, ale inny kształt też może być. Pomidory potrzepać przeciśniętym przez praskę czosnkiem, na środku ułożyć starty ser, polać mieszanką  śmietany.
pomidory

Jajka można też pominąć, a wtedy wystarczy pomidory pokroić w kostkę i włożyć do salaterki, potrzepać czosnkiem,  startym serem, a na wierzch dać majonez.

Zupa nazywana „botwinką”

Nie mam pojęcia skąd ta nazwa się wzięła, bo z prawdziwą botwinką nie ma nic wspólnego. Ale to była najpyszniejsza zupa, serwowana w szkolnej stołówce, taka, której smak pamiętam do dziś. Była gęsta, treściwa, taki groch z kapustą, ale smaczna baaardzo. Była w niej kapusta i olbrzymia fasola „jaś”, marchew i pietruszka, a także buraki, ale w ilości nie dającej koloru czerwonego, za to całość miała lekko pomarańczowy odcień… to chyba dodatek przecieru pomidorowego, też w niewielkiej ilości.
Nawet pamiętam, że ta zupa była serwowana wczesną jesienią chyba, a z pewnością we środy /pamiętam, bo zawsze czekałam na środę wypatrując, czy w jadłospisie ona jest/.
zupa zw. botwinką

Składniki

porcja żeberek lub kość od schabu
/zamiennie 2 kostki rosołowe i 2 łyżki masła/
30 dkg fasoli „Jaś”
/zamiennie fasola w puszce/
ćwierć główki białej kapusty
4-5 ziemniaków
3 marchewki
1 pietruszka
2 buraki
1 nieduży seler
1 mały przecier pomidorowy /lub 3 pomidory bez skórki/
liść laurowy, ziele angielskie
sól, pieprz, vegeta, sok z cytryny – do smaku
śmietana, natka pietruszki
łyżka mąki

Wykonanie

Jeśli używam fasoli suchej, zalewam ją ciepłą wodą w niewielkiej ilości już poprzedniego dnia /najlepiej na noc/, a  następnego dnia gotuję osobno, nie razem z zupą. Jeśli używam fasoli w puszce, wystarczy ją dać w odpowiednim momencie do zupy razem z zalewą.

Z żeberek ugotować wywar, z dodatkiem liścia laurowego i ziela angielskiego, wywar odcedzić. Jeśli używamy kostek, ugotować rosołek.
Do wywaru dodać pokrojoną kapustę oraz jarzyny starte na grubych oczkach /buraki, marchew, pietruszkę i seler/, gotować 15-20 min. teraz dodać ziemniaki pokrojone w kostkę, ugotować wszystko do miękkości. Dodać fasolę /ugotowaną osobno lub z puszki/, mięso obrane z żeberek i pokrojone jeśli wywar był gotowany na żeberkach, a także przecier pomidorowy /bądź pomidory/ – gotować całość jeszcze 10-15 min. Dodać śmietanę z mąką, doprawić do smaku solą, pieprzem, sokiem z cytryny. Na koniec dodać do zupy natkę pietruszki.

Jeśli mamy ochotę, jarzyny przed dodaniem do wywaru  dobrze jest podsmażyć na maśle – poprawi to znacząco smak zupy, zwłaszcza, gdy nie jest gotowana na wywarze z żeberek.

Leczo na zimę I /pomidory, papryka/

To moje pierwsze leczo, jakie robiłam na zimę. Pamiętam, koleżanka „przytargała” do pracy przepis od swojej teściowej, a ponieważ w naszym gronie prawie wszystkie zaczynałyśmy właśnie życiową przygodę z kuchnią, gotowanie, pieczeniem i przetwórstwem, chłonęłyśmy wszystkie nowe receptury jak gąbka wodę i co ważne – przepis natychmiast szedł „na warsztat”.
Jest to moim zdaniem prawdziwe leczo, bo już te z cukinią to raczej powstawały po to, aby jakoś zagospodarować nadmiar cukinii, która  należy raczej do roślin bardzo plennych.

Składniki

1 kg papryki
1 kg pomidorów /dobre Lima/
3 duże cebule
3-4 łyżki oleju
3 łyżki cukru
sól do smaku

Wykonanie

Paprykę oczyścić i pokroić w paski, pomidory /bez skórki/  pokroić w ćwiartki, cebulę w piórka. Na głębokiej patelni lub w rondlu rozgrzać olej, pierw podsmażyć cebulę,  następnie dodać pomidory, paprykę i przyprawy, chwilę tylko poddusić. Tak przygotowane leczo przełożyć do  słoików i pasteryzować 30-40 min.od chwili zagotowania. Niestety, w przygotowanej potrawie jest za mało płynu, aby można było zamykać jedynie „na gorąco” i trzeba pasteryzować.
Inne dodatki i przyprawy – dopiero przed spożyciem, po otwarciu słoika.

Leczo na zimę III /pomidory, papryka i cukinia/

Robiłam wielokrotnie i jest pyszne. A jaka wygoda w zimie lub poza sezonem, gdy mamy świeże warzywa z własnej działki. Wystarczy przynieść słoik z piwnicy, otworzyć, podgrzać razem z podsmażoną kiełbasą, dosmaczyć ulubionymi ziołami /u mnie bazylia, rozmaryn/, ewentualnie cukrem /gdy wydaje nam się za kwaśne i już kolacja gotowa. A jak się uprzemy, to z dodatkiem ryżu na sypko nawet obiad będzie.
leczo I

Składniki

4 kg pomidorów
1 kg papryki /dobrze, gdyby miała różne kolory/
1 kg cebuli
1 kg  cukinii /lub wyrośniętych ogórków/
1/2 kg marchewki
cukier, sól, pieprz do smaku
1/2 – 1 szklanki oleju
natka pietruszki

Wykonanie

Na rozgrzany olej wrzucić pokrojoną marchew, cebulę, cukinię, paprykę i pomidory /obrane ze skórki/, dusić chwilę /mają być lekko twardawe jeszcze/, doprawić do smaku, dodać natkę,  nakładać do słoików i pasteryzować ok. 20 minut.
Ja często z czystego lenistwa, trzymam nieco dłużej na gazie i gdy jest już prawie miękkie, nakładam takie gotujące się prawie do słoików /po brzegi/, zakręcam i odwracam… i już nie pasteryzuję.

Sos hinduski /pomidorowy/

Przysmak, który sobie szczególnie upodobał mój syn… starszy syn, ale smakuje wszystkim. Jest lekko słodko-kwaśny, a zarazem ostry, z cynamonową nutą, no i te rodzynki tu i ówdzie… mniam….
Wielbiciele gładkich sosów mogą całość zmiksować /oczywiście przed dodaniem rodzynek/.

Składniki  

2 kg pomidorów /sparzonych i obranych z łupy/
3 duże cebule
1/2 kg jabłek /dowolnych/
1 szklanka octu 10% /niepełna/
2 szklanki cukru /można dać mniej/
2 łyżki soli
garść rodzynek
ziele angielskie
liść laurowy
1 łyżeczka cynamonu
1/2 łyżeczki chilli
1/2 łyżeczki zmielonej gorczycy

Wykonanie

Pomidory, cebulę i jabłka pokroić w kostkę, gotować minimum 1 godz. dodać ocet i pozostałe składniki i jeszcze trochę pogotować.
Gorące nakładać do słoików, słoiki zakręcać, odwracać i pozostawić do całkowitego ostygnięcia.

Sałatka z papryki i pomidorów

Osobiście nie przepadam za przetworami sałatkowymi, zwłaszcza gdy otwieram je pod koniec zimy, ale ta jest pyszna i moja jedyna, ulubiona.

Składniki

1 kg marchewki
1,5 kg papryki
2 strąki papryczki ostrej /lub 2 łyżeczki w proszku/
1 kg cebuli
1,5 kg czerwonych pomidorów
1,5 szklanki oliwy z oliwek lub oleju np. słonecznikowego
3 łyżki soli
4 łyżki cukru
1/2 l octu 10% /można dać trochę mniej/

Wykonanie

Marchewkę i cebulę pokroić w plasterki, paprykę w paseczki /krótkie/. Na rozgrzaną oliwę/olej wrzucić pokrojoną marchew – dusić 10 min. następnie dodać paprykę i cebulę – dusić następnych 10 min.
Dodać sól i cukier, zalać gotującym się octem /ocet zagotować  osobno/ i gotować jeszcze 1o min. Na koniec wrzucić pokrojone pomidory /oczywiście wcześniej obrane ze skórki/ i już tylko chwilkę pogotować.
Nałożyć do słoików i zapasteryzować.
Ja nie pasteryzuję – wkładam gotujące do słoików /pełny słoik, po brzegi/, zakręcam i odwracam. Tak zresztą robię wszystkie przetwory przygotowywane „na gorąco”.