Surówka z pora – z jabłkiem i marchewką

Jesienią czy zimą niechętnie sięgam po sałaty zielone tzw. sklepowe. W tym okresie raczej bazuję na kapuście świeżej lub kiszonej, burakach, marchwi czy porach.
Dziś też podałam do obiadu surówkę z pora, z dodatkiem kwaśnych jabłek i marchwi. W całej tej mieszance trochę smak pora się zagubił /a ja bardzo lubię jego smak/, ale w sumie smak mi odpowiadał, a ileż witamin było na talerzu

Składniki

2 średnie pory
2 jabłka /u mnie kwaśna Antonówka/
1 marchewka
sól, pieprz
1 łyżka oleju rzepakowego
1 łyżka soku z cytryny/octu owocowego
1 łyżka soku pigwowego /zamiennie 1/2 łyżki miodu/
2 łyżki jogurtu naturalnego /u mnie grecki/

Wykonanie

Oczyszczony por przekroić wzdłuż na pół, a następnie pokroić w plasterki /w zasadzie będą to półplasterki/. Delikatnie posolić, wymieszać i odstawić, na 30 min.by zmiękł.
Marchewkę obrać i zetrzeć na grubych oczkach, dodać do pora.
Jabłka obrać i również zetrzeć na grubych oczkach, skropić cytryną, po czym dodać do pora. Dodać olej, całość wymieszać.
Do  miski z surówką dodać teraz jogurt i pozostałe składniki wg własnego smaku, wymieszać i gotowe.

Surówka po żydowsku

Miałam wielką ochotę na łazanki z białą kapustą, taką świeżą, nie kiszoną. I zrobiłam je. Jednak pozostała mi do zagospodarowania znaczna część główki kapusty i musiałam ją też wykorzystać. Zrobiłam więc pyszną surówką do obiadu. Nie dość, że smaczna bardzo, to jeszcze można ją przyrządzić dzień wcześniej /lubię, gdy mogę prace kuchenne rozłożyć w czasie/, a nie skonsumowana może być przechowywana w lodówce przez kilka następnych dni i podjadana, niekoniecznie jako dodatek do dania głównego, ale ot tak, po prostu jako posiłek fit.

Składniki

ok. 1/3 główki białej kapusty
1 duża lub 2 średnie marchewki
kawałek pora /zamiennie mała cebula/
1/2 papryki czerwonej
1/2 papryki zielonej lub żółtej
2-3 ogórki kiszone
natka pietruszki
3 łyżki soku z cytryny lub octu winnego – wg smaku
6 łyżek oleju rzepakowego
sól, cukier, pieprz – do smaku

Wykonanie

Kapustę drobno poszatkować. Marchew zetrzeć na grubych oczkach.
Por oraz paprykę pokroić w kostkę, ogórki kiszone w półplasterki /gdy małe pokroić w plasterki/.
Natkę posiekać.
Wszystkie składniki włożyć do dużej miski, wymieszać.
W miseczce lub słoiku połączyć olej i sok z cytryny, dodać do smaku sól, cukier i pieprz.
Sos wlać do surówki, wymieszać. W razie potrzeby doprawić jeszcze do smaku. Przed podaniem schłodzić.

Sałatka porowa z ananasem, jajkami i kukurydzą

Sałatka ekspresowa, w razie potrzeby „na już”, w razie niespodziewanych gości, w razie…. zachcianki. Nadaje się do podania zawsze i dla każdego, a smakuje też wszystkim.

Składniki

1 średni por /biała i jasno zielona część/
1 puszka kukurydzy
1 puszka ananasa
4 jajka na twardo
szczypiorek
majonez /mój – klik/

Wykonanie

Pora przekroić wzdłuż na pół albo nawet na cztery części, po czym pokroić w cienkie plasterki, posypać delikatnie Vegetą i odstawić, aby zmiękł /zamiennie można sparzyć wrzątkiem wrzątkiem i po 3 min. odcedzić dokładnie – ja wolę zmiękczonego vegetą lub solą albo cukrem/.
Kukurydzę odsączyć. Ananasy odsączyć i pokroić w kostkę.
Jajka pokroić w kostkę.
Połączyć wszystkie składniki, dodać majonez, posiekany szczypiorek, ewentualnie doprawić jeszcze do smaku solą i pieprzem, wymieszać. Schłodzić przed podaniem.

Zupa ogórkowa z ogórków małosolnych

Ta zupa to taka letnia wersja ogórkowej. Przygotowuję ją zazwyczaj pod koniec lata, kiedy już wszyscy są nasycenie ogórkami małosolnymi i bez żadnego uszczerbku można część zakiszonych do bieżącego spożycia przeznaczyć na zupę. A warto, bo zupa ta jest jest pyszna, lekko kwaśna, ale ta kwasowość jest bardzo delikatna. Do tego jest taka orzeźwiająca, pachnąca latem, koperkiem i z ochotę się ją zjada, także w upalne dni.
Polecam też inną letnią zupę ogórkową, a mianowicie Zupa ogórkowa ze świeżych ogórków gruntowych. A w okresie jesienno-zimowym dobrze będzie smakować ta Zupa ogórkowa.
Zupę przygotuję preferowaną przeze mnie ostatnio metodą czyli podsmażając na maśle składniki zupy przed ich zalaniem bulionem i gotowaniem.

Składniki

6-7 młodych ziemniaków
2 młode marchewki
1 mała pietruszka
kawałek selera
kawałek pora lub mała cebula
1 nieduża papryka czerwona lub żółta /dla efektu/
6-7 ogórków kiszonych – małosolnych
2 łyżki masła
2-2,5 l bulionu
1 szklanka soku z ogórków kiszonych
4-5 łyżek słodkiej śmietany 18%
1 łyżka mąki pszennej
1 liść laurowy
3 ziarenka ziela angielskiego
sól, pieprz, cukier – do smaku
koperek, natka pietruszki

Wykonanie

Przygotować warzywa, każdy rodzaj dać do osobnej miseczki.
Ziemniaki pokroić w kostkę.
Warzywa czyli marchew, pietruszkę i selera zetrzeć na grubych oczkach bądź pokroić w drobniutką kosteczkę /ja tak wolę/.
Paprykę pokroić w kostkę.Ogórki /nie trzeba obierać/ zetrzeć na grubych oczkach badź pokroić w kostkę /u mnie kostka/.
Por/cebulę pokroić również w kostkę lub ćwierć plasterki.

W garnku, w którym będzie się gotować zupa, rozgrzać 1 łyżkę masła i przesmażyć na nim por/cebulę. Dodać pokrojone ziemniaki oraz pozostałe warzywa, a także paprykę, wymieszać i chwilę razem smażyć, po czym dodać bulion, liść laurowy, ziele angielskie i gotować całość do miękkości warzyw.
Teraz dodać ogórki oraz sok z ich kiszenia, zagotować, dodać śmietanę z mąką, doprawić do smaku, zagotować. Dodać natkę, koperek.

Kotlety z kaszy jaglanej z porem

Miałam zamiar zrobić pulpety z kaszy jaglanej, ale kiedy tak nad nimi rozmyślałam, przyszła refleksja – co będzie bardziej kaloryczne, czy pulpety i sos do nich, czy też kotleciki, wprawdzie bez sosu, ale smażone? te ostatnie można wprawdzie przygotować w piekarniku, ale to już nie to samo.
I… wybrałam jednak kotlety. Ale nic nie stoi na przeszkodzie, by z przygotowanej masy uformować pulpety i ugotować, dorabiając też do nich ulubiony sos.
A kotlety wyszły….. no cóż….. jestem obżarta jak bąk?

z połowy porcji wyszło mi 7 kotlecików

Składniki

2 woreczki kaszy jaglanej, ugotowanej zgodnie z przepisem na opakowaniu
1 por (biała część)
1-2 ząbki czosnku
2 łyżki oleju
1 jajko
2-3 łyżki płatków owsianych lub bułki tartej
po 1/2 łyżeczki soli, kuminu, papryki i kurkumy
natka pietruszki, szczypiorek czosnkowy

Wykonanie

Ugotowaną kaszę przełożyć do miski.
Na rozgrzanym oleju zeszklić pokrojony w drobniutką kostkę por, dodać posiekany czosnek, przesmażyć i dodać do kaszy.
Posiekany szczypiorek i natkę pietruszki również dodać do kaszy.
Następnie dodać płatki owsiane/bułkę tartą oraz przyprawy, masę dokładnie wyrobić. Gdy już jest odpowiednio doprawiona dodać jajko i ponownie wyrobić.
Odstawić na chwilę.

Mokrymi rękami nabierać porcje masy, formować kotlety i smażyć na rozgrzanym tłuszczu z obu stron na rumiano na niezbyt dużym ogniu.
Od razu podawać np. z mizerią lub z ulubioną surówką, bądź innymi dodatkami.

Kotleciki można przed smażeniem panierować, ale nie jest to konieczne /ja oprószam tylko lekko bułką tartą/.

Zupa „jarzynowa wariacja Almanki”

Nie było pomysłu na zupę… może porowa? może cukiniowa? a może ogórkowa? a może…? żadna nie wchodziła w grę, bo były tylko jakieś resztki bądź znikome ilości poszczególnych warzyw…
A może by tak zupa „na winie”… co się nawinie pójdzie do wspólnego gara… No i tak powstała moja zupa. Można ją dowolnie modyfikować i dodawać różne inne jarzynki, które wpadną nam w ręce i zalegają w lodówce, bo nie wiadomo co z nimi zrobić np. resztkę kalafiora, brokuła, groszku zielonego, fasolki szparagowej, kalarepy czy pomidora.
Powiem tak – zupa nie dość, że smaczna, to jeszcze jaka ekonomiczna, jak oszczędza nasz budżet, a jaka do tego zdrowa!

Składniki

u mnie tym razem:

2-2,5 l bulionu
4-6 ziemniaków
1 duży por /razem z częścią zieloną/
1 młoda cebula razem ze szczypiorem
2 ząbki czosnku
1 młoda, cienka cukinia
1-2 ogórki gruntowe
po pół papryki czerwonej i żółtej lub zielonej
2 liście laurowe
kilka ziarenek ziela ang. /4-5 szt./
1 kostka serka topionego /150-180 g/
sól, pieprz
natka pietruszki lub koperek
gałązka lubczyku
masło klarowane do smażenia

Wykonanie

Do garnka z bulionem włożyć obrane i pokrojone w kostkę ziemniaki, liść laurowy i ziele ang. i ugotować do miękkości.
W tym czasie oczyszczony por pokroić w półplasterki, cebulę w kostkę i zeszklić na patelni na maśle, a kiedy już będą miękkie, dodać posiekany czosnek i moment przesmażyć. Dodać teraz cukinię pokrojoną w grubsze półplasterki, ogórka – w plasterki oraz paprykę – w większą kostkę. Wszystko razem przesmażyć.
Zawartość patelni dodać teraz do garnka z zupą. Dodać też gałązkę lubczyku oraz rozdrobniony serek topiony /pokrojony w kostkę/, gotować razem ok. 8-10 min. często mieszając, aby ser się rozpuścił. Doprawić do smaku solą i pieprzem.
Już na talerzu posypać zieleniną.

Zupa – krem z ziemniaków z serkiem topionym

Ostatnio jakoś bardzo mi smakują wszelkie zupy – kremy, a jeśli do tego dodam jeszcze malutkie grzaneczki chlebowe, to już pełnia szczęścia dla mojego podniebienia.
Dziś zaserwowałam zupę kremową ziemniaczaną i może to zabrzmi nieskromnie, ale wyszła pyszna, pachnąca boczkiem i w kąt poszło dbanie o cokolwiek, bo zjadłam jej dość sporo.

Składniki

1 por /biała część/
4-5 ząbków czosnku
kawałek cukinii /u mnie ok. 15 cm dość grubej/
5-6 ziemniaków
2 kostki serka topionego kremowego każdy po 100 g
6-7 plasterków boczku wędzonego
masło, olej – do smażenia
sól, pieprz
cebulka prażona
szczypiorek
grzanki


Wykonanie

W garnku, w którym będzie się gotować zupa rozpuścić masło i olej. Na rozgrzany tłuszcz wrzucić pokrojony por i czosnek i zeszklić do wydobycia z nich aromatu/zapachu. Następnie dodać cukinię – obraną, oczyszczoną z pestek i pokrojoną  drobną kostkę, usmażyć, do miękkości, dodać ziemniaki również pokrojone w kostkę, znowu chwilę razem dusić. Następnie wlać do garnka 1,5-2 bulionu i gotować do miękkości ziemniaków, po czym dodać serki topione, mieszać, aż się rozpuszczą.
Gotową zupę zblendować, doprawić do smaku solą i pieprzem.

Plasterki boczku zesmażyć, aby tłuszcz się wytopił i powstało coś na wzór chipsów.

Podawać zupę wkładając do każdego talerza chipsa z boczku, cebulkę prażoną, szczypiorek oraz malutkie grzaneczki chlebowe /te można pominąć/.

inspiracja tu

Zupa – krem z zielonych warzyw

Skoro była Zupa – krem z białych warzyw, dla kontrastu musi być z zielonych, zwłaszcza, że lato mieni się kolorami, w tym też intensywną zielenią. W tej zupie zawarłam wszystkie moje ulubione smaki, bo to i cukinia, i brokuł, i fasolka szparagowa. Za groszkiem może mniej przepadam, ale wśród tych innych faworytów też się zmieści.
Zatem, co tu dużo gadać… pyszna, letnia, zielona zupa kremowa, aż chciałoby się zanucić…zielono mi…

Składniki

2 l rosołu lub bulionu warzywnego
1 biała cebula
3 ząbki czosnku
3 ziemniaki
1 por – tylko zielona część
1/2 brokuła świeżego
1 mała cukinia zielona
ok. 150 g fasolki szparagowej
ok. 150 g zielonego groszku
2 garści szpinaku
2 łyżki masła
sól i pieprz do smaku

do podania:
kilka łyżek kwaśnej śmietany 18% lub gęstego jogurtu
grzanki

Wykonanie

Do garnka, w którym będzie się gotować zupa wrzucić masło. Gdy się roztopi, dodać pokrojoną w kostkę cebulę oraz por, chwilę podsmażyć. Następnie dodać czosnek oraz pokrojoną na kawałki cukinię i ziemniaki – smażyć jeszcze wszystko razem przez kilka minut.
Teraz do podsmażonych warzyw dodać rosół/bulion, doprowadzić do wrzenia, a gdy już zacznie się gotować, do wrzącego dodać różyczki brokuła, pokrojoną na mniejsze części fasolkę szparagową oraz szpinak i groszek. Gotować na wolnym ogniu do miękkości warzyw – ok. 25-30 min.
Po tym czasie zupę zblendować na gładki krem. Doprawić do smaku solą i pieprzem.
Podać z grzankami i kleksem śmietany lub jogurtu lub jedną większą grzanką czosnkową, a dookoła zrobić szlaczek ze śmietany.

Pulpeciki drobiowe w sosie porowo-chrzanowym

Pulpety, pulpeciki… czym się różnią? a prawie niczym… nazywam je tak różnie, aby nazwa od razu sugerowała z jakiego mięsa zostały zrobione.
Pulpety – tu podstawą jest mielone wieprzowe, zaś w pulpecikach – mięso drobiowe, bardziej delikatne, dietetyczne, stąd i zdrobnienie zasłużenie przynależne chyba…
Nie oznacza to to jednak, że z mięsa wieprzowego nie można zrobić pulpecików, bądź z drobiowego – pulpetów. Zresztą nazwa jest mniej ważna, mają być smaczne!

Zatem jako się rzekło, dziś mielone drobiowe i pulpeciki… w sosie porowym… ale żeby sos nabrał charakteru, będzie z dodatkiem chrzanu. Całość lekka, smaczna i prawie fit.


Składniki

400-500 g mielonego mięsa drobiowego /u mnie 400 g z piersi kurczaka/
1 cebula
szczypiorek
1 jajko
3-4 łyżki kaszy manny /zamiennie bułki tartej/
spora szczypta soli
szczypta pieprzu
mąka pszenna do obtoczenia pulpecików
1 l bulionu

sos

1-2 nieduże pory /jasna część/
1 łyżka masła i 1 łyżka oleju – do podsmażenia porów
2 łyżki tartego chrzanu
1/4 szklanki słodkiej śmietany 12-18%
sól i pieprz
zielony koperek

Wykonanie

Do miski włożyć mielone mięso drobiowe, dodać drobniutko pokrojoną cebulę i szczypiorek, jajko, kaszę manną, sól i pieprz, po czym dokładnie wyrobić.
Z mięsnej masy formować kuleczki wielkości orzecha włoskiego i obtaczać delikatnie w mące.
Następnie wrzucać je na gotujący bulion, gotować ok. 20-25 min. licząc od momentu ponownego zawrzenia.
Ugotowane pulpeciki wyjąć na talerz.

Na patelni rozgrzać masło z olejem, dodać pokrojone w półplasterki pory, podsmażyć do zeszklenia, dodać śmietanę, sól i pieprz i przez chwilę dusić /pory powinny zrobić się miękkie/. Teraz połączyć zawartość patelni z wodą, w której gotowały się pulpeciki /część jej ubyło się w trakcie gotowania pulpetów/, dodać chrzan, wymieszać i zagotować. Na koniec do sosu włożyć ugotowane wcześniej pulpety. Przed podanie posypać świeżym, pokrojonym koperkiem.

Podawać wg uznania, ja lubię je w towarzystwie kaszy bulgur i ogórka małosolnego.

Zupa z zielonym groszkiem i ravioli

Pyszna, wiosenna w wyglądzie, smaczna, po prostu… zielono mi…/prawie jak w piosence/. Groszek jakoś skrył się na dnie talerza… ale zapewniam, on tam jest… widać nie lubi się fotografować…

Składniki

1 opakowanie zielonego mrożonego groszku /około 300 g/)
1/2 opakowania ravioli z serem /około 100 g/
1 spory por – tylko biała część
1 łodyga selera naciowego
1 korpus po kurczaku /lub inne części np. skrzydełka/
100 ml słodkiej śmietanki
1 ząbek czosnku /u mnie dodatkowo szczypiorek czosnkowo/
sól , pieprz do smaku
koperek
marchewka – dodałam od siebie – ugotowana w całości w zupie, dodana potem – już po zmiksowaniu zupy – pokrojona w plasterki

Wykonanie

Korpus kurczaka umyć dokładnie, włożyć do garnka z wodą /około 3 – 4 l/, zagotować, zebrać szumy. Dodać pokrojony por, złamaną łodygę selera, zmiażdżony czosnek i gotować ok. 30-40 minut /por powinien się rozpaść/.
Korpus już wyjąć, natomiast cały wywar wraz z dodatkami zmiksować /uzyskamy zielonkawy, mętny rosołek/.
Zmiksowany wywar ponownie zagotować, dodać groszek /dodany do wrzątku nie traci intensywnego koloru – tego nie wiedziałam/ i ravioli, gotować aż ravioli będzie miękkie /zgodnie z zaleceniem na opakowaniu – ok.10 minut/. Po tym czasie doprawić zupę pieprzem i solą, dodać ewentualnie mięsko obrane z korpusu. Już na talerzu dodać na środek troszkę śmietanki słodkiej i posypać świeżym koperkiem.

 

inspiracja tu