Dlaczego w paryskiej panierce? nie mam zielonego pojęcia… ale już w trakcie czytania przepis spodobał mi się na tyle, że oczami wyobraźni ujrzałam półmisek z rybą, ozdobiony plasterkami cytryny i gałązką świeżego koperku. I od razu poczułam jej zapach i …smak. Zrobiłam i … nie zawiodłam się!
A przepis „upolowałam” tutaj.
Składniki
1 kg filetów rybnych (mintaj,morszczuk, miruna itp.)
1 jajko
3 łyżki mąki pszennej
2 łyżki wody
sol
pieprz
2 łyżki masła
2 ząbki czosnku
1 łyżka posiekanego koperku
olej do smażenia
kilka plastrów cytryny
Wykonanie
Filety umyć, osuszyć papierowym ręcznikiem.
Z jajka, mąki i wody zrobić coś w rodzaju płynnej panierki /mieszamy składniki do momentu, gdy stanie się gładka/.
Na patelni rozgrzać olej, każdy płat ryby zanurzać w jajecznej panierce i smażyć na rumiano z każdej strony.
W czasie gdy ryba się smaży, w małym rondelku sklarować masło, dodać do niego zmiażdżony czosnek i natychmiast zdjąć z ognia, aby czosnek się nie przypalił, dodać koperek.
Usmażoną rybę odsączyć odrobinę na papierowym ręczniku z nadmiaru oleju, ułożyć na półmisku i polać odrobinką masła z czosnkiem, przyozdobić plastrami cytryny.