Córka mojej koleżanki przebywała kiedyś dłużej w Grecji, a po powrocie często serwowała różne wersje naleśników /co znałam tylko ze słyszenia/. Kiedy zatem spotkałam przepis na naleśniki po grecku, od razu wzbudził moje zainteresowanie, a co oczywiste, musiałam go też wykonać. Naleśniki okazały się strzałem w „10”. I aż dziwne, że potem na długi czas o nich zapomniałam /zresztą tyle nowości ciągle się pojawia, a ja nowości uwielbiam, że jak tu pamiętać o starych sprawdzonych przepisach?/. Na szczęście przypomniałam sobie o nich i oto są. Trochę zbyt skromne plasterki szynki miałam, ale za to dałam dużo sałatki, co w czasie tych ciągle nam panujących upałów wyszło nawet na korzyść i naleśnikom i konsumentom.
farsz wg peggy83
Składniki /na 6 naleśników/
1 szklanka mąki pszennej
3/4 szklanki mleka
3/4 szklanki wody mineralnej gazowanej lub piwa
szczypta soli
szczypta proszku do pieczenia /będą mięciutkie/
1 łyżka oleju
przyprawy /ja lubię dodać przyprawę złocistą do kurczaka/
dodatkowo – ilość wg uznania
cebula
szynka
keczup – do polania po wierzchu
Farsz
1/2 kapusty pekińskiej lub sałata lodowa
3 mniejsze lub dwa duże pomidory /dałam podłużne pomidorki koktajlowe/
1/2 zielonego ogórka
1/2 dużej papryki lub 1 mała
sól
Sos wg mnie /w oryginale był sos grecki Knorr/
kilka ząbków czosnku
gęsta śmietana 12% lub 18% (ok. 200ml)
sól, pieprz
Wykonanie
Ciasto na naleśniki przygotować zgodnie z przepisem podstawowym.
Ciasto można przygotować nawet dzień wcześniej i na noc odstawić w chłodne miejsce.
Na drugi dzień cebulę pokroić w cienkie piórka, szynkę w plasterki /jeśli plasterki są małe – liczymy dwa na jednego naleśnika/. Odłożyć na 2 osobne talerzyki.
Przygotować farsz.
Kapustę cienko posiekać, pomidory pozbawić gniazd nasiennych i pokroić w paseczki lub plasterki, ogórka – w cieniutkie plasterki, paprykę – w paseczki.
Wszystko razem wymieszać w dużej misce. Dodatkowo u mnie – natka pietruszki.
Uwaga! Warzyw na razie nie solimy!
Przygotować sos:
Do śmietany /lub majonezu/ dodać przeciśnięty czosnek, sól i pieprz. Dokładnie wymieszać.
Smażenie:
Na dużą, rozgrzaną, natłuszczoną patelnię wlewać odpowiednią ilość ciasta /niezbyt grubo/, szybciutko wrzucić na jedną połówkę naleśnika plaster lub dwa szynki, na drugą – plasterki cebulki. Gdy spód naleśnika się przyrumieni, przewrócić go, podlać odrobinką oleju i smażyć, aż szynka i cebulka się zezłocą.
Usmażony naleśnik wyłożyć na duży talerz stroną szynkowo – cebulową do góry, na jednej połówce /obojętne czy na cebuli czy na szynce/ ułożyć dowolną ilość farszu /warzyw/, teraz można je ewentualnie posolić, polać dość obficie sosem, złożyć naleśnik na pół, zaś górę polać ketchupem.