Sernik Biały Puch

Przepis na ten sernik posiadałam od bardzo dawno w swoim zeszycie pod nazwą „Sernik bez żółtek”. Nigdy go jednak nie zrobiłam. Dopiero, kiedy go ujrzałam tutaj i upiekłam, przejrzałam na oczy….. takie cudo miałam i nigdy go nie spróbowałam? Ale cóż, stało się, zatem zamieszczam ten, wg którego upiekłam go po raz pierwszy i odkryłam jakie to pyszności.
Tu upieczony na święta Wielkanocne, tak przy okazji, bo robiąc mazurki z ciasta kruchego białek zostaje sporo … tylko zatem ten sernik piec ,,, czyż nie piękny? wysoki i równiutki… świeżo po wyjęciu z piekarnika
sernik biały puch

forma 24×36 cm

Ciasto :
40 dkg mąki
15 dkg cukru pudru
1 margaryna
5 żółtek
1 cukier waniliowy
1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia

Ser :
1,20 kg dobrego sera
16 – 18 białek
1/2 kg cukru (połowa cukru do sera,druga połowa do piany) – cukru można dać z powodzeniem mniej ale ja wyjątkowo sernik lubię słodki…:)))
20 dkg masła
6-8 łyżek kwaśnej śmietany
3 łyżki mąki ziemniaczanej
skórka z 1-2 cytryn
rodzynki
pół łyżeczki proszku do pieczenia
Uwaga!
8 białek (średnie jaja) ma pojemność 225 ml i wagę 23 dag.
biały puch

Wykonanie

Z podanych składników zagnieść ciasto, podzielić na 2 części .
Jedną część ciasta wyłożyć na spód blaszki. Drugą włożyć do lodówki.

Następnie przygotować ser :
Ser zemleć razem z masłem 2 razy w maszynce do mięsa. Przełożyć do większego naczynia i utrzeć z połową cukru mikserem . Dodać śmietanę z proszkiem, mąkę ziemniaczaną i dalej ucierać.
W dużym garnku ubić pianę z dobrze schłodzonych białek, dodawać po trochu drugą połowę cukru. Piana ma być sztywna i gęsta.
Pianę połączyć z utartym serem, delikatnie wymieszać, dodać skórkę z cytryny i rodzynki.
Ser wyłożyć na ciasto i przykryć drugim plackiem . Można także z połowy ciasta zrobić kratkę:  … a po upieczeniu polukrować:
Piekłam go w piekarniku nagrzanym do 150 st.C + włączony termoobieg /bez termoobiegu ustawić grzanie na 170 st.C/ przez 1godz 10 min.  potem 10 min. siedział jeszcze w zamkniętym piekarniku, a dalej przy uchylonych drzwiach do ostygnięcia. Dałam żurawinę zamiast rodzynek.

Ten sernik jest doskonałą propozycją przy okazji pieczenia ciasteczek. Do ciasteczek najczęściej potrzebujemy sporo żółtek, a na wykorzystanie białek nie zawsze mamy dobry pomysł.
Ciasto na spód i górę sernika jest żółte, a sam ser jest biały i baaardzo puszysty,  ze względu na dużą ilość białek.

Sernik ze śmietaną Ali

Pyszny sernik,  puszysty, wilgotny….. Sernik można piec na spodzie lub bez, przy czym użycie gotowych herbatników do wyłożenia blaszki też jest dobrym rozwiązaniem. Często tak robię, bo raczej nie jestem zwolenniczką serników bez żadnego spodu – mam wówczas wrażenie, że ser staje się „ugotowanym”.

Ciasto pod sernik:

10 dag mąki tortowej
10 dag mąki krupczatki
3 żółtka
9 dag masła
8 dag cukru pudru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
amoniak „na szpic” noża dodany do 1 łyżeczki kwaśnej śmietany

Ser:
1, 20 kg sera białego półtłustego
1 3/4 szklanki cukru
8 – 10 jaj + 3 białka od ciasta
2 cukry waniliowe
0,5 l śmietany kremówki 30% b. dobrze schłodzonej
pół szklanki śmietany kwaśnej 18% + 1 czubata łyżka cukru pudru
1 budyń waniliowy lub śmietankowy na 0, 5 l mleka
1 łyżka mąki pszennej
2 płaskie łyżki kisielu cytrynowego w proszku
skórka otarta z 2 cytryn
sok z jednej cytryny

Wykonanie

Masło posiekać nożem z mąką. Dodać resztę składników starając się jak najmniej dotykać dłońmi. Schłodzić w lodówce ok. pół godziny.

Ser zmielić 2 razy w maszynce do mięsa.
Z podanej w przepisie ilości cukru odebrać 2-3 łyżki i utrzeć razem z żółtkami na pulchną, puszystą masę.
Do zmielonego sera dodawać stopniowo po trochę masy jajecznej i ucierać mikserem.
Do pół szklanki kwaśnej śmietany dodajemy budyń i kisiel w proszku oraz jedną łyżkę mąki pszennej. Po wymieszaniu dodajemy do sera.

Do schłodzonych w lodówce białek dodajemy szczyptę soli i 1 łyżkę zimnej wody i ubijamy je na sztywną pianę.Dodajemy stopniowo cukier i dalej ubijamy.
Piana ma być gęsta, błyszcząca, aksamitna.

Śmietanę kremówkę ubijamy również 'na sztywno” z łyżką cukru pudru.
Pianę i śmietanę łączymy z serem, delikatnie mieszamy dodając resztę składników.

Do formy na sernik wykładamy ciasto i podpiekamy w temp. ok180 C przez ok.10-15 min. Boki blaszki dookoła wykładamy natłuszczonym i podwójnie złożonym papierem, robiąc płotek na wypadek gdyby sernik miał ochotę uciec.
Sera jest dużo i sernik ma być wysoki – stąd to zabezpieczenie.
Ten sernik można piec tradycyjnie przez ok. 1,5 godz. (może troszeczkę krócej)

Jeśli mamy formę o parę centymetrów większą od tej, w której będzie pieczony sernik, to możemy go upiec w kąpieli wodnej.
Formę z serem wkładamy do większej i nalewamy wodę (mniej więcej ok.1 cm od góry dolnej blaszki).

Wkładamy ser do nagrzanego piekarnika i pieczemy w temp. ok 170 C (ja piekłam na termoobiegu) przez 1 godzinę i zostawiamy przez następną godzinę w wyłączonym piekarniku (można dłużej).
Jak sernik zupełnie wystygnie, odwracamy go do góry dnem , czekamy aż ciasto odparuje i dajemy na deskę.
Zawijamy folią i wstawiamy na noc do lodówki.
Sernik można polukrować (najlepszy lukier cytrynowy), polać polewą czekoladową lub posypać cukrem pudrem.
Następnego dnia sernik w swoim smaku prezentuje to, co w nim najlepsze…:)))

źródło przepisu tutaj

Perfekcyjne serniki

Moje spostrzeżenia i uwagi:
-wszystkie składniki do upieczenia sernika muszą mieć jednakową, pokojową temperaturę, dlatego trzeba je odpowiednio wcześniej wyciągnąć np.z lodówki
– sernik zawsze robię z sera w kostce /na wagę/, sprawdzając uprzednio czy nie jest zbyt suchy i twardy /zbity/ – powinien się uginać pod naciskiem palca, co daje się wyczuć nawet przez papier /opakowanie/; z tzw. wiaderkowych tylko firmy sprawdzone, których ser nie zawiera „ulepszaczy” /np. Trzebownisko, Piątnica, Mój ulubiony/
-puszystości dodaje ubita śmietana, dodana do sera, a serek homogenizowany powoduje, że dobrze się kroi
-dobrze jest bezpośrednio do sera dodać tylko połowę cukru przewidzianego w przepisie, zaś drugą część dodać do piany pod koniec ubijania /będzie lepiej usztywniona/
-również pianę dać w dwu porcjach, pierwszą razem z bakaliami, a potem dopiero drugą
-bakalie zawsze przed dodaniem do sera oprószyć mąką ziemniaczaną lub pszenną
– jeżeli do sera przewidziany jest tłuszcz typu masło/margaryna, zawsze dodaję masło + kilka kropli olejku śmietankowego
– wskazany jest też dodatek olejku cytrynowego i pomarańczowego –  równocześnie po kilka kropli, a także otarta skórka z cytryny
– bakalie przed dodaniem do sera należy oprószyć mąką ziemniaczaną/ew. pszenną/, co zapobiegnie opadnięciu ich na sam spód
– nie należy przesadzać z długością ucierania masy serowej – składniki powinny się jedynie dobrze połączyć
– lepiej wychodzą serniki pieczone w tortownicy, nie wiem dlaczego, ale ostatnio przeczytałam czyjeś stwierdzenie, że  metodą prób i błędów doszedł do wniosku, że tylko dno formy należy wykładać papierem do pieczenia – ciasto lepiej wtedy wyrasta i mniej opada. I to jest to, bo w tortownicy z reguły wykłada się tylko dno papierem do pieczenia
– sposobem na to, aby sernik nie pękał i był odpowiednio wilgotny jest pieczenie go w kąpieli wodnej /patrz niżej/;  można to zrobić inną metodą – naczynie z gorącą wodą wstawić na dół piekarnika, pod blachę z ciastem. Po upieczeniu, kiedy sernik się studzi w piekarniku, należy wyjąć z niego blaszkę z wodą, żeby niepotrzebnie nie nawilżała ciasta z wierzchu. Najlepiej ta metoda sprawdza się na sernikach, w których dodaje się całe jajka od razu do masy serowej.
– piec w odpowiedniej temp. – z reguły podpiekam tradycyjny sernik w temp. ok. 180 st. a kiedy już podrośnie /ok. 10 min./ zmniejszam do 150 st.C. Serniki pieczone w wysokiej temp. pękają.
– Niektórzy jednak uważają, że najlepsze serniki wychodzą przy zastosowaniu „spadającej temperatury”. Zalecają też pieczenie sernika dłużej, a w niższej temperaturze. Np. sernik z około jednego kilograma sera przez pierwsze 45 minut pieczesz sernik w temperaturze 150 stopni, następnie przez 30 minut w 130 stopniach, a ostatnie 15 minut w 110 stopniach. W ten sposób sernik się hartuje do chłodniejszych temperatur. Oczywiście dużo zależy od rodzaju użytego sera, wielkości formy, jej kształtu oraz mocy piekarnika. Schemat natomiast pozostaje ten sam.
– NIE
otwieraj piekarnika podczas pieczenia.
– po upieczeniu nie wyjmować sernika od razu, a zostawić na ok. 10 min. w wyłączonym, ale zamkniętym piekarniku, a potem studzić przy lekko uchylonych drzwiczkach /drewniana łyżka/.
– ostudzony całkowicie sernik wstawić do lodówki bez przykrycia na noc /a minimum 3-4 godz./

Pieczenie prawidłowe sernika – w tzw. kąpieli wodnej:

– Piekarnik nagrzać do temp. 175 st.C /grzanie góra-dół/
blaszkę z sernikiem wstawić do większej blaszki, do której  wlać wrzącą wodę z czajnika i piec przez 15 minut. Następnie zmniejszyć temperaturę do 120 stopni i piec jeszcze przez 90 minut.
Sernik studzić stopniowo – przez pierwsze 15 minut po upieczeniu pozostawić sernik w zamkniętym piekarniku, przez następne 15 minut stopniowo uchylać drzwiczki. Po tym czasie wyjąć i całkowicie ostudzić, a następnie obkroić go przy brzegach formy , wyjąc z formy i wstawić do lodówki bez przykrycia na minimum 8 godzin.

Placek makowo-serowy

To takie ciasto 2w1… a do tego smaczne… jeśli chcemy zatem mieć i makownik i sernik za jednym podejściem, to tylko sero-makowca upiec.
seromak

Mak:
6 jaj
25 dkg maku
30 dkg cukru
rodzynki, orzechy
4 łyżki mąki
olejek rumowy
1 łyżeczka proszku
seromak

Ser:
60 dkg sera
15 dkg masła
40 dkg cukru pudru
5 jaj
1/2 łyżeczki proszku
1 łyżka mąki ziemniaczanej

Polewa:
5 łyżek cukru pudru
1 łyżeczka masła
2 łyżki kakao
1 łyżka przegotowanej zimnej wody
seromak

Mak:
Mak wypłukać, zalać zimną wodą i zagotować, odstawić do ostygnięcia /ja często zostawiam na noc/. Następnie mak dokładnie osączyć na sitku i zmielić /mieliłam 3 razy w maszynce o sitku do mielenia mięsa, teraz mam sitko specjalne do maku, więc mielę 2 razy/.
Utrzeć żółtka, cukier, mąkę i proszek, pod koniec dodać mak  oraz pianę z białek.

Ser:
Masło, cukier i żółtka utrzeć, dodać ser uprzednio zmielony /używam sitka do maku i mielę tylko 1 raz/, mąkę ziemniaczaną i pianę z białek.
seromak

Formę /ok. 34x23cm/ wyłożyć papierem do pieczenia i kłaść łyżką na przemian obok siebie raz masę serową a raz makową, potem druga warstwa, z tym, że na mak – ser, a na ser – mak.
Piec jak serownik /ja piekę ok. 1 godz. w temp. 160 st.C ale to zależy też od piekarnika.

Składniki polewy zagotować. Ostudzić. Polać upieczony, jeszcze ciepły placek.
seromak

Placek w przekroju ładnie się prezentuje.
Czasem gdy się śpieszę, upraszczam nieco to naprzemienne układanie. Na blachę wykładam połowę masy serowej, potem łyżką w odstępach kładę masę makową /mak jest bardziej ciężki niż ser i zatopi się w nim/, znów masa serowa i znowu łyżką mak.

Sernik z ziemniakami na ucieranym spodzie

Serniki to moje ulubione wypieki i wszyscy je lubią. Ten sernik jest również w moim repertuarze prawie od zawsze, a ściślej mówiąc, od kiedy zaczęłam na serio „bawić się w pieczenie”. Utkwiła mi w pamięci jedna sytuacja z nim związana, raczej niemiła i taka, którą chce się zapomnieć, wymazać z pamięci. U mnie wszystko jest jednak „na opak” i to zdarzenie ciągle pamiętam.
Moja córka miała I Komunię św. Gości naproszonych trochę, jako że była najstarsza i było to pierwsze takie święto, a wśród różnych wypieków oczywiście ma być sernik. Włożyłam w jego przygotowanie całe serce i jeszcze połowę czasu, jaki miałam na przygotowanie wszystkiego, żeby lepiej wypadło przytargałam nawet od szwagierki malakser – bydle ogromne, starego typu /ja nie byłam wówczas jeszcze posiadaczką takiegoż/.
No więc „znęcałam się” nad tym sernikiem mechanicznie ile wlezie, a potem z całym pietyzmem piekłam. Już w przeddzień przyjęcia spostrzegłam, że jakoś bardzo kruchy ten sernik. Włożyłam go więc na całą noc do lodówki i byłam już  przekonana, że problem został rozwiązany.
Po obiedzie miałam podać ciasto. Kiedy zaczęłam kroić ten nieszczęsny sernik, ku mojemu przerażeniu stwierdziłam, że nie nadaje się do podania – przy krojeniu kawałki wprost rozsypywały się. Przyczaiłam się więc i podałam wszystkie inne ciasta, nie przyznając się do sernika. Ale nie z moimi bliskimi takie numery – a gdzie sernik? chcemy sernika….. nie zrobiłaś sernika? I co miałam zrobić? musiałam przyznać się do sernikowej porażki i poinformować, że jest, ale nie nadaje się do podania.
Dał się okiełznać dopiero po 3-4 dniach „wylegiwania” w lodówce, a ja odtąd wiem, że nie należy przesadzać przy jego ucieraniu, bo jeśli za dużo wtłoczymy weń powietrza, to efekt będzie odwrotny do oczekiwań. Ale smaczna bestia mimo wszystko była!
sernik-z-ziemniakami-ucierany-spod

Ciasto:

25 dkg mąki
12 dkg margaryny
12 dkg cukru pudru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 jaja
olejek cytrynowy
sernik-z-ziemniakami-ucierany-spod-3

Ser:
1,30 kg sera
10 jaj
60 dkg cukru
15 dkg margaryny
8 dkg mąki pszennej + 2 łyżeczki proszku do pieczenia
cukier waniliowy
20 dkg ugotowanych ziemniaków
sok z cytryny
bakalie
troszkę olejku pomarańczowego i cytrynowego
sernik-z-ziemniakami-ucierany-spod-2

Wykonanie

Margarynę i cukier utrzeć, dodając następnie po 1 jaju dalej ucierać. Dodać mąkę, proszek – utrzeć. Ciasto schłodzić przez 1/2 godz. w lodówce. Kłaść na blachę łyżką zmoczoną w zimnej wodzie. Wierzch ciasta można potrzepać suchym kakao /przez sitko/. Będą później fajnie odznaczać się jakby fale /wypukłości po łyżce/.

Ser i ziemniaki zemleć 2 razy. Margarynę utrzeć z cukrem /2 szklanki/ i żółtkami, połączyć z serem. Z białek i szczypty soli ubić pianę, usztywnić resztą cukru. Delikatnie wymieszać z masą serową. Wyłożyć na ciasto, piec ok.1 godz. wkładając ciasto do już nagrzanego piekarnika w temp. 180 st.C.

Po upieczeniu polać polewą czekoladową, a na niej ewentualnie zrobić wzory np.kreseczki z białego lukru.

Sernik wiedeński Teresy

Sernik bez spodu… w zasadzie wolę serniki na choćby cieniutkim cieście, ostatecznie daję ciastka herbatniki. Ten zrobiłam jednak zgodnie z przepisem, jaki poleciła mi koleżanka … Teresa właśnie… Tak zachwalała, tak zachęcała, że spróbowałam i ja. A to efekt…
sernik wiedeński Teresy

Składniki
1 kg sera
10 jaj
25 dkg masła
2 szklanki cukru /ale wystarczy też 1,5 szkl./
2 cukry waniliowe
otarta skórka z cytryny
rodzynki, skórka pomarańczowa
3 czubate łyżki bułki tartej
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1 łyżka proszku do pieczenia /płaska/
2 łyżeczki spirytusu
sernik wiedeński Teresy

Wykonanie

Ser, żółtka, masło, cukier i c.waniliowy oraz proszek do pieczenia zmiksować w malakserze. Z białek ubić sztywną pianę, dodając szczyptę soli. Połączyć delikatnie
ubitą pianę z masą serową i bakaliami, dodając na koniec bułkę tartą i mąkę ziemniaczaną oraz spirytus. Masę wyłożyć na blachę, posmarowaną masłem i wysypaną bułką tartą.

Piekarnik nagrzać do temp.150-160 st.C, włożyć sernik, piec ok. 1 godz. W czasie pieczenia nie poruszać formą. Gdy upieczony na złoty kolor wyjąć, okroić natychmiast brzeg blaszki /między blaszką a sernikiem przejechać nożem/ i zostawić do ostygnięcia.
sernik Teresy

Wierzch sernika polukrować / ja ucieram 20 dkg c.pudru i 4 łyżki gorącej wody/ a następnie ozdobić cienkimi strużkami polewy czekoladowej.

Sernik wiedeński p. Łukasiewiczowej

Mój pierwszy w życiu sernik, upieczony wg przepisu, dostarczonego mi przez koleżankę od swojej mamy. Przez całe lata był to mój sernik nr 1, popisowy niemal, typowy polski sernik, którym wszyscy się zajadali, a moja szwagierka wyrobiła sobie na jego podstawie zdanie, że jestem specjalistką w robieniu serników, co nie jest prawdą. Ale co mi tam, niech sobie myśli…… najwyżej muszę jej od czasu do czasu zrobić jakiś, nawet po to, że wiezie go potem ze sobą za granicę.
sernik

Ser
1,5 kg sera
12 jaj
2 szklanki cukru pudru
1,5 kostki masła
2 pełne łyżki mąki ziemniaczanej
2/3 proszku do pieczenia
cukier waniliowy
sok i otarta skórka z cytryny
rodzynki

Ciasto
garść mąki
1żółtko
1 łyżka kwaśnej śmietany
1 łyżka tłuszczu

Lukier
2 białka
25 dkg cukru pudru
1 łyżka margaryny
sernik p.

Wykonanie

Ser zemleć przez maszynkę razem z masłem. Żółtka utrzeć z cukrem i powoli dodawać po łyżce zmielony ser, następnie mąkę ziemniaczaną,proszek, bakalie, cukier waniliowy, skórka i sok z cytryny, na końcu pianę z białek ubitą ze szczyptą soli.
Dobrze jest utrzeć z żółtkami połowę cukru, a drugą połowę dodać do ubitej piany, w celu jej usztywnienia.

Składniki ciasta posiekać, zarobić, rozwałkować, wyłożyć blachę i lekko podpiec.
Na podpieczony spód wyłożyć ser, piec ok. 1 godz. w tym 15 min. w temp. 170 st. /góra-dół/, potem 45 min. w 150 st. C.
/często z pośpiechu lub zwykłego lenistwa nie robię ciasta, a spód foremki wykładam herbatnikami i też jest dobrze/.

Składniki na lukier utrzeć do białości. Polać ciepły placek. Trochę zostawić, dodać kakao i na wierzchu zrobić ciemne smugi.
/boję się teraz surowych jaj i lukier robię z cukru pudru i wody lub soku z cytryny/
sernik

Sernik czarno-biały /z Anielskiej Kuchni/

Sernik wypatrzyłam w TV i zrobiłam na święta – fajnie wygląda, lepiej nawet niż smakuje, ale dla odmiany można go czasem upiec.
sernik anielski (3)

Ciasto

1,5 szklanki mąki
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
½ szklanki cukru pudru
2 łyżki kakao
20 dkg masła
2 żółtka

Wymieszać sypkie składniki, dodać żółtka i masło, połączyć za pomocą ręki.
Podzielić ciasto na 2 części – układać kulki ciasta z jednej części na spód, z drugiej na wierzch.
sernik anielski sernik anielski (2)

Ser

1 kg sera półtłustego zmielonego dwa razy
20 dkg masła
30 dkg cukru
6 jaj
2 budynie waniliowe lub śmietankowe
10 dkg rodzynek
Olejek cytrynowy i pomarańczowy

Utrzeć masło, dodać cukier – utrzeć, dodać żółtka – utrzeć, dodać zmielony ser – utrzeć, dodać budynie i rodzynki oraz olejki – wymieszać. Na koniec dodać ubitą pianę i delikatnie wymieszać.
Wyłożyć na kulki ciasta, przykryć kulkami ciasta, piec 1 godz. w temp. Ok. 160-170 st. C /pod koniec można zmniejszyć temp./
sernik anielski (4)

Sernik w ciemnym cieście

Sernik pyszny, jeden z pierwszych jaki upiekłam w życiu / ale nie pierwszy/ – dzięki Tosi.
sernik w ciemnym cieście

Ciasto:
50 dkg mąki
30 dkg margaryny
1 jajo
1 szklanka cukru pudru
2 łyżki kakao
1 proszek do pieczenia
sok z 1 cytryny
na czubek noża amoniaku – niekoniecznie

Ser:
1,20 kg sera
6 jaj
1/2 masła/margaryny „Palma”
40 dkg cukru
budyń waniliowy
1 łyżeczka proszku do pieczenia
skórka z cytryny
bakalie /rodzynki/ *)
sernik w ciemnym cieście

Zagnieść ciasto, podzielić na 2 części, dobrze schłodzić /ja wkładam nawet do zamrażalnika na ok. 1 godz./.

Ser przepuścić 2 razy przez maszynkę. Margarynę utrzeć, dodając stopniowo po 1 żółtku ,trochę cukru i sera, aż do ich wyczerpania. Dodać pozostałe składniki, utrzeć, na końcu dodać pianę z białek i delikatnie wymieszać. Na końcu dodać rodzynki oprószone mąką ziemniaczaną lub pszenną.

Jedną połowę ciasta zetrzeć na grubych oczkach  na blachę wyłożoną papierem, lekko docisnąć ręką, wyłożyć na to ser, a na wierzch zetrzeć drugą połowę ciasta. Piec ok. 1 godz. w temp. 170-180 stop.
Po upieczeniu posypać cukrem pudrem lub zostawić bez posypywania – starte ciasto bez posypki też dobrze wygląda.

*) zamiast rodzynek można dać wiśnie świeże, mrożone czy z kompotu /ok. 1 szklanki/, z tym, ze nie dodawać  bezpośrednio do sera lecz wyłożyć na ser /na wierzch sera/, a potem zetrzeć ciasto.