Tort bezowy z kremem z Lemon Curd

Tort bezowy z kremem z dodatkiem lemon curd – połączenie idealne w mojej ocenie… słodka beza i lekko kwaskowata masa…
A skoro jest tort, znaczy jest święto… a dziś świętujemy urodziny i życzymy:

Żeby w zdrowiu się żyło,
Żeby wszystko się wiodło,
Żeby zawsze się chciało,
Żeby zawsze się mogło.
Żeby wszystkie Pociechy pociechę dawały,
Żeby szczęście i radość  drzwiami, oknami i… kominem się pchały.

100 lat Synku!

Składniki

Beza

8 białek
szczypta soli
200 g drobnego cukru kryształu
200 g cukru pudru
1 łyżka octu różanego /soku z cytryny/octu zwykłego
1 łyżka mąki ziemniaczanej

Krem

lemon curd
3 cytryny
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
2 całe jajka
3 żółtka
200 g cukru pudru
80 g masła

dodatkowo
330 ml śmietany 30%
250-300 g serka mascarpone
1 śmietan-fix

Wykonanie

Beza

Rozgrzać piekarnik do temperatury 110 st. C /dodatkowo włączyć termoobieg, dzięki czemu upieczemy od razu 3 krążki bezy na dwóch poziomach piekarnika/.
2 blachy z wyposażenia piekarnika wyłożyć papierem do pieczenia i narysować okręgi o  średnicy ok. 22-23 cm /najlepiej odrysować od dna tortownicy, talerza lub pokrywki/ – na jednej blasze narysować 2 okręgi, na drugiej 1 okrąg.

Białka ubić na najniższych obrotach ze szczyptą soli do białości, a kiedy już zbieleją i zaczną sztywnieć dodać ocet, zwiększyć obroty na maksymalne i nie przerywając ubijania stopniowo dosypywać po 1 łyżce cukru kryształu /każdą następną porcję dodawać, gdy poprzednio dodana już się rozpuści w białkach/ – cały czas ubijać do chwili, aż masa zacznie błyszczeć, a w pianie nie będą wyczuwalne nawet ślady po kryształkach cukru /sprawdzimy to, rozcierając odrobinę piany między palcami/. Piana powinna być gęsta i mieć sztywną konsystencję. Teraz do piany przesiać cukier puder wymieszany z mąką ziemniaczaną  i delikatnie wymieszać np. szpatułką.
Masę wyłożyć na blaszki z odrysowanymi okręgami, wyrównać /krążki mają być podstawą do tortu, zatem nie potrzeba jakichś fantazyjnych zdobień na blatach/.

Blaszki z bezami wstawić do piekarnika /nagrzany już do temp. 110 st. C – blaszka z 2 bezami niżej /II poziom/, zaś z 1 bezą nad nią – i piec 10 min. po czym obniżyć temperaturę do 90 st.C. i piec /suszyć/ jeszcze ok.1,5 godz. Teraz piekarnik już wyłączyć i przez 10 min trzymać jeszcze zamknięty, a następnie lekko uchylić drzwiczki i niech beza powoli w piekarniku stygnie /dobrze jest upiec ją wieczorem i pozostawić tak w piekarniku do rana/.

Krem

Ze składników na lemon curd przygotować krem wg sposobu podanego tutaj na moim blogu. Można go przygotować wcześniej np. w dniu, kiedy pieczemy bezy. Mąkę ziemniaczaną, która tu występuje dodatkowo dodać razem z cukrem pudrem.

Ostudzony lemon curd /2-3 łyżki odłożyć do dekoracji/ wymieszać z serkiem mascarpone.
Dobrze schłodzoną śmietanę kremówkę ubić na sztywno z dodatkiem śmietan-fixu.
Teraz połączyć obie masy dodając śmietanę do serka /nigdy odwrotnie/ delikatnie mieszając.

Przygotowanym kremem przełożyć blaty bezowe, udekorować odłożonym lemon curd /do części dodałam troszkę roztopionej czekolady, stąd jest też ciemniejszy kolor.

 

Tort bezowy „Basia”

Z okazji Dnia Babci zrobiłam tort bezowy…miał być na poczęstunek moich uroczych Wnuczek, ale grypa je dopadła /babcię zresztą też/… może jednak uda się jakoś je poczęstować, może „na wynos”?
Tort nazwałam „Basia”, a to dlatego, że moja najmłodsza Wnusia /ha, ha, ale powiedziałam… nie lubię określenia wnusia, ale tu mi akurat pasuje/ nie może jeszcze dokładnie wymówić „babcia”, więc mówi „basia” /jak pamiętam, starsza wnuczka też kiedyś miała problem z „babcią” i mówiła „bacia”/.

Tak więc na pamiątkę tego, jakże uroczo wypowiadanego słowa, tort z okazji Dnia Babci dostał imię „Basia”.
I jeszcze mała uwaga – zdjęcie całego tortu robione wieczorem, przy słabym oświetleniu, stąd trochę odbiega od faktycznego wyglądu.
tort bezowy Basia1a

Składniki

1 kubek ok. 250 ml białek /miałam zamrożone/
2 kubki /tej samej pojemności/ drobnego cukru do wypieków
szczypta soli
1,5 łyżki octu różanego
1,5 łyżki mąki ziemniaczanej
opcjonalnie środek barwiący /sok z buraka, barwniki spożywcze/

Krem

300-330 ml śmietany 30% /dobrze schłodzona/
250 g serek mascarpone /dobrze schłodzony/
2-3 łyżki cukru pudru
2 śmietan-fixy

dodatkowo kwaśny dżem /u mnie czarna porzeczka/

Dekoracja
owoc granatu
wiórki czekoladowe
tort bezowy Basia (2a)
tort bezowy Basia (3a)

Wykonanie

Beza
Rozgrzać piekarnik do temperatury 130 st. C /włączyć równocześnie  termoobieg, dzięki czemu upieczemy od razu 3 krążki bezy/.
2 blachy /jedna największa i druga kwadratowa/ wyłożyć papierem do pieczenia i narysować 3 okręgi o  średnicy ok. 19-20 cm /najlepiej odrysować od talerzyki lub pokrywki/ – na dużej 2 okręgi, na małej 1 okrąg.

Białka ubić na najniższych obrotach ze szczyptą soli do białości, a kiedy już zbieleją i zaczną sztywnieć, zwiększyć obroty na maksymalne i nie przerywając ubijania stopniowo dosypywać po 1 łyżce cukru /każdą następną porcję dodawać, gdy poprzednio dodana już  się rozpuści w białkach/ – cały czas ubijać. Kiedy masa będzie już szklista i podwoi swoją objętość, dodać mąkę, a potem ocet. Jeszcze chwilę miksować do połączenia się składników, dodając też ewentualnie odrobinę barwnika.
Masa powinna mieć gęstą i sztywną konsystencję.
Teraz wyłożyć szybko 1/3 masy na pierwszy narysowany okrąg i rozprowadzić, nadając kształt koła.
Do pozostałej masy białkowej znowu dodać odrobinę barwnika i zmiksować /uzyskamy ciemniejszy odcień różu/. Połowę masy wyłożyć na drugi narysowany okrąg i rozprowadzić na kształt koła.
Do reszty masy białkowej znowu dodać szczyptę barwnika, zmiksować /otrzymamy jeszcze ciemniejszy róż/ i wyłożyć na trzeci narysowany okrąg.

Blaszki włożyć do piekarnika /nagrzanego już do 130 st.C + termoobieg/ na II i III poziom i piec przez 30 min. po czym obniżyć temperaturę do 90 st.C /termoobieg nadal włączony/ i suszyć bezę przez 1-1,5 godz.
Piekarnik teraz wyłączyć, ale przez 10 min. jeszcze nie otwierać. Po upływie tego czasu lekko drzwiczki uchylić i bezę wystudzić.

Krem
Dobrze schłodzoną śmietanę kremówkę ubić na sztywno, dodając cukier puder wymieszany ze śmietan-fixem. W osobnej miseczce rozmieszać serek, po czym połączyć go ze śmietaną /śmietanę dodajemy do serka/.

Składanie
Na paterę wyłożyć najbardziej różowy blat bezowy, posmarować cieniutko dżemem /tak tylko musnąć/, na to wyłożyć 1/3 kremu śmietanowego.
Przykryć drugim blatem /tym nieco jaśniejszym/, znowu musnąć dżemem i wyłożyć 1/3 kremu.
Przykryć trzecim blatem, wyłożyć ostatnią porcję kremu. Wierzch udekorować owocem granatu.

Uwaga – jeśli barwimy bezę na różowo należy pamiętać, że po upieczeniu kolor staje się bardziej intensywny… ja o tym zapomniałam i …trochę – moim zdaniem – zbyt różowe wyszły mi dolne blaty…może tak, a może nie?

 

Tort miętowy II

Tort miętowy po raz drugi, ale przygotowany w nieco inny sposób.
Okazja, to oczywiście urodziny mojej Jedynej…  A, nie będę zdradzać.
Ona wie, ale może nie chciałaby być wymienioną tu na blogu…
Jest wielbicielką mięty i czekolady.
No to wznosimy toast tortem czekoladowo-miętowym:

100 LAT w zdrowiu, szczęściu i miłości!

tort-mietowy-iia
Inspirację do przygotowania kremu znalazłam u Ani, ale dokonałam pewnych zmian stosownie do moich oczekiwań.
Polecam również inny Tort miętowy.
tort-mietowy-iib

Składniki /tortownica śr. 24 cm/

Biszkopt

6 jajek
1 szklanka mąki tortowej
1 szklanka cukru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 kopiate łyżki kakao
1 łyżka octu
3 łyżki oleju
szczypta soli

Krem budyniowo-miętowy

1 kostka masła /200g/
1 budyń śmietankowy /40g/
1,5 szklanki mleka 3,2%
150 g miętowych landrynek
1/4 szklanki wody

Krem śmietanowo-miętowy

1 torebka miętowej herbaty zaparzona w 3/4 szklanki wrzątku
1 galaretka agrestowa
330 ml śmietany 30%
1 śmietan-fix
5-7 pastylek miętowych w czekoladzie – grubo pokrojonych

Polewa czekolada

100 g gorzkiej czekolady
100 ml śmietanki kremowej 30%

Dodatkowo

do nasączenia – szklanka mocnej herbaty miętowej
do dekoracji – kilka sztuk czekoladowych pastylek miętowych, starta gorzka czekolada lub posypka czekoladowa
tort-mietowy-iic-3
tort-mietowy-iic
tort-mietowy-iia-2

Wykonanie

Biszkopt
Dzień wcześniej /najlepiej/ upiec biszkopt z podanych wyżej składników wg przepisu podstawowego /klik/.
Biszkopt przekroić potem na 3 blaty – 2 grubsze i 1 cienki na wierzch..

Krem budyniowo-miętowy
Landrynki przełożyć do rondla, zalać 1/4 szklanki wody, postawić na ogniu, mieszać do całkowitego rozpuszczenia.
Zaraz po przygotowaniu landrynek ugotować budyń, do gorącego dodać syrop miętowy i dokładnie wymieszać. Garnek przykryć folią i całkowicie wystudzić.
Masło o temperaturze pokojowej utrzeć na puch, dodawać partiami zimny budyń i ucierać do uzyskania gładkiego kremu.

Krem śmietanowo-miętowy
Zaparzoną wcześniej w 3/4 szklanki wrzątku herbatę miętową zagotować, wsypać galaretkę, wymieszać i odstawić do wystudzenia i lekkiego stężenia.
Ubić śmietanę ze śmietan-fixem, wlać tężejącą galaretkę i dokładnie wymieszać.
Dodać grubo pokrojone pastylki w czekoladzie.

Składanie tortu
– blat biszkoptu nasączony herbatą miętową
– masa budyniowo-miętowa /odłożyć ewentualnie kilka łyżek do dekoracji lub posmarowania boku/
– blat biszkoptu nasączony herbatą miętową
– krem śmietanowo-miętowy
– cienki blat biszkoptu nasączony delikatnie herbatą

Tort oblać polewą czekoladową /czekoladę rozpuścić ze śmietaną podgrzewając na małym ogniu – nie gotować/ i dowolnie udekorować.
Ja ozdobiłam rozetkami z odłożonego kremu i kawałkami pastylek czekoladowych.

 

Tort wiśniowy Ikar – urodzinowa niespodzianka

Tort przygotowany w wielkiej tajemnicy, dla mojej „psiapsiółki”, która nie znosi mówić o swoim wieku, a tym bardziej świętować swoich urodzin. Musiałam zatem załatwiać wszystko w olbrzymiej konspiracji –  pierw zdobyć jej tajemniczą datę urodzenia /rok urodzenia poznałam wiele lat temu też podstępem/, a potem zabrać się do dzieła.
Tort przygotowany jest do transportu…będzie przesłany „gołębiem” … dekoracja nie taka jak planowałam, ale chęć zrobienia ozdób w postaci różyczek wykonanych własnoręcznie z białej czekolady zakończyła się… fiaskiem /muszę poćwiczyć, bo to było moje pierwsze podejście/.

Wypada tylko życzyć Jubilatce 100 lat!   e, tam… 200 lat!
tort IKAR

Składniki /tortownica śr. 24 cm/

Biszkopt ciemny

4 jajka
2/3 szklanki mąki tortowej
2/3 szklanki cukru
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżki kakao
2 łyżeczki octu
2 łyżki oleju
szczypta soli

Biszkopt jasny

2 jajka
1/3 szklanki mąki tortowej + 1 łyżka
1/3 szklanki cukru
2/3 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka octu
1 łyżka oleju
szczypta soli

Masa

0,7 l mleka 3,2%
4 łyżki cukru
1 budyń waniliowy – duży na 0,7 l mleka
2 łyżki mąki pszennej /krupczatki/

1,5 kostki dobrego masła /300 g/
1 pełna łyżka cukru pudru
3 batony IKAR /najlepiej z nadzieniem wiśniowym/
sok z cytryny
tort Ikar (3)

Polewa na wierzch /podgrzać mieszając, do połączenia składników/

50 g gorzkiej czekolady
50 ml śmietany kremówki 30%

Poncz – wymieszać:
1/2 szklanki ciepłej wody
3 łyżki cukru pudru
2 łyżki soku z cytryny /gdy bez alkoholu dać więcej soku/
1-2 łyżki alkoholu

dodatkowo

1 słoik wiśni w syropie /ok. 750 ml/
1 słoik dżemu/konfitury wiśniowej nisko słodzonej z całymi owocami /450 g/
wstążeczka /ok. 1,5 m/
rurki waflowe z kremem /zużyłam prawie 2 op./
tort Ikar (4)

Wykonanie

Biszkopty wykonać i upiec zgodnie z przepisami podstawowymi – ciemny tu, a jasny tu, uwzględniając oczywiście podaną wyżej ilość składników.
Biszkopty upiec raczej dzień wcześniej.
Ciemny przekroić na 2 blaty, zaś jasny pozostawić w całości.

Z mleka, cukru, proszku budyniowego i mąki ugotować budyń, odstawić do ostudzenia, zakrywając na ten czas naczynie folią spożywczą /nie zrobi się skorupa na wierzchu/.
Batony rozpuścić w kąpieli wodnej /nad parującą wodą/ lub w mikrofali i ostudzić.

Masło utrzeć z cukrem pudrem na puszystą masę. Dodać porcjami ostudzony budyń i utrzeć.
Masę podzielić na 2 części – do jednej dodać roztopione batoniki, a do drugiej sok z cytryny.

Wiśnie w syropie odsączyć na sicie. Dżem lekko podgrzać.
tort IKAR (2) 
Składanie tortu:
Na paterę wyłożyć 1 blat ciasta ciemnego, naponczować, posmarować cienko dżemem z wiśniami, na to masa czekoladowa. Przykryć jasnym biszkoptem, naponczować, na to wiśnie i masa jasna, na wierzch ciemny biszkopt, naponczować i cieniutko posmarować dżemem.
Tak poskładany tort schłodzić, po czym boki wysmarować resztkami kremu /obojętnie którym, można oba mieszać, bowiem chodzi tylko o to, aby uzyskać „przyczepność” dla rurek/, zaś górę oblać polewą czekoladową. Teraz bok tortu obłożyć rurkami z kremem /rurki puste w środku nie nadają się, bo bardzo rozmiękają/ i dowolnie udekorować. Obwiązać wstążką.

Jesienna Pavlova

To tak trochę na przekór sobie i całemu światu powstała ta Pavlova, wszak nie jest tajemnicą, że jesieni jako pory roku nie lubię… nawet jeśli jest piękna i złota, bo mój nastrój robi się wtedy kiepski.
Może ta „jesienna dama” zmieni moje nastawienie do niej i odwróci moje samopoczucie o tej porze roku?
Beza też jakaś taka mi wyszła… „siadła” jak kopa siana po zbyt długim przebywaniu na łące… zamiast spódnicy baletnicy przypomina…wiem, wiem…
wieniec dożynkowy?

Wszystko się zatem zgadza, typowo jesienna, a owoce też dostępne jesienią – bezpestkowe winogrona, maliny jesienne, jeżyny oraz resztki borówki.
jesienna pavlova

Składniki

5 białek
szczypta soli
250 g cukru /raczej drobnego do wypieków/
1,5 łyżeczki mąki ziemniaczanej
1,5 łyżeczki octu winnego /ostatecznie ocet zwykły lub sok z cytryny/

400 ml śmietany 30% /dobrze schłodzona/
3 łyżki cukru pudru
2 śmietan-fix

owoce dostępne jesienią
jesienna pavlova (2a)

Wykonanie

 Beza

 Bezę przygotować i upiec wg wskazówek przy przepisie na Biała Pavlova.

Bita śmietana

Schłodzoną śmietanę ubić na sztywno z cukrem i śmietan-fixem /uwaga – śmietanę ubijać na najniższych obrotach – prędkość 1-2/.

Ubity krem wyłożyć na bezę, udekorować owocami.

Tort biały z owocami

Tort biały, bo … jasny biszkopt i jasny krem…owoce dostępne teraz, pod koniec lata, ale mogą być też inne, ulubione…warunek – powinny być to owoce miękkie.
tort bialy z owocami (3a)

Składniki /tortownica śr. 27 cm/

Biszkopt

7 jaj /L/
1 szklanka cukru
1 szklanka mąki pszennej tortowej
1/3 szklanki mąki ziemniaczanej
1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżka octu
szczypta soli

Krem

500 g serka mascarpone
250-300 ml śmietany kremówki /30% lub 36 %/
3 łyżki cukru pudru
150 g białej czekolady
1 śmietan-fix
tort biały z owocami3

Poncz – wymieszać:
1/2 szklanki ciepłej wody
3 łyżki cukru pudru
2 łyżki soku z cytryny /gdy bez alkoholu dać więcej soku/
1-2 łyżki alkoholu

Dodatkowo
250 g malin
250 g borówki amerykańskiej/jagód
ewentualnie inne owoce do dekoracji
inne dodatki do dekoracji np. płatki czekoladowe
½ galaretki cytrynowej rozpuszczonej w 200 ml wody
tort bialy z owocami (2) 

Wykonanie
Biszkopt przygotować wg przepisu Grzegorza /klik/ – u mnie proporcje dostosowane do wielkości tortownicy.
Dno tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia, boków nie smarować. Piekarnik nagrzać do 170 st. C.

Ubić pianę z białek ze szczyptą soli, dodać cukier i ubić. Masa białkowo-cukrowa powinna być lśniąca i sztywna.
Żółta, ocet i proszek do pieczenia wymieszać w innej miseczce /zamiast octu może być sok z 1/2 cytryny, ważny jest kwas, który zetnie białka/ i dodać do ubitej wcześniej piany – zmiksować.
Na koniec do masy dodać obie mąki /przesiać nad ubitymi jajkami/ i bardzo delikatnie wymieszać szpatułką. Przełożyć do przygotowanej tortownicy i wyrównać.
Piec ok 30 – 40 min. w piekarniku nagrzanym już do 170 stopni /przy zastosowaniu funkcji termoobiegu piekarnik ustawić na 150 st.C/ – II poziom.

Upieczony biszkopt wyjąć z piekarnika, spuścić na  blat z wysokości ok. 30 cm i lekko przestudzić.  Dopiero teraz okroić nożem dookoła tortownicy, wyjąć biszkopt z tortownicy i wyłożyć na kratkę.
Przeciąć  na 3 równe krążki /blaty/ po całkowitym ostygnięciu, a najlepiej na drugi dzień.

Krem

Do rondelka wlać 3-4 łyżki śmietany kremówki, podgrzać na malutkim gazie /lub w kąpieli wodnej/, dodać połamaną czekoladę, podgrzewać nie dopuszczając do zagotowania, aż całkowicie się rozpuści. Odstawić i ostudzić.

Mocno schłodzoną śmietanę ubić na sztywno, dodając pod koniec ubijania 2 łyżki cukru pudru wymieszane ze śmietan-fixem.

Ser mascarpone włożyć do miski, dodać przestudzoną już czekoladę i bardzo krótko zmiksować /tylko do połączenia się składników/. Do sera dodać ubitą śmietanę i delikatnie wymieszać łyżką.
Krem podzielić na 3 części, z każdej ubrać po 2 łyżki kremu i odłożyć do schłodzenia – będzie do dekoracji.

Przełożenie

Ułożyć pierwszy dolny krążek na paterze, nasączyć, wyłożyć jedną część kremu, na to rozsypać maliny, lekko wciskając je w masę /część zostawić do dekoracji/.
Na to położyć drugi krążek ciasta, nasączyć, wyłożyć drugą część kremu, na to rozsypać borówki, lekko wciskając je w masę /część zostawić do dekoracji/.
Przykryć ostatnim trzecim krążkiem, nasączyć go i również posmarować kremem, ale smarować tylko górę tortu, zostawiając trochę kremu na posmarowanie boków.
Przełożone ciasto dobrze schłodzić w lodówce /min. 30 min./. Wyjąć i posmarować boki tortu pozostawioną częścią kremu.

Ze schłodzonego dobrze kremu /odłożony po 2 łyżki z każdej porcji masy/ zrobić zdobienia. Całość ozdobić wg własnego pomysłu i fantazji.
Ułożone na torcie owoce świeże posmarować cieniutko rozpuszczoną, gęstniejącą już galaretką cytrynową, bądź też pierw posmarować, a potem już „osuszone” układać na torcie /ja tak robię/, co zapewni świeży wygląd owoców i zakonserwuje je w pewnym stopniu.

uwagi końcowe
– do składania tortu dobrze jest użyć specjalnej obręczy, która pozwoli na „utrzymanie pionu” przez tort; w razie braku takiej obręczy użyć we wstępnej fazie składania obręczy od tortownicy
– poza sezonem można użyć owoców mrożonych /nie rozmrażać ich wcześniej, użyć w stanie zamrożonym/
– biszkopt powinien być dobrze nasączony
– do zabezpieczenia owoców do dekoracji przed wysychaniem można zrobić galaretkę we własnym zakresie:
1,5 łyżeczki żelatyny
150 ml wody przegotowanej
1 łyżeczka cukru
sok z połowy cytryny

 

Lekki torcik z masą jogurtową i malinami

Torcik, który upiekłam z okazji… zmiany kodu na 7 z przodu. Kiedy spotkam się z rodziną w najbliższą niedzielę, też będzie tort, już inny… a co, przecież tylko raz w życiu jest moment, kiedy po raz pierwszy dostajemy od losu w prezencie szczęśliwą siódemkę… z przodu kodu… … ale szyfrem powiedziane…
pomysł na torcik odgapiony od Wkn.
torcik z masa jogurtowa i malinami
tort z masą jogurtową i malinami (3a)

Składniki /tortownica śr. 24 cm/

Biszkopt

3 jajka
3/4 szklanki cukru
1 łyżka octu
2-3 łyżki oleju
3/4 szklanki pszennej mąki
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
mała szczypta soli

Do nasączenia

1/3 szklanki wody
3 łyżki cukru pudru
sok z 1/2 cytryny
tort z masą jogurtową i malinami

Masa jogurtowa

400 ml gęstego jogurtu naturalnego (np. typu greckiego)
1 łyżka cukru pudru
1 galaretka o smaku malinowym (na 500ml płynu)
250 ml wrzącej wody

Masa śmietanowa

200-250 ml śmietanki 30%
1 łyżka cukru pudru

Dodatkowo
2 szklanki malin
tort z masą jogurtową i malinamia

Wykonanie

Białka ubić na sztywno, nie przerywając ubijania dodawać po łyżce-dwie cukru.
W osobnej miseczce wymieszać żółtka, proszek do pieczenia i ocet.
Zmiksować z ubitą na sztywno pianą z białek. Wlać olej, wsypać małą szczyptę soli, zmiksować krótko na niskich obrotach.
Za pomocą łyżki, starając się jak najbardziej napowietrzyć ciasto, wmieszać przesianą mąkę.
Masę przelać do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia lub wysmarowanej masłem i wysypanej bułką tartą.
Piecz przez około 30-40 minut w temp. 170-175 st. C do suchego patyczka.
Ostudzić całkowicie, zdjąć skórkę i przekroić biszkopt na pół.

Galaretkę rozpuść w 250 ml wrzącej wody. Gdy będzie zimna i zacznie powoli tężeć, zmiksować ją na piankę razem z jogurtem i łyżką cukru. Delikatnie Wymieszać z połową malin. Wylać na biszkoptowy spód wcześniej naponczowany, przykryć drugą warstwą biszkoptu, docisnąć. Wstawić do lodówki do stężenia.

Śmietanę ubić na sztywno z łyżką cukru pudru.

Naponczować wierzch biszkoptu /po stężeniu i wyjęciu już z lodówki/, wyłożyć bitą śmietanę i udekorować malinami /drugą połową/. Dobrze schłodzić.

Zapraszam, proszę się częstować… można się zajadać bez konsekwencji, bo jest naprawdę lekki…prawie bez kalorii… no może ciut, ciut.
tort z masą jogurtową i malinami (2a)

Tort Brzoskwinka-Natalinka

Tak, moja wnuczka Natalia, Natali, Natala, Natka – ma już 1 rok, słownie jeden rok.
Rok temu na tym blogu chwaliłam się Jej narodzinami, a tu … już cały rok minął. Babcia cieszy się z tego faktu niezmiernie, choć nieco mniej z faktu, że o ten roczek babcia jest również… e tam, bardziej doświadczona.
Wnusiu, z okazji Pierwszych Urodzin życzę Ci, abyś rosła w zdrowiu i przynosiła wiele radości Rodzicom oraz Dziadkom!
A życzenia, które otrzymałaś od nas wówczas są nadal aktualne…poczytasz kiedyś tu
Kartka z kalendarza dojrzałej? babci.

tort brzoskwinka natalinka (4)

Składniki /tortownica 27 cm/

Biszkopt

7 jajek
1 i 1/3 szklanki cukru
2 szklanki mąki pszennej
1/3 szklanki oleju
5 łyżek gorącej wody
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżka soku z cytryny
tort brzoskwinka natalinka (7a)

Masa brzoskwiniowa

1 puszka brzoskwiń w syropie /duża/
2 galaretki pomarańczowe lub brzoskwiniowe
2 budynie /waniliowe lub śmietankowe/
1 szklanka wody z syropem – do brzoskwiń *)
3/4 szklanki wody z syropem – do rozpuszczenia budyniu *)
*) syrop z puszki z brzoskwiniami odlać i uzupełnić wodą aby w sumie było 1 i 3/4 szklanki
tort brzoskwinka natalinka (5)

Masa biała

500 ml śmietanki 30 %
1 cukier waniliowy
ew. 1 łyżka cukru pudru
3  płaskie łyżeczki żelatyny rozpuszczone w 1/4 szklanki mleka

Dodatki

brzoskwinie z puszki /owoce i syrop/
sok z cytryny

Krem do obłożenia i wykonania zdobień

250 ml śmietany 30%
250 g serka mascarpone
4 łyżki cukru pudru
1pełna łyżeczka żelatyny
tort brzoskwinka natalinka (3)

Wykonanie

Biszkopt

Białka ubić na sztywno, dodawać powoli cukier, a gdy już będzie dobrze ubite dodawać po 1 żółtku. Następnie dodać mąkę wymieszaną z proszkiem /przesiać nad ubitymi jajkami/, lekko wymieszać /tu już najlepiej trzepaczką rózgową/, a na końcu wlać olej wymieszany z gorącą wodą i sokiem z cytryny. Delikatnie wymieszać i przełożyć do tortownicy o średnicy 27 cm /tylko dno tortownicy smarujemy lub wykładamy papierem/, piec około 40-45 min. w temp. 160-170 st.C. Po upieczeniu rzucić biszkopt razem z blaszką z wysokości ok. 40 cm na blat stołu. Pozostawić do ostygnięcia. Dopiero teraz okroić nożem dookoła tortownicy, wyjąć biszkopt z tortownicy i wyłożyć na kratkę.
Przekroić po całkowitym ostudzeniu, a najlepiej dopiero na drugi dzień, na 3 blaty /części/.

Masa brzoskwiniowa

Brzoskwinie pokroić na mniejsze części, dodać 1 szklankę wody z syropem, zmiksować na gładką masę, po czym całość zagotować.
Do takiej gorącej masy dodać 2 galaretki  pomarańczowe lub brzoskwiniowe /proszek/ i wymieszać dokładnie do rozpuszczenia.
2 budynie rozpuścić w 3/4 szklanki wody z syropem, wlać do ciepłej masy, powtórnie zagotować, a następnie lekko ostudzić /do stężenia, ale nie całkowitego zastygnięcia/.

Masa biała

3 łyżeczki żelatyny zalać zimnym mlekiem, a kiedy już wchłonie mleko, podgrzać do całkowitego rozpuszczenia i trochę ostudzić.
Śmietanę ubić z cukrami na puch, na koniec wlewając lekko ostudzoną, jeszcze lejącą żelatynę /bezpieczniej – dać kilka łyżek śmietany do żelatyny, wymieszać i dopiero połączyć z ubitą śmietaną/.

Brzoskwinie z drugiej puszki dokładnie osączyć, 2-3 połówki odłożyć do dekoracji, pozostałe pokroić i wmieszać za pomocą łopatki do ubitej śmietany. Włożyć na chwilę do lodówki.
tort brzoskwinka natalinka (6)

Składanie tortu

Blaty nasączyć syropem z brzoskwiń /z tej drugiej puszki/ z dodatkiem soku z cytryny /do smaku/.
Pierwszy blat wyłożyć na paterę, na to 1/2 masy brzoskwiniowej i 1/2 masy białej /w zależności od konsystencji, być może trzeba będzie posmarowany biszkopt masą brzoskwiniową włożyć pierw na chwilę do lodówki, aby stężała i dopiero nałożyć masę białą/.
Przykryć drugim blatem biszkoptu, na to znowu 1/2 masy brzoskwiniowej i 1/2 masy białej. Tort schłodzić dobrze w lodówce.*)

Wykończenie

W czasie, kiedy przełożony biszkopt się chłodzi, należy przygotować:

Krem do obłożenia i wykonania zdobień:
Żelatynę rozpuścić w 2-3 łyżkach gorącego mleka i ostudzić.
Ser mascarpone połączyć z cukrem pudrem /małe obroty, tyle tylko, żeby połączyć z cukrem i uzyskać gładką masę/ .
Schłodzoną śmietanę ubić. Kilka łyżek ubitej śmietany dodać do ostudzonej żelatyny, wymieszać i połączyć z całością śmietany.
Na końcu ostrożnie połączyć bitą śmietanę z serkiem mascarpone /śmietanę dodawać do serka/.

1/2 kremu odłożyć i dobrze schłodzić w lodówce – będzie do wykonania zdobień. Resztą kremu posmarować boki i wierzch.
Po schłodzeniu wykonać dowolne dekoracje/zdobienia /krem+odłożone brzoskwinie/.

*) w początkowej fazie tort składałam w 2 obręczach – tortownicach czyli w jednej ułożyłam jeden blat biszkoptu i wyłożyłam połowę kremu brzoskwiniowego, w drugiej analogicznie jeden blat i połowa kremu brzoskwiniowego;
w czasie kiedy oba te blaty tężały w lodówce, przygotowałam masę białą, po czym jej połowę wyłożyłam na krem brzoskwiniowy na pierwszym blacie, wtedy dopiero przykryłam drugim blatem z kremem brzoskwiniowym /który wyjęłam z drugiej tortownicy/ i nałożyłam drugą część masy białej; całość przykryłam trzecim blatem biszkoptu…
trochę skomplikowane i niezbyt zrozumiałe? proszę zatem pytać, wyjaśnię dodatkowo…

 

Wakacyjny torcik bezowy Julii

W zasadzie ten przepis nie jest jakimś nadzwyczajnym odkryciem i nawet wahałam się, czy umieścić torcik na blogu, ale…
Torcik zrobiony został przy użyciu gotowych blatów, nabytych w moim osiedlowym sklepie. Planowałam, że zrobię coś bezowego z okazji zakończenia roku szkolnego moich wnuczek i wyśmienitych cenzurek, ale żar lejący się z nieba skutecznie zniechęcał mnie do włączenia piekarnika. I oto dziś natrafiłam na „gotowce” – 3 niewielkie blaty bezowe zapakowane ładnie aż prosiły się, żeby je nabyć i dokończyć już dzieła bez używania piekarnika.

Jednak nie to stanowi przyczynek do tego, że postanowiłam „uwiecznić” torcik na blogu. Babcia jedynie ubiła śmietanę.
Nakładanie śmietany, owoców, składanie oraz końcową dekorację wykonała moja 8,5-letnia wnuczka Julia. Pomyślałam, że może kiedyś, kiedy już dorośnie, będzie jej miło popatrzeć na swoje dzieło z dzieciństwa, bo nie mam wątpliwości, że tu będzie czasem zaglądać.
wakacyjny torcik bezowy Julii (6) wakacyjny torcik bezowy Julii (5) wakacyjny torcik bezowy Julii (4)

Składniki

blaty bezowe – 3 szt /nabyte gotowe/

250 ml śmietany 30% /dobrze schłodzona/
250 g mascarpone /dobrze schłodzony/
3 łyżki cukru pudru
2 łyżeczki żelatyny rozpuszczone w kilku łyżkach mleka
owoce /truskawki, borówki/

Wykonanie

Schłodzoną śmietanę ubić na sztywno z cukrem, dodać mascarpone oraz ostudzoną, ale płynną żelatynę, ubić moment na najniższych obrotach tylko do połączenia /uwaga – śmietanę ubijać na najniższych obrotach – prędkość 1-2/.

Ubitym kremem przełożyć blaty bezowe,  wykładając też na każdej warstwie kremowej owoce /ćwiartki truskawek i borówki. Wierzch tortu /górę/ również posmarować kremem i udekorować owocami wg własnego pomysłu.

Wiosenno-letnia Pavlova z kiwi i truskawkami

Moja ulubiona pora roku powoli zmierza ku końcowi. „Pani Wiosna” już się pakuje, zabierając ze sobą świeżutką, soczystą zieleń, przetykaną tu i ówdzie żółcią.
Za chwilę jej łódź odpłynie w siną dal, by zrobić miejsce dla „Lata”. To już nie będzie to samo, ale trudno. Będzie bardziej kolorowo, wakacyjnie, urlopowo… no, też fajnie.

Na pożegnanie wiosny i powitanie lata zrobiłam Pavlową, taką z resztkami zieleni i przewagą czerwieni, czyli w kolorach tego przełomowego okresu… tak to czuję, tak widzę, w oczach mojej wyobraźni.
wioseno-letnia pavlova z kiwi i truskawkami (2b)

Składniki

5 białek
szczypta soli
250 g cukru /raczej drobnego do wypieków/
1,5 łyżeczki mąki ziemniaczanej
1,5 łyżeczki octu winnego /ostatecznie ocet zwykły lub sok z cytryny/

250 ml śmietany 30% /dobrze schłodzona/
250 g mascarpone /dobrze schłodzony/
2-3 łyżki cukru pudru
2 łyżeczki żelatyny rozpuszczone w kilku łyżkach mleka

3 owoce kiwi
300-400 g truskawek
kilka listków świeżej mięty
wiosenno letnia pavlova1

Wykonanie

 Beza

 Bezę przygotować i upiec wg wskazówek przy przepisie na Biała Pavlova.

Bita śmietana

Schłodzoną śmietanę ubić na sztywno z cukrem, dodać mascarpone oraz ostudzoną, ale płynną żelatynę, ubić moment na najniższych obrotach tylko do połączenia /uwaga – śmietanę ubijać na najniższych obrotach – prędkość 1-2/.

Ubity krem wyłożyć na bezę, udekorować owocami kiwi, truskawkami i miętą.
wioseno-letnia pavlova z kiwi i truskawkami (2a)