Biała Pavlova

tort Pavlowa
Przepis od ponad roku czekał w kolejce na zrobienie, ale tak jakoś schodziło… w tym roku też miał być z truskawkami, ale remont wpadł nagle, a truskawki nie chciały poczekać. Potem miał być z malinami i też letnie  już się skończyły, ale na szczęście są jeszcze jesienne, do tego borówka amerykańska.

Ale muszę przyznać, że nie poszło łatwo. Na pierwszy rzut oka wydaje się – co tam beza, przecież to żadna filozofia, a jednak…Dwa podejścia na przestrzeni ostatniego okresu zakończyły się kompletną klapą… nie mogłam ustalić właściwej temperatury pieczenia w moim piekarniku – wychodziła mi ze spalonym spodem /ba, zwęglonym wprost/. Ale do trzech razy sztuka – rozpracowałam swój piekarnik i sposób w jaki należy w nim piec bezę  i oto ona w całej okazałości. A czy się udała i była pyszna? o tym niech świadczy fakt, że została zjedzona w całości i nie został nawet okruszek. Ależ się cieszę.

W niedługim czasie pozbieram wszystko co wyczytałam w różnych miejscach, jak też własne spostrzeżenia na temat bezy i zamieszczę w poradach.
tort Pavlowa

Składniki

6 białek dobrze schłodzonych /raczej z większych jaj/
szczypta soli
300 g cukru /drobnego lub pudru/
1,5 łyżeczki mąki ziemniaczanej
1,5 łyżeczki octu różanego lub winnego /ostatecznie ocet zwykły lub sok z cytryny/

400-500 ml śmietany 30% /dobrze schłodzona/
3 łyżki cukru pudru
400 g dowolnych świeżych owoców miękkich /truskawek, malin, poziomek, czarnej jagody, borówki amerykańskiej/
tort Pavlowa

Wykonanie

Beza

Rozgrzać piekarnik do   temperatury 150 st. C z włączonym termoobiegiem.
Blachę będącą na wyposażeniu piekarnika umieścić na samym dole piekarnika /I poziom/ – ma to zabezpieczyć potem bezę od przypalenia od spodu. Na środkowym poziome umieścić kratkę do pieczenia, na której potem umieścimy blaszkę z bezą.
Dużą blaszkę do pieczenia /mam taką  30×40 cm/ wyłożyć papierem do pieczenia, a na środku narysować okrąg o  średnicy ok. 22-23 cm /najlepiej odrysować od dna tortownicy, talerza lub pokrywki/.
tort Pavlowa   przed pieczeniem

Białka ubić na najniższych obrotach ze szczyptą soli do białości, a kiedy już zbieleją i zaczną sztywnieć, zwiększyć obroty na maksymalne i nie przerywając ubijania stopniowo dosypywać po 1 łyżce cukru /każdą następną porcję dodawać, gdy poprzednio dodana już  się rozpuści w białkach/ – cały czas ubijać. Kiedy masa będzie już szklista i podwoi swoją objętość, dodać mąkę, a potem ocet. Jeszcze chwilę miksować do połączenia się składników.
Masa powinna mieć gęstą i sztywną konsystencję.

Ubitą  masę wyłożyć na przygotowany już papier do pieczenia i uformować bezę tak, aby boki były podniesione, a w środku było zagłębienie – tu będzie docelowo miejsce na masę.
tort Pavlowa     upieczona

Blaszkę z bezą wstawić do piekarnika /nagrzany już do temp. 150 st.C / i od razu obniżyć temp  do 120 st.C. Piec  1godz, potem piekarnik wyłączyć i przez 10 min trzymać zamknięty jeszcze,  a następnie lekko uchylić delikatnie drzwiczki i przez następną 1 godz niech beza powoli w piekarniku stygnie

Wysuszoną bezę wyłożyć na talerz, zdjąć pergamin, wyłożyć ubitą śmietanę kremówkę i dowolne owoce.

Bita śmietana

Schłodzoną śmietanę ubić na sztywno z dodatkiem cukru pudru /można bez cukru jeśli ktoś woli mniej słodką/, wyłożyć na blat bezowy i udekorować owocami. /uwaga – śmietanę ubijać na niższych obrotach – prędkość 1-2/.
tort Pavlowa

dodatkowe uwagi

– Bezę najlepiej upiec  wieczorem dnia poprzedniego.
– Jeżeli w trakcie pieczenia beza zaczyna się rumienić, a chcemy żeby  była biała, należy przykryć blachę folią aluminiową lub pergaminem, ale tak, by nie   dotykała białek.
– Do śmietany można dodać cukier puder /maks. 1/2 szklanki/ oraz rozpuszczoną w 1/2 szklani wody żelatynę lub galaretkę, ale nie jest to warunek   konieczny.
– Kremówkę z owocami dobrze jest wyłożyć na blat bezowy na godzinę przed podaniem.

a tu Pavlova z truskawkami
tort Pavlova z truskawkami

Tort mleczno-galaretkowy /warstwy/

To druga propozycja zrobienia czegoś specjalnego dla dzieci lub wnuków, Z pewnością się ucieszą, a ich buźki będą roześmiane … od ucha do ucha.

Składniki

1 l mleka
6 łyżek żelatyny
1 szklanka śmietany
3/4 szklanki cukru
4 różne galaretki

Wykonanie

Mleko zagotować z cukrem, rozpuścić w nim żelatynę i wystudzić. Wlać śmietanę, wymieszać.
Każdą galaretkę rozpuścić w wodzie /ilość wody zmniejszyć o 1/3 w stosunku do tej z przepisu/.
Na tortownicę wylewać na przemian galaretkę /w dowolnej kolejności/, białą masę i tak do wyczerpania składników, pamiętając, aby na wierzchu była galaretka.

Tort śmietanowo-galaretkowy /witrażyki/

Zupełnie zapomniałam o tym cudeńku, jestem jednak usprawiedliwiona, robiłam je bowiem, kiedy moje dzieci były jeszcze „dziećmi”… ileż to lat temu było….ale pamiętam, kiedy raz syn zażyczył sobie tą delicję na urodziny, a że dzieci miało przyjść sporo, zrobiłam z podwójnej porcji, w olbrzymim rondlu zamiast tortownicy /tym pomarańczowym rondlu…pamiętam …nie miałam wtedy tak dużej tortownicy/.
Przepis ten „odkurzam” z myślą o moich kochanych wnuczkach, zrobię im kiedyś…
o,  na Dzień Dziecka byłaby okazja, ale jak to zrobić, żeby obie były w tym dniu u babci? Były i nawet dekorowały… urocza buźka, jak widać…
tort-śmietanowy-witrażyki

tortownica o śr. 26 cm

Składniki

3 galaretki w różnych kolorach /wiśniowa, zielona, żółta/
3/4 l śmietany 30% /ostatecznie może być 18%/
8 łyżek cukru pudru
8 łyżek żelatyny + 3/4 szklanki wrzącego mleka/wody
tort śmietanowy witrażyki

Wykonanie

Każdą galaretkę rozpuścić w gorącej wodzie – rozpuścić każdą osobno, używając mniej wody niż w przepisie, czyli mniej niż 0,5 l na każdą /ja daję 1,5 szklanki wody na każdą, a latem jeszcze mniej, czyli 1,25 – 1 szklanki nawet//, ostudzić, a następnie wylać do płaskich naczyń tak, aby po zastygnięciu można było pokroić je  w kostkę /kostki ok. 1,5 x 1,5 cm/.
Śmietanę ubić z cukrem.
Do mleka z rozpuszczoną i ostudzoną żelatyną dodać ze dwie łyżki ubitej śmietany, wymieszać i dopiero połączyć z resztą śmietany, zmiksować na jednolitą masę.
Śmietanę wylać na pokrojone w kostkę galaretki, wymieszać. Przełożyć całość do tortownicy wyłożonej folią spożywczą.
Schłodzić przez kilka godzin /nawet całą noc/ w lodówce.

Można też dodatkowo – wg uznania:
– spód tortownicy wyłożyć biszkoptami lub upiec biszkopt z 3 jaj
– na wierzch wyłożyć dodatkową galaretkę /rozpuszczoną w 1/2 l wody/
– do masy śmietanowej dać dodatkowo pokrojonego w kostkę ananasa lub brzoskwinię bądź też inne owoce np. truskawki
– zamiast żelatyny użyć 2 jasne galaretki + 3/4 szklanki wody
– zamiast śmietany użyć jogurtu owocowego /jeden duży/, dodając do niego galaretkę rozpuszczoną w 1 szklance wody, wymieszać np. mikserem – zrobi się fajna pianka

Torcik serowy z brzoskwiniami z sera „wiaderkowego”

Miało nie być „słodkości” aż do świąt, ale…. więc na szybko powstał pomysł na  torcik na zimno … w trakcie zakupów … i jest coś do kawusi.
torcik serowy z brzoskwiniami

Składniki

1 kg sera w wiaderku
puszka brzoskwiń
2 galaretki brzoskwiniowe
3 płaskie łyżki żelatyny
0,5-1,5 szklanki cukru pudru
1 paczka biszkoptów

Wykonanie

1 galaretkę rozpuścić w wodzie zgodnie z przepisem na opakowaniu czyli w 0,5 l wody, drugą zaś razem z żelatyną w niewielkiej ilości wody /ok.0,5 – 0,75- szklanki/.
Ser połączyć z cukrem pudrem – ja dałam ok. 0,5 szklanki cukru, bowiem użyłam sera o smaku waniliowym i był już trochę słodki. Dodać tężejącą galaretkę – tą rozpuszczoną w małej ilości wody. Wymieszać.
Można dodać do sera 2 galaretki i 1 łyżkę żelatyny, ale wówczas sugeruję użyć galaretki jasnej, np. cytrynowej, aby ser nie wyszedł zbyt kolorowy /pomarańczowy/.

Tortownicę o średnicy 28 cm lub kwadratową /boki obłożyć folią spożywczą/ wyłożyć biszkoptami, na biszkopty wyłożyć ser, wyrównać i wstawić do lodówki w celu stężenia. Następnie na wierzch sera dać pokrojone dowolnie osączone z syropu brzoskwinie /ja pokroiłam w kostkę/, a na wierzch wylać tężejącą galaretkę /tą rozpuszczoną w normalnej ilości wody/. Wstawić do lodówki, najlepiej na noc.
torcik serowy

dziś dla odmiany torcik w okrągłej tortownicy z truskawkami… do części masy dodałam kakao,wymieszałam dość niedbale i wyszły fajne, ciemne cętki
torcik serowyz truskawkami

Rafaello z białą czekoladą

Podobne do poprzedniego, a jednak zupełnie inne. Jest pyszne, zarówno w podanej wersji, jak też z dodatkiem np. wiśni /pysznie smakuje z wiśniami z nalewki/. Może wtedy być zrobiony w formie tortu.Można też dodać więcej płatków migdałowych do masy. Jeśli używam wiśni, dodaję do masy trochę nalewki migdałowej /pestkówki/
tu 3 warstwy krakersów  rafaello z białą czekoladą

Składniki

1/2 litra śmietany 30%
2 śmietany „śnieżki”
1 opakowanie wiórków kokosowych /10 dkg/
1 opakowanie płatków migdałowych /10 dkg – mogą też być posiekane migdały/
2 białe czekolady
nalewka migdałowa – do smaku

2 duże opakowania krakersów lub biszkoptów
wiórka kokosowe do posypania
rafaello z białą czekoladą

Wykonanie

Odlewamy troszkę śmietany i rozpuszczamy w niej czekolady /na małym gazie/.
Do reszty śmietany dodajemy „śnieżki” i ubijamy, a następnie dodajemy ostudzoną już, rozpuszczoną uprzednio białą czekoladę, 1 torebkę kokosu i płatków migdałowych.

Dno blaszki /raczej mniejszej, czyli 23×26 cm lub kwadratowej tortownicy/ wyłożyć krakersami/biszkoptami, na nie wyłożyć masę, zostawiając troszkę do posmarowania góry, znowu krakersy/biszkopty i na wierzch cieniutka warstwa masy, a na nią obficie wiórka kokosowe /druga paczka/.
Można też w środek masy dać jeszcze jedną warstwę krakersów/biszkoptów, czyli będą wówczas w sumie 3 warstwy krakersów i 2 warstwy masy, nie licząc oczywiście tej wierzchniej cieniutkiej.
Schłodzić dobrze w lodówce, najlepiej przez całą noc.

Torcik jabłkowy

Pyszny torcik, o orzeźwiającym smaku i migdałowym posmaku, a do tego na wierzchu galaretka. Wszystko porządnie schłodzone w lodówce i ….. mniam, mniam….. pyszota po prostu!
Przepis wyżebrałam od koleżanki, tej samej, od której pozyskałam też przepis na pierwsze w życiu samodzielnie upieczone ciasto kakaowe, a o czym pisałam przy nim właśnie……
Tym torcikiem zaskoczyła mnie po raz drugi…… musiałam też zrobić, no musiałam…….
torcik jabłkowy

Składniki  

1 kostka masła
1 szklanka cukru pudru
2 żółtka
1/2 kg jabłek /raczej kwaśnych lub winnych/
olejek migdałowy
duża paczka biszkoptów /podłużnych/
1 op.galaretki  wiśniowej
torcik jabłkowy

Wykonanie

Utrzeć żółtka z cukrem, dodać masło – utrzeć, dodać olejek migdałowy, jabłka utarte na grubych oczkach oraz pół paczki pokruszonych biszkoptów – dokładnie wymieszać.
Tortownicę /małą/ wyłożyć biszkoptami, na to masę z jabłkami, wyrównać. Na wierzch wyłożyć tężejącą galaretkę, przyrządzoną wg przepisu na opakowaniu.
Całość włożyć do lodówki celem schłodzenia.

Uwaga!
– Z obawy przed salmonellą ostatnio robię torcik bez żółtek i też jest pyszny!
– Tortownicę wyłożyć folią spożywczą.
– Dobrze wygląda galaretka wyłożona po częściowym już zastygnięciu, tworzy wówczas taką nierówną powierzchnię zamiast gładkiej /mnie się tak właśnie podoba/
– Na te proporcje można też dać 1 kg jabłek /ilości pozostałych składników nie zmieniać – będzie bardziej winny i … wyższy/, ale  do masy z jabłek dodać tężejącą galaretkę /jasną/ rozpuszczoną w 1/4 szklanki wody
– można użyć biszkoptów okrągłych
– można – oprócz spodu – położyć też biszkopty na wierzchu /na masie lekko stężałej/ i dopiero zalać galaretką

Torcik truskawkowy

Pycha, pycha, jeszcze raz pycha………
Wprawdzie do sezonu truskawkowego jeszcze bardzo daleko, ale cóż, czasem warto uruchomić swoją wyobraźnię i trochę pomarzyć. A naprawdę warto……
Najlepiej o walorach smakowych opowiedziałby mój syn /pozdrawiam i buziaczki ślę/, wielki smakosz tegoż cudeńka, bowiem jest w stanie sam spałaszować nawet i 3/4 dużej tortownicy, oczywiście ciasta a nie tortownicy jako takiej.
torcik truskawkowy

Składniki

1/2 l mleka 3,2%
5 łyżek cukru /czubatych/
3 żółtka
1 kostka masła
1 czubata łyżka mąki pszennej *)
1 budyń /jasny/
cukier waniliowy

1 paczka biszkoptów
1 galaretka /najlepiej truskawkowa/
truskawki

*) czubata łyżka zawiera mąki znacznie więcej niż łyżka mąki z czubkiem /tu np. przykład łyżka czubata mąki  http://www.ilewazy.pl/lyzka-maki/

torcik truskawkowy
torcik truskawkowy (2a)  II wersja

Wykonanie

Utrzeć żółtka z cukrem, dodać mąkę i budyń w proszku, dokładnie wymieszać. Dodać pół szklanki mleka, wymieszać.  Pozostałe mleko zagotować, wlać do niego część rozrobioną, ugotować budyń. Ostudzić pod przykryciem /aby nie zrobiła się na wierzchu twarda skorupa/.

Masło utrzeć na puch /powinno zbieleć i stać się puszyste, zwiększając też objętość/, dodawać stopniowo ostudzony budyń – stale ucierając na jednolitą, gładką masę.

Dno i boki tortownicy wyłożyć biszkoptami /ja używam tych podłużnych/, na to wyłożyć połowę masy, wyrównać, wyłożyć warstwę truskawek /jedna obok drugiej, lekko wciskając w masę/, na to drugą połowę masy /też lekko przyciskając, aby masa weszła między owoce/, na wierzch truskawki /wybieram mniej więcej jednakowej wielkości, kroję na pół, układam w tzw. łuskę stroną przeciętą do wierzchu, zaczynając od  brzegu tortownicy a kończąc na jej środku/, na koniec wylać tężejącą galaretkę przygotowaną wg przepisu na opakowaniu. Torcik gotowy – jedzie do lodówki w celu dokładnego schłodzenia.

torcik truskawkowy
torcik truskawkowy (3a)  II wersja

Uwagi dodatkowe:
-tortownicę koniecznie wyłożyć folią spożywczą, inaczej w miejscu styku z owocami i galaretką,  blacha  zrobi się „paskudnie” ciemna i nie da się już tego usunąć
-porcja masy wystarcza na małą tortownicę – 22 cm /od biedy można zrobić w średniej – wtedy „upchać” możliwie dużo truskawek
-robię zawsze podwójną porcję, co wystarcza mi na dużą tortownicę /27-28 cm/– wtedy też 2 galaretki na wierzch; na średnią tortownicę /24 cm/ należy zrobić z 1,5 porcji
-można użyć też innych owoców, ale najlepiej smakuje z truskawkami
-czasem w przypływie fantazji i chęci, na wierzchu /pod galaretką/ układam dekoracyjne wzory, używając oprócz truskawek również np.jasnych czereśni, plasterków banana itp. – to raczej dla oka niż dla smaku
-czasem budyń nie daje odpowiedniej gęstości po ugotowaniu /zależy chyba od producenta/, zatem jeśli widzę, że nie jest wystarczająco gęsty, do ugotowanego /po zdjęciu z ognia/ dodaję całą galaretkę jasną np. cytrynową i dokładnie mieszam /już nie gotować/
– jeśli nie mamy sprawdzonego budyniu, dla pewności można dodać dodatkowo 1 łyżkę mąki ziemniaczanej

otwarcie sezonu 2020

Wuzetka

Ciasto nie dość, że łatwo i stosunkowo szybko  się robi, to jeszcze wyśmienicie smakuje i atrakcyjnie wygląda. Do tego można je upiec w blaszce prostokątnej, bądź też w tortownicy, wtedy może być jako tort.
W zależności od przeznaczenia wuzetki, można ją wykończyć polewą czekoladową np. z gorzkiej czekolady i zrobić dekorację z części bitej śmietany, lub też na wierzch ciasta posmarować cienką warstwę bitej śmietany i posypać gorzką czekoladą, startą na grubych oczkach.
wuzetka

Ciasto

6 jaj
1 szklanka cukru
1 szklanka mąki
2 budynie czekoladowe
2 łyżki kakao
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżka octu
3 łyżki oleju

Śmietana

1 l śmietany kremówki /min. 30%/
1 galaretka cytrynowa
1/2 szklanki cukru pudru
2 opakowania śmietan-fix

Poncz

mocna herbata
sok z cytryny /+ rum/

Wykonanie

Jajka schłodzić. Oddzielić białka od żółtek.
Białka ubić ze szczyptą soli na sztywno, dodając pod koniec cukier. Żółtka wymieszać widelcem osobno z proszkiem do pieczenia i octem. Dodać do ubitych białek, wymieszać łopatką wybierając dokładnie od spodu, aby wtłoczyć jeszcze trochę powietrza. Dodać przesianą mąkę, budyń i kakao, delikatnie wymieszać, a na końcu wmieszać również olej.
Ciasto wylać na blachę /u mnie 23×34 cm/ wyłożoną na spodzie papierem do pieczenia, piec 30-40 min. w temp. 150 st. C /termoobieg/ lub 170 st. C /góra-dół/ – ciasto wkładać do ciepłego już piekarnika. Sprawdzić dla pewności patyczkiem czy upieczone.
Blaszkę wyjąć z piekarnika, upuścić ją na blat z wysokości ok. 30-40 cm, a następnie odwrócić na kratkę /deseczkę/ i pozostawić do ostudzenia.
Najlepiej dopiero na drugi dzień przekroić ciasto na 3 części, naponczować i przekładać bitą śmietaną.

Galaretkę rozpuścić w 1/2 szklanki gorącej wody i wystudzić.
Śmietanę mocno schłodzić. Dodać cukier puder i śmietan-fixy i ubić na sztywno /uważać, żeby nie „przedobrzyć” z ubijaniem i nie zrobić masła!!!/, dodać zimną, ale płynną jeszcze galaretkę, wymieszać, wstawić na chwilę do lodówki, aby stężała.
Smarować i dekorować ciasto wg propozycji podanych na wstępie, po uprzednim nasączeniu poszczególnych warstw ciasta.