To taki pyszny wynalazek, trochę z konieczności, jako że kupiłam twaróg sernikowy /wiaderko/ i miał być sernik z owocami i galaretką, ale…jakoś mi się chyba nie chciało piec, mając w pamięci ogromne ilości ciast świątecznych, pożartych trochę z przymusu i wg zasady, że nic nie może się zmarnować. Ale ser jednak był i kłuł w oczy przy każdym otwarciu lodówki. Połowę wykorzystałam do innych celów. ale pół wiaderka zostało. I wtedy całkiem przypadkiem trafiłam na Przestrzeń Kobiety i ten sernik. Decyzja zapadła natychmiast – robię! A za komentarz niech wystarczy stwierdzenie – nie żałuję!
Składniki /tortownica 24 cm/
Ciasto
225 g mąki tortowej
5 łyżek drobnego cukru do wypieków /zamiennie cukier puder/
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 duże jajko
150 g zimnego masła lub dobrej margaryny
1 łyżeczka cukru waniliowego
Masa serowa
1/2 kg twarogu do serników /np.President, Piątnica, u mnie Ulubiony/
250 g serka mascarpone
2/3 szklanki cukru
2 łyżeczki cukru waniliowego
1 budyń śmietankowy z cukrem /60 g/
1 duże jajko
Wykonanie
Masło pokroić w kostkę i bardzo dobrze schłodzić. Wrzucić do malaksera, dodać pozostałe składniki i krótko zmiksować. Gdy składniki się połączą /powstanie jednolita kula/, ciasto podzielić na dwie części.
Jedną mniejszą część włożyć do woreczka foliowego i umieścić w zamrażalniku – będzie na kruszonkę na wierzch.
Drugą większą częścią ciasta wylepić dno tortownicy, wyłożone papierem do pieczenia i włożyć do lodówki.
Wszystkie składniki masy serowej umieścić w misie miksera i krótko zmiksować – do połączenia się składników.
Masę serową wylać na wcześniej przygotowany spód, na wierzch zetrzeć zmrożoną lekko część ciasta.
Ciasto piec łącznie przez 60 min. – pierw w temp. 180 st.C /II poziom grzanie góra-dół/, a gdy już urośnie /po ok. 20-30 min./ zmniejszyć temperaturę do 160 st.C. Po całym czasie pieczenia /po 60 min./ grzanie wyłączyć, zostawiając jednak piekarnik zamknięty jeszcze przez 30 min. a następnie uchylić drzwiczki i tak pozostawić do całkowitego ostygnięcia.
Ostudzone ciasto oprószyć delikatnie cukrem pudrem.
W okresie letnim, kiedy mamy świeże owoce, pod kruszonkę można dać owoce /ok. 400 g/, potrzepane mąką ziemniaczaną /ok. 2 łyżki/.