Wątróbkę drobiową z jabłkami już polecałam, ale ta przygotowana jest dodatkowo jeszcze z pieczarkami, a poza tym wg wskazówek mistrza p. T. Strzelczyka. Pychota!
Składniki
500 g wątróbki drobiowej
2 cebule szalotki
1 jabłko /twarde, lekko kwaśne/
150 g pieczarek /mniejszych/
3 łyżeczki octu balsamicznego
1 łyżeczka miodu
2 łyżki masła
sól, pieprz do smaku
rozmaryn
olej do smażenia
Wykonanie
Wątróbkę oczyścić i wymyć, po czym włożyć do miski, zalać wrzątkiem i mieszając lekko przetrzymać w tym wrzątku ok. 1 minuty – zabieg pozwoli na pozbycie się z niej goryczki i specyficznego zapachu. Przełożyć na sito, by dobrze odciekła.
Cebulę pokroić w krążki, pieczarki malutkie zostawić w całości, troszkę większe przekroić na pół, zaś jabłka bez obierania na 8 części /wyciąć tylko gniazda nasienne/.
Na patelnię wlać trochę oleju, dodać 1 łyżkę masła, a po rozgrzaniu wrzucić wątróbkę i obsmażyć krótko na rumiano. /nie dłużej niż przez 5 min./. Wątróbkę zdjąć na osobny talerz, a na patelnię włożyć pieczarki i cebulę, podsmażyć, dodać sól i pieprz, a następnie 2 łyżeczki octu balsamicznego. Wymieszać i zsunąć całość na jedną połowę patelni. Na wolną część patelni dać teraz łyżkę masła i wyłożyć cząstki jabłek, które polać znowu 1 łyżeczką octu balsamicznego oraz łyżeczką miodu. Smażyć krótko odwracając, by zrumieniły się z każdej strony. Posypać posiekanym świeżym rozmarynem /po jabłkach/.
Na patelni zrobić teraz jeszcze miejsce na wątróbkę, którą wyłożyć, podgrzać chwilkę całość i teraz dopiero posolić i posypać pieprzem. Wątróbka gotowa. Podawać np. z ziemniaki.