Soczysty schab /i nie tylko/ na kanapki

Po rozpoczętej przygodzie z pieczeniem chleba, przyszedł czas na wędliny. Dziś serwuję schab.
Przepis w całości jest autorstwa megi65. Megi, dziękuję za udostępnienie recepturki.
Schab wyszedł bardzo smaczny, wilgotny, no i co najważniejsze – bez dodatku „chemii”.
Wg mojego smaku muszę dodać nieco więcej soli i papryki, także wędzonej, może zrezygnować z czosnku.
.

Składniki

1-1,5 kg schabu

Zalewa
– 2 l przegotowanej zimnej wody
– 40 g soli peklowej
– 1 łyżka soli morskiej /dać troszkę więcej/
– 3 łyżki papryki ostrej
– 3 ząbki czosnku /może dać 1 lub łyżkę czosnku granulowanego/
– 1 łyżeczka pieprzu białego /dać pieprz ziołowy/
– 2 łyżki ziół dalmatyńskich
– 1 łyżka cukru
– 3 gałązki rozmarynu

Do natarcia schabu
– 
2 łyżeczki majeranku
– 2 łyżeczki  papryki  wędzonej /dać więcej, może 3-4 łyżeczki/
– 2 łyżki oleju

Wykonanie

Ładny kawałek schabu umyć, po czym zalać jeszcze wodą i odstawić na ok. 30 min. w celu wymoczenia. Nadmiar tłuszczu ewentualnie zdejmujemy.

Ok. 2 l. wody zagotować i wystudzić. W wodzie rozpuścić sól peklowaną, cukier oraz dodać pozostałe składniki . Oczywiście można dołożyć swoje ulubione smaki.
Sztukę mięsa włożyć do zalewy, naczynie szczelnie zamknąć i odstawić w chłodne  miejsce (lodówka, zimny taras czy balkon). W takiej zalewie powinno pozostać 3-5 dni.
Jeśli sztuka mięsa jest w całości zanurzona w zalewie, nie musimy jej przewracać w trakcie marynowania.

Zamarynowany schab osuszyć ręcznikiem papierowym i związać sznurkiem lub włożyć  do siatki .
Posmarować olejem i natrzeć papryką wędzoną i roztartym w palcach majerankiem .
Mięso umieścić w formie i włożyć do nagrzanego piekarnika, z temperaturą ustawioną na 80-90 st. C + włączony termoobieg /w przypadku braku termoobiegu temp. ustawić na 100-110 st.C/ i piec ok. 1.5 godz. bez przykrycia /przy wadze ponad 1 kg czas pieczenia raczej wydłużyć o ok. 10-15 min./. Można ewentualnie w czasie pieczenia polać kilka razy wytworzonym sosem.
Po tym czasie piekarnik wyłączyć, zostawiając jednak w nim mięso aż do całkowitego wystygnięcia, a następnie włożyć je do lodówki.
A potem… smacznego!

Analogicznie można przygotować karkówkę, łopatkę, szynkę, boczek.
Można 2 różne rodzaje robić razem, wtedy czas pieczenia wydłużyć też /do ok. 2 godz./.

 

Naleśniki wg pomysłu gotującego faceta

Nie, nie, niech Was nie zmyli nazwa… to nie facet z mojego otoczenia, ale ktoś, kto zamieszcza swoje przepisy na blogu Gotujący facet.
To właśnie na tym blogu znalazłam inspirację na zagospodarowanie pozostałych z poprzedniego dnia placków naleśnikowych i wyszło smacznie, stąd dzielę się tym także na blogu z innymi.
naleśniki got. faceta

Składniki /ilość wg uznania/

usmażone naleśniki
sos czosnkowy
szpinak, mix zielonych sałat /rukola, roszponka, lodowa, rzymska/
wędlina /szynka, kiełbasa szynkowa, krakowska sucha/
ser żółty

Wykonanie
naleśniki got. faceta

Naleśniki posmarować sosem czosnkowym, na to ułożyć liście sałaty i szpinaku, następnie wędlinę, a na koniec straty ser żółty. Zwinąć dowolnie naleśniki i króciutko albo podsmażyć na patelni, albo też zapiec w piekarniku /ja tak zrobiłam/, aby ser wewnątrz się rozpuścił.

Ziemniaki smażone z dodatkami

Zrobiłam je na obiad, miały być być dodatkiem do jajka sadzonego, ale ja osobiście z ogromną przyjemnością skonsumowałam je z kefirem.
W zależności od bogactwa dodatków oraz ich ilości, mogą stanowić samodzielne danie z dodatkiem tylko surówki, lub być uzupełnieniem dania mięsnego, bądź też podane z kefirem lub kwaśnym mlekiem, jak ja dziś.
Przy okazji robienia takich ziemniaczków można jeszcze „wysprzątać” lodówkę, co jest niewątpliwie dodatkową zaletą tej potrawy.
Jest to wzbogacona wersja ziemniaków, które już zamieściłam na blogu. pn.Ziemniaki smażone.
ziemniaki smażone z dodatkami

Składniki

ilość dowolna – ja dziś dałam
ziemniaki /dałam ok. 1 kg/
2 cebule /u mnie duże różowe szalotki/
kawałek boczku wędzonego /u mnie ok. 15 dkg – chudy i pięknie uwędzony/
kawałeczek cienkiej kiełbasy /resztka ok. 10 cm/
kilka plasterków szynki /jakieś resztki – 2 rodzaje/
sól /sól czosnkowa/, pieprz
natka pietruszki
olej do smażenia

opcjonalnie można dorzucić:
kawałki kolorowej papryki
trochę kukurydzy/groszku konserwowego – na koniec smażenia
1-2 jajka rozkłócone /rozbełtane/ – to już na sam koniec
wszystko inne co nam zbywa, a co lubimy i chętnie dodamy do tego galimatiasu
ziemniaki smażone z dodatkami

Wykonanie

Ziemniaki obrać, umyć i osuszyć. Pokroić dowolnie – w plastry, frytki lub kostkę.
Cebulę pokroić w półkrążki.
Wędliny również pokroić w kostkę /boczek osobno/.
Na głębokiej patelni rozgrzać olej i wrzucić boczek, po chwili pozostałe wędliny, przemieszać, dodać cebulkę, chwilkę poddusić, po czym dodać ziemniaki, lekko posolić i wymieszać. Patelnię przykryć i smażyć całość na małym ogniu, co jakiś czas mieszając, aż do miękkości ziemniaków. Teraz dopiero dosolić, dodać pieprz i posypać natką pietruszki, wymieszać.
ziemniaki smażone z dodatkami tu z dod. kolorowej papryki i szczypiorku

Uwagi
– jeśli ziemniaki będą miały być tylko dodatkiem do dania głównego, ilość składników „mięsnych” należy ograniczyć, za to dodać inne, aby uzyskać odpowiedni ich koloryt /papryka, kukurydza, groszek/
– jeśli ziemniaki będą stanowiły samodzielne danie, wówczas wzbogacić ilościowo dodatki „mięsne”

Bigos z piekarnika

Wspaniała sprawa taki bigosik, zawłaszcza po świętach, kiedy w lodówce przewracają się resztki mięs i wędlin, z którymi nie wiadomo co zrobić, a do tego rozleniwieni świątecznym „nicnierobieniem” nie mamy ochoty na cokolwiek. Wtedy co? bigos z piekarnika! bo to i lodówka będzie posprzątana i zrobi się prawie sam. A jeśli nie ma amatorów na jego zjedzenie teraz, to gorący/gotujący się do słoika, zakręcić, odwrócić i do lodówki, a gdy przyjdzie ochota będzie jak znalazł. Albo do pojemnika i do zamrażarki – jeszcze szybkiej.
Ten bigos to powinien mieć nazwę „sprzątanie lodówki”.
bigos z piekarnika

Składniki

mała świeża kapusta
do kilograma kapusty kiszonej
resztki pieczeni, wędlin i kiełbas świątecznych /im więcej, tym lepiej/
garść suszonych grzybów
kilka ziaren jałowca, listek laurowy
szklanka czerwonego wina
kilka całych ziaren pieprzu
sól, mielony pieprz, papryka w proszku
mały koncentrat pomidorowy

Wykonanie

Świeżą kapustę, po usunięciu głąba, kroimy w paski i wrzucamy do dużego rondla. Kiszoną kapustę, jeśli jest za mocno kwaśna odciskamy, kroimy na drobniej i też wkładamy do garnka. Dorzucamy suszone, połamane na mniejsze kawałki grzyby, listek laurowy, lekko podsmażone resztki mięsa i wędlin – całość mieszamy. podlewamy szklanką wody.
Rondel przykrywamy i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 150 st. C na ok. 2 godziny i już się nim nie zajmujemy. choć możemy czasem przemieszać. Po tym czasie wyjmujemy z piekarnika i chłodzimy /np. wynosimy na balkon/.

Na drugi dzień powtarzamy pieczenie w piekarniku, z tym, że dodajemy wino. Po 2 godzinach pieczenia znowu wynosimy w chłodne miejsce.

Na trzeci dzień bigos doprawiamy /sól, pieprz, papryka/, dodajemy też jałowiec i koncentrat pomidorowy i znowu pieczemy ze 2 godz. Na tym już kończymy cały rytuał, bigosik jest pachnący i gotowy do jedzenia.