Udka pieczone z ziemniakami – wersja I

Jest czasem taki dzień, że nie ma się ochoty stać w kuchni i mieszać w garach, a tu „załogę” trzeba nakarmić… ja taki dzień miałam dziś. Zupa gotowała się sama /jarzynowa z mrożonki, więc prawie sama się robiła/, ale drugie danie?
i tu przypomniały mi się pieczone w piekarniku kurczaki w różnych konfiguracjach razem z ziemniakami…Zrobiłam więc jedną z nich, do tego mieszanka różnych zielonych  sałat z własnego ogrodu i już… wyszło całkiem smacznie.
pieczone udko z ziemniakami

Składniki

4 udka z kurczaka
przyprawa do kurczaka „złocisty kurczak”
papryka mielona słodka
vegeta

ziemniaki /plus opcjonalnie cebula/
przyprawa do ziemniaków
olej

Wykonanie

Udka umyć, osuszyć papierowym ręcznikiem, włożyć do głębokiej miski, a następnie skropić olejem, obsypać dość obficie przyprawą do kurczaka, papryką i delikatnie vegetą. Wymieszać wszystko dokładnie, aby każdy kawałek był obtoczony przyprawami, odstawić na ok. 1 godz.
Ziemniaki obrać, pokroić  dowolnie /u mnie grube frytki/ i też delikatnie skropić olejem, obsypać przyprawą do ziemniaków /można dodać ulubione zioła/, wymieszać dokładnie i wyłożyć do rondla lub naczynia żaroodpornego.
Na wierzchu ziemniaków ułożyć przyprawione uprzednio udka, przykryć i włożyć do nagrzanego do 180 st.C. Teraz włączyć termoobieg, obniżając równocześnie temperaturę do 160 st. C i piec przez 1 godz. Po tym czasie zdjąć pokrywkę i piec jeszcze 10 minut odkryte, aby udka ładnie się zarumieniły.

Podawać z jakąkolwiek sałatką – u mnie sałata zielona z zieloną cebulką i ze śmietaną /słodko-kwaśną/.

Kotlety z jaj

Uwielbiam te kotleciki, mogą być podane na obiad, kolację lub jako „przegryzka”, pyszne na ciepło, ale też i na gorąco, można je podawać z ziemniakami lub bez /ważne dla osób będących na ciągłej diecie/, z dodatkiem surówek, raczej ostrych. Do tego można je zrobić z samych jajek lub z dodatkiem ziemniaków, albo ryżu, albo sera żółtego. Z podanej porcji wychodzi ok. 15 kotletów /zależy jeszcze jak duże zrobimy/.

Składniki

5-7 jajek ugotowanych na twardo
1-2 surowe jajka
bułka namoczona w mleku i odciśnięta
troszkę masła /ok. 2 łyżki/
sól, pieprz, ew. inne przyprawy  /ja daję pieprz cayen lub chili/
zielenina /do wyboru pietruszka, szczypiorek lub koperek – sporo/
bułka tarta i tłuszcz do smażenia

opcjonalnie można dodać jeszcze
3 ziemniaki /ugotowane w mundurkach/ lub
1 woreczek ugotowanego ryżu lub
10 dkg sera żółtego /starty drobne oczka/ lub
30 dkg pieczarek + cebula /drobno posiekane i podsmażone/  lub
mała puszka zielonego groszku /lekko pognieciony widelcem/

Wykonanie

Jajka drobno posiekać, rozdrobnić widelcem lub wraz z namoczoną bułką przepuścić przez praskę lub maszynkę /ja przepuszczam przez maszynkę razem z ziemniakami/. Wymieszać z przyprawami, surowym jajkiem, masłem i zieleniną, gdyby było za rzadkie można dodać trochę tartej bułki /jednak nie powinno być zbyt gęste jak np. z mięsa/. Formować kotleciki, panierować w bułce tartej i smażyć na rumiano z obu stron. Podawać z ziemniakami i jakąś ostrzejszą surówką np. z pora, albo też bez ziemniaków.

Jeżeli zdecydujemy się na dodatek ryżu, wtedy nie dajemy już ziemniaków, a możemy też nie dodawać ani ryżu ani ziemniaków. Możemy też dodać cebulkę usmażoną na maśle, zwłaszcza jeśli robimy wersję z ziemniakami – ja z niej rezygnuję.

Ziemniaki pieczone rumiane

Te ziemniaki lubię przygotować jako dodatek do mięs panierowanych i smażonych, ale mogą być też podawane w innym towarzystwie.
ziemniaki pieczone rumiane

Składniki

ziemniaki
bułka tarta
słodka papryka w proszku
zioła prowansalskie
sól, pieprz.

 Wykonanie

Ziemniaki obrać, umyć i pokroić na połówki, większe na ćwiartki. Wrzucić na osolony wrzątek i gotować ok. 5-7 min. Odcedzić i odparować, aby  nie były mokre.
W misce mieszamy  bułkę tartą, paprykę słodką, zioła, odrobinę pieprzu i soli.
Wsypujemy do tego ziemniaczki i dokładnie obtaczamy, a następnie wykładamy na blachę wysmarowaną tłuszczem i wstawiamy do nagrzanego piekarnika – temp. 180 st. i pieczemy ok. 30 min. /mają być rumiane/.

Ziemniaki pieczone ziołowe

Ziemniaki te są wyśmienitym dodatkiem do dań mięsnych pieczonych, np. do karkówki czy pieczonych udek.  Robię je wtedy jednocześnie, czyli do piekarnika ładuję odpowiednio przyprawione mięso oraz ziemniaki i obiad robi się sam, a ja…. a ja np. szukam w necie jakichś nowych pomysłów na proste i mało pracochłonne potrawy.
I znowu – ilość składników zależna od możliwości konsumentów, ale trzeba pamiętać – zawsze będzie zjedzona większa ich ilość, niż takich gotowanych.

Składniki

ziemniaki
olej
sól, przyprawa do ziemniaków
zioła prowansalskie, bazylia
inne wg uznania – co kto lubi

Wykonanie

Ziemniaki obrać, wrzucić na lekko osoloną,  wrzącą wodę, gotować ok. 5 min. odcedzić, ostudzić. Wszystkie zioła, które zamierzamy użyć wymieszać w misce. Ziemniaki skropić olejem, a następnie wrzucić je do miski z przyprawami i dokładnie wymieszać tak, aby  równomiernie pokryły ziemniaki. Włożyć je do naczynia, w którym będą pieczone, a następnie do nagrzanego piekarnika – piec przykryte w temp. ok. 180 st. przez. 30 min. można na 5 min. odkryć.

Jeśli ziemniaki pieczemy razem z mięsem, które wymaga dłuższego czasu  pieczenia, to rzeczą oczywistą jest, że należy je /mięso/ zacząć piec szybciej, a ziemniaki dołożyć w trakcie.

 

Ziemniaki smażone

ziemniaki smażone
Pyszne jako dodatek np. do pieczonej kiełbaski, albo sadzonego jajka, ale najpyszniejsze – jak dla mnie –  są jako samodzielne danie /no, prawie samodzielne/ z kefirem … na upalne dni … na obiadek, bądź kolację, mniam mniam….

ilość składników wedle apetytu i ilości głodomorków …

Składniki

ziemniaki
cebula
sól
smalec lub olej

Wykonanie

Ziemniaki obrać, pokroić w grubsze plasterki. Cebulę również pokroić w półplasterki lub w piórka. Na patelni z grubszym dnem rozgrzać smalec/olej, włożyć ziemniaki, przykryć i zacząć smażenie. Kiedy już się trochę podsmażą, dodać cebulę, posolić i smażyć dalej pod przykryciem, mieszając co jakiś czas, aż będą miękkie i rumiane

 

Kotlety rybne z ziemniakami

Pyszne kotleciki, do tego coś innego, niż zwykły kawałek ryby panierowany i usmażony. Robiłam je już wiele razy, a jako że jutro środa popielcowa, zrobię je na obiad.
Kotlety rybne - mielone

Składniki

1/2 kg filetów np. z mintaja
3-4 ugotowane ziemniaki /ok. pół kg/
1-2 jajka
1 cebula
kawałek/15 dkg/ startego żółtego sera
¾ szklanki mąki pszennej
ok. 1/2 szklanki mleka
przyprawa do ryb
sól, pieprz
natka pietruszki,

Wykonanie

Ziemniaki ugotować, ostudzić, zetrzeć na grubych oczkach. Można też wykorzystać ziemniaki pozostałe z obiadu z dnia poprzedniego /gniecione/ – wówczas rozdrobnić je widelcem.
Cebulę pokroić w drobniutką kosteczkę.
Odmrożone filety podgotować /ok. 8 min./  w lekko osolonej wodzie /lub z dodatkiem ziarenek smaku/, następnie rozdrobnić mięso widelcem.
Wszystkie składniki włożyć do miski, dodać przyprawy, dobrze wyrobić masę. Powinna być zwięzła i dość pikantna.
Schłodzić masę w lodówce. Formować kotleciki i smażyć na rozgrzanym oleju na złoty kolor. Czasem masa dość rzadka, wtedy formuję je łyżką.
Podawać z ziemniakami i ulubioną surówką np. z kapusty kiszonej.

uwagi – usmażyłam bez panierowania w bułce, w małej ilości tłuszczu – lepiej obtoczyć jednak w bułce przed smażeniem

Kotlety ziemniaczane z sosem pieczarkowym

Bardzo lubię te kotleciki. Długo mi nie wychodziły, po prostu po usmażeniu rozpadały się jak babki z piasku, a niby miałam przepis sprawdzony … ale już został doprecyzowany i dopracowany …
kotlety ziemniaczane z sosem pieczarkowym

Składniki

1 kg tłuczonych ziemniaków
1 łyżeczka gałki muszkatołowej /świeżo utartej/
2-3 ząbki przeciśniętego przez praskę
2-3 cebule
ok. 10 łyżek bułki tartej
2 jajka
sól, pieprz
masło i olej – do smażenia

Na sos

30 dag pieczarek
1 cebula
2 łyżki masła
1-2 łyżki mąki
1 szklanka wody lub wywaru
1/2 szklanki śmietany
sól, pieprz
natka pietruszki
kotlety ziemniaczane z sosem pieczarkowym

Wykonanie

Ziemniaki ugotować w lekko osolonej wodzie /ok.20 min. od momentu zagotowania się wody/. Odcedzić, odparować, pognieść lub przecisnąć przez praskę.
Do wystudzonych ziemniaków dodać czosnek, roztrzepane jajko, gałkę, przesmażoną na maśle cebulkę,bułkę tartą, sól i pieprz do smaku.
Wszystkie składniki starannie zagnieć /konsystencja podobna  ciasta na kopytka/.
Masę odstawić do lodówki na ok. 2 godziny.
Po tym czasie formować z masy wałeczki, kroić na części i formować kotlety /jak mielone/.
Na patelni rozgrzać olej, smażyć kotlety na rumiano.
Podawać z sosem grzybowym (pieczarkowym) jako samodzielne danie, albo też do dania obiadowego zamiast ziemniaków.
Z podanych proporcji wychodzi ok. 20 kotletów.

Pieczarki i cebulę drobno pokroić, podsmażyć, dodać mąkę rozprowadzoną zimnym wywarem lub wodą, wymieszać ze śmietaną, kilka minut pogotować. Sos doprawić solą i pieprzem. Na koniec dodać natkę pietruszki. Kotlety podawać polane sosem.

Baba ziemniaczana

Słuchałam kiedyś w TV p. Kwaśniewskiej /w czasie, kiedy była prezydentową/, jak opowiadała o relacjach, jakie wiążą  ją z innymi prezydentowymi, co robią, o czym rozmawiają, kiedy ich mężowie /prezydenci/ obradują. I to wtedy właśnie usłyszałam, jak w czasie takich spotkań zdobyła przepis i nauczyła się robić babę ziemniaczaną.
Baba ziemniaczana….. brzmiało to dla mnie dość tajemniczo ….. Zapamiętałam jedynie, że to potrawa bardzo znana na kresach. Po jakimś czasie zetknęłam się znowu z tą potrawą i co się okazało? znam tą potrawę, czasem gościła w moim domu rodzinnym, ale inaczej się nazywała, jak? nazwy na razie nie mogę odkopać z otchłani mej pamięci, ale sobie przypomnę…….

Baba ziemniaczana

Składniki  

2 kg ziemniaków
1-2 cebule
10-20 dkg boczku lub końcówek wędlin
3-4 jajka /2 duże jaja też wystarczą/
1/2 szklanki śmietany
ew. troszkę kaszy manny,  gdyby ziemniaki były za rzadkie
sól, pieprz, majeranek /sporo/
olej do smażenia cebuli

Wykonanie

Ziemniaki obrać i zetrzeć na tarce jak na placki ziemniaczane, wbić całe jajka, dodać podsmażony, pokrojony w cienkie plasterki boczek i cebulę*), dodać pozostałe składniki, wszystko wymieszać, doprawić do smaku /jeśli ziemniaki puściły zbyt dużo soku, można dodać łyżkę pszennej mąki-ja tego prawie nigdy nie robię/.
Masę wylać na posmarowaną olejem formę blaszaną lub naczynie żaroodporne i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180-200 st. C na ok. 1- 1,5 godziny.

Babkę można jeść bezpośrednio po upieczeniu lub odgrzaną na patelni.Może być podana z sosem np. grzybowym, ale też pyszna jest z kleksem kwaśnej śmietany. Może też zastąpić ziemniaki i być podana w towarzystwie mięsa.

*) można dać 1 cebulę startą razem z ziemniakami, a drugą podsmażoną razem z boczkiem – wszystko pokrojone w kostkę

Zapiekanka ziemniaczano-kalafiorowa

Robiłam na obiad jajko sadzone, do tego fasola szparagowa i kalafior. Kupiłam świeżego kalafiora, był ogromny, do obiadu zużyty zaledwie w połowie. Co zrobić z resztą? jakieś pomysły wpadały mi do głowy i natychmiast je kasowałam, aż w końcu przyszła mi do głowy zapiekanka. Jak pomyślałam, tak zrobiłam, dodając oczywiście to i owo. Wyszło całkiem smacznie.

Składniki

1/2 kalafiora
6-7 ziemniaków
1długa marchew
1 cebula
5-6 plasterków szynki
2 jajka
1 mała śmietana /ok.200 g/
sól, pieprz, Ziarenka smaku
natka pietruszki
ser żółty w kawałku

Wykonanie

Obrane ziemniaki i marchew pokroić w plasterki /ziemniaki w grubsze /, wrzucić na lekko osolony wrzątek i gotować 5 min. odcedzić.
Kalafior również ugotowany na półmiękko, podzielić na cząstki. Jajka ugotować na twardo, pokroić w grubsze plasterki.
Cebulę pokroić w półplasterki, poddusić na maśle, dodać szynkę pokrojoną w paseczki, podsmażyć.
Wszystkie składniki włożyć do dużej miski, dodać natkę  pietruszki, pieprz, delikatnie wymieszać. Wyłożyć do naczynia żaroodpornego, zalać śmietaną wymieszaną z odrobiną Ziarenek smaku, na wierzch zetrzeć ser żółty. Włożyć do piekarnika nagrzanego do 150 st. zapiekać ok. pół godziny.
Podawać z keczupem, z dodatkiem ogórka kiszonego.

Knedle ziemniaczane ze śliwkami

Kiedy moje dzieci były jeszcze małe, wybraliśmy się z nimi do naszych znajomych, mieszkających pod miastem. Był akurat sezon „śliwkowy”, więc nic dziwnego, że trafiliśmy na knedle ze śliwkami. Nigdy wcześniej ich nie robiłam, bo u mnie dania na słodko to mogły być najwyżej jako deser, a i to każdy chętniej zjadał np. kawałek ciasta.
Kiedy więc koleżanka zaproponowała dzieciom poczęstunek knedlami, ja od razu zawyrokowałam – o nie, moje dzieci nie lubią knedli!
Ona jednak nalegała, a do tego ich dzieci z takim apetytem je pałaszowały, że i  moje się skusiły. Nie wiem, czy to jedzenie w towarzystwie innych dzieci, czy świeże powietrze i wcześniejsze wyganianie się na podwórku sprawiły, że moje dzieci wprost rzuciły się na owe knedle….. aż mi troszkę wstyd było, bo wyglądało to tak, jakby z tydzień były głodzone. Wróciłam więc do domu wyposażona w przepis na „takie”  knedle oraz koszyk śliwek i za dwa dni też je ugotowałam. I co?  I nic… nie chciały  jeść!!!
knedle ziemniaczane

Składniki

1 kg ziemniaków przed obraniem
250 g mąki pszennej /ok. 1,5 szklanki/
1 czubata łyżka mąki ziemniaczanej,
2 czubate łyżki kaszy manny,
1 łyżka masła
1 jajko

Wykonanie

Ziemniaki ugotować w lekko osolonej wodzie /mała łyżeczka/, odcedzić, odparować.
Gorące przecisnąć przez praskę i połączyć z łyżką masła.

Teraz do dużego garnka wlać już wodę, lekko posolić i postawić na gazie.

Na stolnicę przesiać obie mąki, dodać kaszę manną, przestudzone ziemniaki, jajko.
Bardzo szybko zagnieść ciasto /ma być miękkie/.
To ciasto robi się szybko rzadkie, dlatego nie można go długo wyrabiać.
Na posypanej mąką stolnicy zrobić dwa wałki o średnicy 4 cm.
Odcinać nożem krążki o grubości 2 cm, rozpłaszczać dłonią i na każdy kłaść śliwkę /w środek śliwki wsypać troszkę cukru i szczyptę cynamonu/. Zlepiać dokładnie, nadając im kulisty kształt.
Kiedy zrobimy już połowę knedli, wrzucić je na wrzącą, osoloną wodę. Gotować 3 minuty, licząc od chwili ponownego zawrzenia wody. Tak samo postąpić z drugą połową ciasta.

Podawać z masłem i bułką tartą /na patelnię wsypać bułkę tartą, postawić na małym ogniu, a gdy się lekko przyrumieni, dodać masło, wymieszać i zdjąć z gazu –  masła już nie smażyć, zachowa świeższy smak /.
Polać knedle i natychmiast podawać.
Knedle można też polać śmietaną lub jogurtem i posypać cukrem pudrem.