Ciasto ziemniaczane na pierogi. knedle

Ciasto będzie wykorzystane do zrobienia pierogów z ruskim nadzieniem. Uważam jednak, że ciasto jest bardzo dobre bo mięciutkie, elastyczne, dobrze się klei i nadaje się również, a może nawet jeszcze bardziej na pierogi z owocami oraz na knedle, stąd zapisuję go również jako odrębny przepis w przepisach podstawowych, aby był łatwiej dostępny i szybszy do odszukania.

Z poniższej porcji wyszło mi 40 szt pierogów – kółka wycinałam szklanką 250 ml.

Składniki

0,5 kg ziemniaków /lepsza odmiana bardziej sypkich/
2 szklanki mąki pszennej
1 czubata łyżka mąki ziemniaczanej
2 jajka /dałam M/
1 łyżeczka soli

Wykonanie

Ziemniaki ugotować, odcedzić, przecisnąć przez praskę, ewentualnie bardzo dokładnie ugnieść, aby nie było żadnych grudek. Ostudzić.

W misce połączyć wszystkie składniki, szybko wyrobić ciasto. Podzielić na części, każdą wałkować i wycinać szklanką krążki. Nakładać farsz, sklejać jak normalne pierogi, wrzucać na wrzącą, lekko posoloną wodę i gotować 3-5 min. od wypłynięcia.

Zupa – krem z białych warzyw

Pyszna… i tyle… nie wymaga żadnego innego komentarza.

|

Składniki

3 duże pietruszki korzeniowe
1 mały lub pół większego selera
1 por – tylko biała część
1 biała cebula
3 ząbki czosnku
2 ziemniaki
1/2 kalafiora świeżego lub ok. 300-400 g mrożonego
2 łyżki masła
1 szklanka mleka
1,5 szklanki rosołu drobiowego
125 ml słodkiej śmietany lub 125 g mascarpone
1 łyżeczka startego imbiru
1/2 łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej
1/2 łyżeczki pieprzu białego
1/2 łyżeczki mielonego kminku
sól do smaku
opcjonalnie – dla zaostrzenia smaku 1 łyżka chrzanu

do posypania:
kawałek fety lub parmezanu
posiekany szczypiorek, tymianek lub natka pietruszki
groszek ptysiowy

Wykonanie

Do garnka, w którym będzie się gotować zupa wrzucić masło. Gdy się roztopi, dodać pokrojoną w kostkę cebulę oraz pokrojony w plasterki por, chwilę podsmażyć. Następnie dodać pokrojoną na kawałki pietruszkę, seler i ziemniaki – posmażyć jeszcze wszystko razem, po czym dodać jeszcze różyczki kalafiora i posiekany czosnek, wymieszać i smażyć jeszcze przez chwilę.
Teraz do garnka wlać mleko i rosół, przykryć i gotować przez ok. 30 minut na wolnym ogniu.
Do zupy dodać przyprawy i całość zmiksować na gładki krem. Do kremu dodać teraz śmietanę /lub mascarpone/, ewentualnie doprawić jeszcze do smaku solą, zagotować /doprowadzić jedynie do wrzenia/.
Podawać z tartym parmezanem lub pokruszoną fetą , groszkiem ptysiowym oraz posiekanym szczypiorkiem, tymiankiem lub natką pietruszki.

Zupa kapuściana z kiełbasą

Kiedy tak czasem buszuję w necie bez określonego celu, w oko wpada mi niekiedy przepis na jakąś potrawę i wiem, czuję to, że będzie mi smakować, że muszę to zrobić, że to jest to!
Tak właśnie było z tą zupą kapuścianą, bo choć na blogu jest już kilka zup z kapustą, to nagle zapragnęłam spróbować jeszcze tej, a spróbować oznaczało, że muszą ją pierw sobie ugotować. Ugotowałam, posmakowałam i polecam. Od siebie dodałam jeszcze przyprawy, wyróżnione w składnikach. A zupa… w mojej ocenie pyszna.

Składniki

ok. 450 g kiełbasy /dałam wiejskiej/
ok. 450 g ziemniaków /4-5 szt/
1 cebula
6 szklanek bulionu drobiowego, warzywnego lub wody
1/2 średniej główki białej kapusty
2 ząbki czosnku
1 łyżka ostrej musztardy (dijon, rosyjska lub inna ostra )
1 łyżka białego octu winnego
sól, pieprz
szczypiorek i koperek do podania ( opcjonalnie)
dodałam jeszcze kminek mielony, majeranek i pieprz ziołowy

Wykonanie

W dużym garnku, w którym będzie się gotować potem zupa, na niewielkiej ilości tłuszczu podsmażyć na rumiano kiełbasę, pokrojoną w plasterki, półplasterki lub w kostkę /uważam, że najlepiej wyglądają plasterki, o ile oczywiście kiełbasa jest dość cienka/. Następnie dodać do niej posiekaną cebulę, podsmażyć, aż zmięknie. Teraz dodać czosnek przeciśnięty przez praskę, przesmażyć krótko – 1-2 min.

Ziemniaki obrać, pokroić w kostkę, dodać do garnka. Dodać również ocet, musztardę, wymieszać. Wlać bulion, dodać poszatkowaną kapustę, doprawić solą i pieprzem oraz kminkiem, majerankiem i pieprzem ziołowym

Całość doprowadzić do wrzenia, zmniejszyć gaz i dalej gotować już na średnim ogniu ok.15-20 minut, aż ziemniaki będą ugotowane.
Doprawić ewentualnie jeszcze do smaku. Na talerzu posypać zieleniną.

Zupa z zielonym groszkiem i kaszą manną

Może przywołam wiosnę tą zielenią groszku w zupie? Może… tymczasem zupa ugotowana, choć groszek zatopił się w zawiesinie bulionu z kaszą i prawie go nie widać.
Gotując zupę poszłam trochę na łatwiznę i po prostu kaszę wsypałam do niej pod koniec gotowania, co ułatwiło pracę, ale i zagęściło zupę, przez co stała się nieprzejrzysta. Jednak gdy chcemy podać ją w bardziej wyszukanej formie, radzę przygotować z kaszy kostkę i w tej postaci ją dodać. Zupa od razu będzie sprawiać wrażenie bardziej wykwintnej, a groszki w całej okazałości uświetnią jej wygląd.

Składniki

3 l lekkiego rosołu/bulionu drobiowego
1 biała cebula
kawałek pora
1 mała marchewka
4-5 ziemniaków
1,5 szklanki zielonego groszku /świeży lub mrożony/
5-6 łyżek kaszy manny lub kostka z kaszy manny /patrz Dodatki do zup /
sól, pieprz
natka pietruszki, lubczyk

Wykonanie

Do garnka z bulionem włożyć pokrojoną w kostkę cebulę, pora oraz marchewkę i chwilę gotować, po czym dodać ziemniaki i groszek i gotować do ich miękkości. Na wrzącą zupę wsypywać teraz powoli jednym ciągiem kaszę manną, równocześnie energicznie mieszając. Gotować jeszcze 5-7 min. Doprawić do smaku solą i pieprzem. Na talerzu dodać posiekaną natkę.
Gdy zupa będzie podawana z kostką z kaszy manny, kostkę ugotować osobno i dać od razu na talerze.

 

Sałatka ziemniaczana ze śledziami i kapustą kiszoną

„Chodziła” za mną taka sałatka przez całą zimę, ale nie miałam weny, żeby ją zrobić. Skoro jednak dostrzegłam, że zima się kończy /mam nadzieję/, postanowiła ją zrobić, ot tak może na jej pożegnanie?
A skąd wzięła mi się ta „chcica” na ową sałatkę? Otóż w pewnym wieku często wraca się do przeszłości, zwłaszcza do różnych okresów młodzieńczych lat. I tak tak podczas jednej takiej podróży w przeszłość, przypomniałam sobie ową sałatkę. W mojej szkolnej stołówce w okresie zimy była często serwowana na kolację. Pamiętam jak dziś, że była daniem kolacyjnym chyba w poniedziałki, na zmianę z kartoflanką, która obfitowała w dużą … zbyt dużą… ilość cebuli. Pamiętam jakby to było wczoraj – w zupie były dość spore kawałki ziemniaków, a na wierzchu pływały przysmażone na brązowo piórka cebuli. Fuj, szczerze tej kartoflanki nie lubiłam.
Ale kiedy serwowano sałatkę ziemniaczaną to już była inna bajka. Ta bardzo mi smakowała i zjadałam ją ze smakiem, do tego zresztą stopnia, że jej smak pamiętam do dziś, mimo, że minęło już… no, nieważne ile lat.
Moja sałatka zapewne nie jest identyczna, ale bardzo się starałam, aby odtworzyć jej skłam i smak. Myślę, że prawie mi się udało /w mojej subiektywnej ocenie oczywiście/.

Składnik

2-3 duże ziemniaki
250 g kapusty kiszonej
1 cebula czerwona
4 płaty śledzia /u mnie wiejskie/
4 łyżki oleju
1 łyżeczka musztardy /u mnie miodowa/
sól, cukier, pieprz

Wykonanie

Śledzia pokroić w paski /jeśli mamy solone to wcześniej wymoczyć/.
Ziemniaki ugotować w mundurkach, wystudzić, obrać i pokroić w kostkę /ja użyłam już ugotowanych z poprzedniego dnia/.
Cebulę pokroić w drobną kostkę, odrobinę posłodzić i odstawić na chwilkę, aby zmiękła.
Kapustę kiszoną odsączyć z nadmiaru soku i pokroić na drobniej.

Wszystkie składniki włożyć do miski, wymieszać, polać olejem wymieszanym z musztardą, doprawić do smaku cukrem, solą i pieprzem. Dodać pokrojoną natkę pietruszki lub kolendrę.

 

Gulasz z cukinii, papryki i pieczarek

Jakoś ostatnio nie mam ochoty na mięso, stąd poszukuję nowych pomysłów na dania bezmięsne, głównie warzywne. Jakiś czas temu zachwalałam Gulasz jarzynowy w hinduskim stylu. Dziś polecam również gulasz warzywny, ale już w stylu…rodzimym. Dla mnie rewelacja. A, ostatnio dodaję dość często kolendrę, w miejsce mojej ulubionej natki. Kolendry do niedawna nie lubiłam, jej zapach był dla mnie…źle pachnący, żeby nie powiedzieć ostrzej. Ale ostatnio postanowiłam się jednak z nią „zaprzyjaźnić” i powiem, że to nawiązywanie z nią „kontaktów” idzie mi coraz lepiej… tzn. coraz smaczniej.

Składniki

1 młoda, nie za duża, cienka cukinia
1 czerwona papryka
1/2 papryki żółtej
1 cebula czerwona /lub biała/
3 ząbki czosnku
5-7 pieczarek
2-3 ziemniaki
sól, pieprz
masło/olej do smażenia
2 szklanki śmietany 12% /ja dałam jogurt grecki/
1-2 łyżki mąki pszennej lub ziemniaczanej
duża garść posiekanych świeżych ziół (na przykład natka pietruszki lub kolendra, czosnek niedźwiedzi)

Wykonanie

Pokroić cukinię i pieczarki w plasterki, paprykę w paseczki, cebulę w piórka lub pół krążki, ziemniaki w kostkę, czosnek posiekać.

Na tłuszcz rozgrzany na głębokiej patelni lub w rondlu wrzucić cebulę, zeszklić. Dodać ziemniaki oraz czosnek i chwilę smażyć do zezłocenia. Dodać pieczarki, dusić razem do miękkości. Teraz dodać paprykę i cukinię oraz sól i pieprz i dusić do uzyskania lekkiej miękkości /cukinia i papryka nie mogą być całkiem ugotowane, lecz powinny pozostać chrupiące/. Na koniec zagęścić mąką rozmieszaną ze śmietaną lub jogurtem  /wcześniej oczywiście zahartować/, zagotować, dodać posiekane zioła.
Podawać z czym kto lubi. Do gulaszu pasują kasze wszelakie, ryż bądź też ulubione pieczywo.

PS.
Zmieniłam dodatki w końcowej fazie i zamiast śmietany dodałam 3 kopiate łyżeczki koncentratu pomidorowego oraz pół łyżeczki papryki ostrej i szczyptę płatków chilli.
Ta wersja nawet bardziej mi odpowiada. A oto efekt wizualny:

Zapiekanka ziemniaczano-brokułowa

Zapiekanka powstała z braku pomysłu na obiad, ale też braku pomysłu na zagospodarowanie brokuła, zakupionego tak na wszelki wypadek, a nuż się przyda. No i się przydał. Do zapiekanki podałam sałatkę „słoikową” warzywną /wyrób własny/, bo pasuje do niej jakiś dodatek „na ostro”.

Składniki

1 brokuł
6-7 ziemniaków /ok. 1 kg/
1 duża cebula
2 ząbki czosnku
300 g kiełbasy
1 mała puszka kukurydzy
1 jajko
1/2 szklanki kwaśnej śmietany 12-18%
ok. 125 g sera żółtego /dobry będzie cheddar/
sól, pieprz, gałka muszkatołowa, papryka słodka
olej

Wykonanie

Obrane ziemniaki pokroić w w grubsze plasterki, wrzucić na lekko osolony wrzątek i gotować 5 min. odcedzić.
Brokuł podzielić na różyczki i również ugotować na półmiękko w lekko osolonej wodzie, potem przelać zimną wodą.

Cebulę pokroić w półplasterki i zeszklić na oleju razem z kiełbasą pokrojoną w plasterki i czosnkiem drobno posiekanym.

Ser zetrzeć, kilka łyżek odłożyć, resztę wymieszać ze śmietaną, jajkiem i przyprawami.
Kukurydzę odsączyć.

Wszystkie składniki włożyć do dużej miski, delikatnie wymieszać. Wyłożyć do naczynia żaroodpornego, na wierzch dać resztę odłożonego sera.
Włożyć do piekarnika nagrzanego do 150 st.C i zapiekać ok. pół godziny.

Zupa – krem cebulowy

Zdziwiłam się wielce, że nie zamieściłam dotąd na blogu zupy cebulowej, a przecież to w mojej ocenie zupa typowo zimowa i przynajmniej raz w okresie zimowym należy ją przygotować. A jak smakuje zupa? Strasznie pyszna, mimo, że ugotowana z tak niewielu prostych składników.
Zupa – krem czosnkowy to również zupa odpowiednia na ten czas.
  z grzankami

Składniki

2-2,5 l bulionu warzywnego
6-7 białych cebul
1 ząbek czosnku
3 ziemniaki
1 łyżka masła + 1 łyżka oleju
1 serek topiony śmietankowy podłużny lub 2 po 100 g
2-3 łyżki słodkiej śmietanki 12%
sól, biały pieprz. gałka muszkatołowa
posiekana natka z pietruszki

grzanki – /tutaj jak je przygotować – klik/
lub
kilka pieczarek i starty ser żółty
  z pieczarkami i serem

Wykonanie

Cebule pokroić w kostkę i razem z przeciśniętym czosnkiem zeszklić na maśle z olejem.
W tym samym czasie do bulionu dodać pokrojone w kostkę ziemniaki, doprowadzić do wrzenia, dodać zeszkloną cebulę, gotować ok. 30-40 min. /do miękkości ziemniaków/. Dodać ser topiony, mieszać do jego rozpuszczenia.
Całość zmiksować, dodać śmietankę, doprawić do smaku gałką, solą i białym pieprzem, krótko zagotować. W razie potrzeby zagęścić dodatkowo mąką.
Podawać z grzankami i natką pietruszki.
Można też zamiast grzanek dać pieczarki – kilka pieczarek pokroić w plasterki i przesmażyć na maśle lub oleju. Do talerza z zupą dać 1-2 łyżki pieczarek i zetrzeć na wierzch troszkę sera.

Ziemniaki z koperkiem i prażoną cebulą

To taka wersja trochę …”świąteczna”?… trochę „zimowa”?…. no może nie dosłownie, ale z pewnością nie na co dzień, a przynajmniej nie dla każdego /bo komu się zechce i ma czas myśleć i pamiętać, aby dodać koperek i masło do gotowania?/, albo też gotować w ten sposób ziemniaki latem, gdy są już młode?. Serwuję je zatem zimową porą, czasem bez jakichś specjalnych okazji.
Tym razem będą do smażonej ryby, a ja? ja z przyjemnością zjadłam je z kefirem i bardzo mi smakowały.

Składniki
/w zasadzie ilość dowolna, ja użyłam jak niżej/

2 kg ziemniaków
3 łyżki masła
koperek suszony /sporo – wg uznania/
sól
2-3 ząbki czosnku
3-4 łyżki prażonej cebulki
3-4 kopiate łyżki gęstej śmietany

Wykonanie

Ziemniaki oczyścić, pokroić na kawałki, posolić, dodać koperek, czosnek i masło, zalać wodą tylko do przykrycia i ugotować. Odcedzić i dokładnie pognieść /utrzeć/ na puree, dodając śmietanę i prażoną cebulkę. Układać na talerzu/półmisku,  dowolnie formować i podawać.

 

Zupa – krem brokułowo-cukiniowy z mascarpone

Po prostu uwielbiam… uwielbiam brokuły, uwielbiam cukinie, nie może być inaczej z zupą. A do tego grzaneczki czosnkowe, lub kosteczki sera Feta, albo… co kto lubi.
A skoro mam cukinię w ogrodzie, to cóż pozostaje? gotujemy zupę.
Chciałoby się powiedzieć – chwilo trwaj! sezonie ze świeżymi warzywami z własnego ogrodu trwaj!
Zupa-krem brokułowo-szpinakowy z mascarpone  jest również pyszny.

Składniki

ok. 1,5 l bulionu warzywnego
1 brokuł
1 cukinia
1 cebula
2-3 ząbki czosnku
4 ziemniaki
150 g serka mascarpone /zamiennie jogurt
olej rzepakowy i masło
przyprawy – sól, pieprz biały, imbir /po.ok. łyżeczce/
lubczyk
ser Feta
grzanki czosnkowe
szczypiorek, bazylia lub natka pietruszka

Wykonanie

W garnku z grubym dnem, w którym będzie się gotować zupa, rozgrzać 2-3 łyżki oleju i 1 łyżkę masła i zeszklić na nim pokrojoną cebulę i czosnek.
Dodać cukinię pokrojoną w plastry/gdy ma ma miękką skórkę nie obierać/, chwilę przesmażyć.
Zalać cebulę i cukinię bulionem, dodać ziemniaki pokrojone w kostkę oraz rozdrobnionego częściowo brokuła oraz przyprawy.
Przykryć, doprowadzić do wrzenia i gotować ok. 30 min. /do miękkości warzyw/.

Teraz do zupy dodać mascarpone, dokładnie wymieszać /ser powinien się nieco rozpuścić/, po czym zmiksować, doprawić ewentualnie jeszcze do smaku.
Podawać posypaną drobno posiekanym szczypiorkiem /bazylią lub natką/ z grzankami czosnkowymi i kostkami sera feta /w przypadku dodatku w postaci sera feta, przy doprawianiu pamiętać, że jest słony/ lub też z kleksem jogurtu gęstego.