Pierogi z kapustą słodką i ziemniakami

Czas jesienno-zimowy to czas przygotowywania potraw, wymagających więcej czasu, Do takich należą m.in. pierogi. W latach ubiegłych starałam się, aby przy okazji robienia pierogów ruskich zrobić jeszcze jakieś inne, czyli krótko mówiąc – przemycić jakieś nowości, skrzętnie wymyślane bądź wyszukiwane. A skoro zima zapukała już do drzwi, wróciłam do tradycji i dziś są pierogi z kapustą słodką i ziemniakami.
Zachęcam też do zrobienia pierogów ze słodką kapustą w innych wersjach np.
Pierogi ze słodką kapustą
Pierogi z kapustą słodką i białym serem
Pierogi z kapustą słodką i grzybami .

 

Składniki /na ok. 50 szt. pierogów/

Ciasto

0,5 kg mąki /3 szklanki/
1 szklanka  maślanki / wody
1 łyżka masła / oleju
½ łyżeczki soli
majeranek suszony /ok. 2-3 łyżeczki/ lub troszkę kurkumy

Farsz

ok.0,8 kg słodkiej białej kapusty (mała główka)
0,5 kg ziemniaków /waga po obraniu/
1-2 cebule
łyżeczka masła
2 łyżki oliwy
sól, pieprz czarny i ziołowy
natka pietruszki

Wykonanie

Najpierw przygotować farsz.

Ziemniaki ugotować i dokładnie pognieść.

Kapustę drobno poszatkować, zalać wrzątkiem /aby ją przykrył/, wsypać 1 łyżeczkę soli i gotować do miękkości.
Następnie kapustę odcedzić /wodę zachować/, ostudzić, dobrze odcisnąć wodę, posiekać drobno.

Cebulę drobno posiekać,  przesmażyć na oliwie z masłem. Dodać posiekaną kapustę, podlać odrobiną zachowanej wody z jej gotowania i chwilę dusić pod przykryciem, po czym odkryć i smażyć do odparowania płynu.

Teraz połączyć ziemniaki z kapustą i cebulą, wymieszać, dodać pieprz czarny i ziołowy, posiekaną natkę, a także ewentualnie sól.

Ciasto wykonać zgodnie ze wskazówkami podanymi przy pierogach ruskich.
Ciasto rozwałkować, wycinać kółka, nakładać farsz i lepić pierogi. Gotować we wrzątku z dodatkiem soli.
Podawać z ulubioną omastą np. usmażona cebulka z dodatkiem słodkiej papryki lub bułki tartej lub odsmażone.

Pasztet z cukinii z ziemniakami

Wyrosła mi na grządce cukinia-olbrzym…Długie to-to, dość grube z jednej strony, pełne pestek… co z tego zrobić – myślałam. W pewnym momencie żałowałam nawet, ze zamiast rzucić ją na kompostownik przytargałam do domu. Ale… może pasztet? jak pomyślałam, tak zrobiłam…upiekłam pasztet, tym razem z dodatkiem ziemniaków. Smakuje troszkę jak….. babka ziemniaczana?  Fajny.
A tak na marginesie – pasztetów z cukinii ci u mnie w bród:
Pasztet mięsno-cukiniowy
Pasztet z cukinii
Pasztet z cukinii z papryką
Pasztet z cukinii z pieczarkami   

Składniki /na 2 foremki/

4 szklanki startej cukinii /dobrze upchane – ok. 1 kg oczyszczonej już przed starciem/
2 średnie cebule /1 biała i 1 czerwona/
4 ziemniaki – ok. 400-500 g
1 mała lub 1/2 dużej papryki czerwonej /dla efektu – można pominąć/
3 roztrzepane jajka
3-5 ząbków czosnku
1-1,5 szklanki bułki tartej
1 łyżka kaszy manny
1/3 szklanki oleju
przyprawy : po łyżeczce soli, pieprzu cytrynowego oraz chili
garść siekanej natki pietruszki lub innych ulubionych ziół

 Wykonanie

Ziemniaki oraz cukinię obrać i zetrzeć na tarce na średnich oczkach, odłożyć na kilkanaście minut, by puściły wodę, następnie dokładnie odcisnąć z nich sok /za pomocą sita, gazy lub w inny dogodny sposób/.
Cebulę i paprykę pokroić w kostkę /cebulę w drobniutką, paprykę w grubszą/.

Odciśnięte warzywa włożyć do miski, dodać cebulę, paprykę, 1/3 szklanki oleju roślinnego, przeciśnięty przez praskę czosnek, jajka, 1 szklankę bułki tartej /w razie potrzeby dosypać jeszcze pozostałe pół szklanki/, garść siekanych ziół oraz po łyżeczce soli, pieprzu i chili.
Wszystko razem dokładnie wymieszać.
Masę przełożyć do foremek wysmarowanych olejem i wysypanych bułką tartą.

Naczynie z pasztetem umieścić na środkowej półce piekarnika nagrzanego do 180 st.C. grzanie góra/dół. Piec przez ok. 60  minut. Po upieczeniu można od razu wyjąć formę z piekarnika i odstawić do przestudzenia.
Wychodzą 2 foremki z folii aluminiowej.

Zupa z fasolką szparagową

Lubię lato, lubię wykorzystywać te wszystkie „czary ogrodu” w kuchni. Może być coś wspanialszego i smaczniejszego, niż danie przygotowane z warzyw zerwanych i przyniesionych dopiero co z własnego ogródka?
Dziś będzie zupa fasolkowa…tak, tak, to nie zdrobnienie fasolowej, a fasolkowa, bo z fasolki szparagowej. Prawdziwe lato na talerzu… mniam…

Składniki

2-2,5 litra bulionu warzywnego lub drobiowego
1 mała cebula
2 marchewki
4 ziemniaki
ok.300 g fasolki szparagowej – 2 spore garści /u mnie zielona i fioletowa/
1/2 łyżeczki kurkumy
1-2 liście laurowe
sól, pieprz ziołowy
szczypior czosnkowy, liść selera i lubczyku
kilka łyżek słodkiej śmietany /% obojętny/
koperek, natka pietruszki

Wykonanie

Na 2 łyżkach masła w garnku, w którym będzie się potem gotować zupa, zeszklić cebulkę pokrojoną w kostkę, dodać marchew pokrojoną w talarki oraz ziemniaki pokrojone w kostkę i chwilę podsmażyć, dodać fasolkę pokrojoną na małe kawałki – wszystko razem podsmażyć. Zawartość garnka zalać następnie bulionem, dodać liście laurowe, kurkumę i gotować do miękkości warzyw, dodając pod koniec /10 min. przed końcem gotowania/ czosnek oraz liść selera i lubczyk.
Ugotowaną już zupę doprawić do smaku solą i pieprzem, zabielić zahartowaną śmietaną i krótko zagotować. Dodać koperek i/lub natkę pietruszki.

 

Sałatka buraczkowa z dodatkiem ziemniaka

Lekka sałatka, bardzo podobna do tej – Sałatka buraczkowa, jednak z olejem w miejsce śmietany, za to z dodatkiem ziemniaka, dzięki czemu spokojnie może też zastąpić posiłek, np. kolację. A dodatkowo – bardzo smaczna.

Składniki

6 średnich ziemniaków ugotowanych
5 średnich buraków ugotowanych i obranych
4 większe ogórki kiszone
3 jajka ugotowane na twardo
1 cebula
4 łyżki oleju + 3 łyżeczki soku z cytryny + 2 łyżeczki musztardy
sól i pieprz – do smaku
natka pietruszki lub koperek

Wykonanie

Wszystkie składniki pokroić w grubszą kostkę, wymieszać, dodać olej wymieszany z musztardą i sokiem z cytryny, przyprawić do smaku. Dobrze schłodzić w lodówce.

Ziemniaki z „rękawa”

Młode ziemniaki z „rękawa” to dla mnie nic nowego /patrz: Młode ziemniaki z „rękawa”/, ale zawsze uważałam, że tzw. stare do tego się nie nadają… zawsze, aż do dzisiaj. Spróbowałam zrobić je podobnie, z tym, że pokroiłam je nieco na mniejsze kawałki. Wyszły pyszne i jakkolwiek to nie to samo co młode, to jednak….

Składniki

1 kg ziemniaków /użyłam takich przeznaczonych do pieczenia/
2-3 łyżki tłuszczu /oleju, masła lub smalcu/
2 cienkie, długie plastry boczku
1 cebula
przyprawy – ulubione /u mnie przyprawa do ziemniaków, kurkuma, papryka słodka, sól, pieprz/
rozmaryn i tymianek /świeży, a gdy nie mamy to suszony/
   przed pieczeniem
   upieczone

Wykonanie

Ziemniaki oczyścić, pokroić na mniejsze kawałki /kawałki wielkości mniej więcej jak młode ziemniaczki/.
Boczek pokroić w kostkę. Z boczku można zrezygnować, ale jego dodatek zdecydowanie podnosi smak ziemniaków i wtedy zalecany jest też dodatek tłuszczu w postaci smalcu.

W dużej misce wymieszać ziemniaki z dodatkami i przełożyć do rękawa do pieczenia.
Piec w temperaturze ok. 180 st.C przez ok. 1 godz. Po tym czasie worek rozciąć, włączyć termoobieg i przez 5 min. zrumienić dodatkowo ziemniaki.

Ziemniaki podaję jako dodatek do drugiego dania, ale bardzo dobrze będą też smakować podane z kefirem czy kwaśnym mlekiem.

Ziemniaki z marchewką

Chciałam podać ziemniaki do obiadu w jakiejś nieco odmienionej wersji. Latem zrobiłabym je z jarmużem, na zielono, a na przedwiośniu? kiedyś w necie widziałam ugotowane z marchewką… a czemu nie? pomyślałam i zrobiłam… wyszły fajne.

Składniki
/w zasadzie ilość dowolna, ja użyłam jak niżej/

1 kg ziemniaków
2 marchewki /raczej większe/
1 kopiata łyżka masła
sól, pieprz
koperek

Wykonanie

Ziemniaki i marchew oczyścić, pokroić na kawałki, posolić, zalać wodą tylko do przykrycia i ugotować. Odcedzić i pognieść, dodając masło, pieprz i ewentualnie jeszcze sól. Podawać posypane zielonym koperkiem.

 

 

Pyry z gzikiem

Pyry z gzikiem*) to danie charakterystyczne dla Wielkopolski… dziś przyszły mi do głowy, kiedy rozmyślałam co by tu wykombinować na postny posiłek. A to danie jest postne, proste wielce, a czy smaczne? trzeba spróbować.
Zapewne sprawdzi się znakomicie latem, gdy żar się z nieba leje i człowiek nie ma na nic ochoty.
Przepis powstał na bazie lektury różnych sposobów przyrządzania pyr z gzikiem, a źródłem był oczywiście internet.
Na przyszłość upiekę jednak ziemniaki w piekarniku /w rękawie piekarniczym/, zamiast je gotować,,, pieczone z pewnością będą smaczniejsze.

Składniki

ziemniaki /czyli pyry/ – ilość dowolna

Gzik
250-300 g twarogu /biały ser tłusty lub półtłusty/
3 łyżki kwaśnej śmietany lub jogurtu greckiego
2 ząbki czosnku
pęczek szczypiorku
sól, pieprz
koperek

Wykonanie

Przygotować gzik.
Ser rozgnieść w misce widelcem, dodać śmietanę, czosnek przeciśnięty przez praskę, sól i pieprz do smaku oraz pokrojony drobno szczypiorek /troszkę szczypiorku zostawić do dekoracji/. Wymieszać i wstawić do lodówki – ma być dobrze schłodzony.

Dokładnie umyte ziemniaki ugotować w mundurkach w lekko osolonej wodzie.
Gorące przekrawać na pół /nie przecinać do końca/, nakładać w przecięcia po łyżce zimnego sera, posypać szczypiorkiem. Całość posypać koperkiem i … zajadać, popijając zimnym kefirem /ja tak lubię/.

*) Pyry z gzikiem – postne danie kuchni wielkopolskiej złożone z ziemniaków (w gwarze poznańskiej pyr) oraz gziku, czyli odpowiednio przyprawionego sera twarogowego.
Ziemniaki najczęściej gotowane są w mundurkach, czyli bez obierania. Całość może być doprawiona śmietaną, solą, pieprzem i olejem. Danie powstało zapewne w pierwszej połowie XIX wieku, kiedy to w Wielkopolsce mocno rozpowszechniły się ziemniaki. Potrawę początkowo jadano głównie w piątki (dni postne).
Obecnie ziemniaki w mundurkach zastępowane bywają obieranymi lub nawet chlebem. Danie podawane jest w wielu poznańskich i wielkopolskich restauracjach.
źródło informacji – Wikipedia

Zupa – krem czosnkowy

Idealna na jesienne chłody i zimowe mrozy… rozgrzewająca i jeszcze bakteriobójcza, nie wspominając już o prostocie jej wykonania. Kiedy ją robię to myślę, że jest bardziej niż prosta.

Składniki

2 l bulionu z kostki rosołowej warzywnej
5-6 większych ziemniaków /grubsze plastry/
2 duże główki czosnku /cienkie plasterki/
sól, pieprz ziołowy
masło/olej
serek topiony kremowy – opcjonalnie

Wykonanie

W garnku, w którym będzie się gotować zupa podgrzać masło/olej i podsmażyć na nim czosnek /krótko, ma wydzielić aromat/, po czym dodać ziemniaki i smażyć razem kilka minut, stale mieszając.
Teraz wlać bulion, doprawić solą i pieprzem i wolno gotować ok. 30 min. /ziemniaki powinny być miękkie/. Lekko ostudzić i zmiksować. Można zagęścić serkiem topionym, ale nie jest to konieczne.
Zupę podawać z grzankami czosnkowymi /tutaj jak je zrobić/, bądź też z pieczywem czosnkowym, posypaną natką pietruszki. Ja tym razem zjadłam z dodatkiem kromeczek z palucha czosnkowego z przyprawami

Barszcz ukraiński III – z papryką

Barszcz z nazwy jak każdy inny zwany barszczem ukraińskim, ale i tu diabeł tkwi w szczegółach. Tą recepturę wzięłam od Iwci bez jakichkolwiek zmian, a Ona od kolegi, a ten od rodowitego Ukraińca. Zamieszczony już na blogu Barszcz ukraiński i Barszcz ukraiński II – bez fasoli  też pochodzą od rodowitych Ukraińców, a jednak różnią się nieco… wniosek stąd wypływa taki, że na Ukrainie /podobnie jak i w Polsce/, potrawę o takiej samej nazwie wykonuje się niekiedy ciut inaczej w różnych częściach /regionach/ kraju.
Ale w czym problem? Przepisów na barszcz, a do tego jeszcze barszcz ukraiński, jestem w stanie gromadzić w niezliczonych ilościach… i nigdy ich dosyć… tak przepisów, jak też samej zupy w menu.

Z podanych składników otrzymamy ok. 5-7 l gęstej, treściwej zupy. Śmietanę i natkę tym razem dałam bezpośrednio do zupy, stąd na zdjęciu nie ma „kleksa”, ani nie widać natki.

Składniki

1,5 kg żeberek
1/2 główki małej kapusty białej (ok 1kg)
3 cebule
2 buraki
3 marchewki
1 seler
2 papryki czerwone
2 puszki fasoli białej
6 średnich ziemniaków
1 słoiczek koncentratu pomidorowego
sól, pieprz, natka pietruszki, śmietana
ziele ang. liście laurowe

Wykonanie

Żeberka podzielić na małe części i zalać wodą, dodając kilka ziarenek ziela i 2 liście laurowe. Gotować pod przykryciem.

Kapustę poszatkować. Marchew, buraki, seler zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Cebulę grubo pokroić, paprykę pokroić w grubą kostkę. Obrane ziemniaki też w grubą kostkę.

Gdy żeberka są już prawie miękkie, na patelni rozgrzać oliwę i podsmażyć buraki, po chwili dodać marchew. Do miękkich żeberek wrzucić buraki z marchwią. Zakryć i wolno gotować.
Na patelnię dać oliwę i podsmażać cebulę na rumiano. Do gara po 7-10 min. dać białą kapuchę i seler. Następnie po 5 min. ziemniaki i fasolę z zalewą. Do rumianej cebuli dodać paprykę i po 2 min. koncentrat rozrobiony w ok. 1 szklance wody, po następnych 2 min. patelnię odstawić.
Gdy wszystko w garnku jest już miękkie, dodać zawartość patelni. Chwilę zamieszać, doprawić i gotowe. Podawać z kleksem śmietany, posypany obficie siekaną natką.

Barszcz małorosyjski

Zupy lubię, zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym. Moją ulubioną zupą jest jednak barszcz czerwony i to bez względu na to, czy jest czysty, zabielany, polski czy ukraiński… powiem więcej – dla mnie nie ma złego zy niesmacznego barszczu… każdy jest pyszny i smakuje mi gdy może nie do końca jest wybitnym dziełem sztuki kulinarnej… jeśli barszcz, to każdy mi smakuje i już.
Barszcz zw. małorosyjskim spotkałam na blogu moje pasje .
Nie mogłam nie pochylić się nad przepisem, nie zanotować go i nie ugotować. Po prostu nie mogłam! Jako miłośniczka barszczu czerwonego przecież nie mogę i jego nie mieć w swoim zbiorze.
Jest trochę podobny do zamieszczonych już na moim blogu przepisów – Zupa nazywana „botwinką”Barszcz ukraiński, ale jednak trochę inny. Nie ma w nim kapusty, buraki gotuje się osobno i dopiera ściera na tarce, no i jest to barszcz ze sporą dość ilością mięsa, zatem może stanowić danie jednogarnkowe. Może, choć nie musi, wszak możemy trochę go „odchudzić” stosownie do swoich wymogów.
W przepisie niczego nie zmieniłam, a Autorce bardzo dziękuję za udostępnienie go. Gotując zupę ograniczyłam się jednak do sporządzenia wywaru tylko na żeberkach, dałam fasolę z puszki i przez zapomnienie marchew starłam zamiast pokroić w krążki.

Składniki

2 udka kurczaka
500 g żeberek
1 marchewka
1 pietruszka
1 cebula
300 g fasoli białej „Jaś”
1 duży burak lub 2 mniejsze
4 ziemniaki
1 przecier pomidorowy /dałam mały słoiczek/
1 łyżka koperku
1 łyżka natki pietruszki
śmietana
Wykonanie
Fasolę dokładnie wypłukać i moczyć przez 12 godzin, następnie ugotować w lekko osolonej wodzie.
Buraki ugotować w oddzielnym garnku. Odcedzić, wystudzić i obrać ze skóry.
Udka i żeberka ugotować do miękkości. Pod koniec gotowania dodać marchewkę pokrojoną w talarki, pietruszkę w słupki, ziemniaki w kostkę  i całą cebulą. Gdy warzywa się ugotują wyjąć cebulę oraz udka i żeberka. Cebulę wyrzucić, a mięso dokładnie obrać i pokroić na małe kawałki, następnie wrzucić do zupy.
Dodać ugotowaną fasolę oraz starte na tarce o dużych oczkach buraki. Chwilę pogotować.
Dodać przecier pomidorowy, koperek i pietruszkę. Na koniec zabielić śmietaną i zagotować.