Kiedy ujrzałam zdjęcie tego tortu na blogu Kuchnia Mniam wiedziałam, że muszę go zrobić jak najszybciej, dopóki jeszcze dostępne są w sprzedaży borówki amerykańskie.
Jest jakby kwintesencją smaku moich dwóch zamieszczonych już na blogu tortów bezowych, a to Tort bezowy z kremem z Lemon Curd i Tort bezowy „Na jagody”.
Autorka przepisu wykonała go perfekcyjnie i każdego mógł oczarować tak jak mnie.
Powiem tak – zakochałam się w jego widoku od pierwszego wejrzenia i pod tym urokiem pozostaję.
Zarówno przygotowanie bezy i jej pieczenie, jak też sporządzenie kremu z lemon curd wykonałam „po swojemu” w oparciu o swoje wypracowane już sposoby /metody/, ale kształt krążków bezowych i dekoracja tortu zostały już „odgapione”.
Dedykuję go moim Wnuczkom z okazji rozpoczęcia nowego roku szkolnego wraz z życzeniami, aby wiedza wchodziła do głowy bez potrzeby wkuwania, a pozytywne efekty jej zdobywania znalazły wyraz na cenzurkach…I oby do wakacji!!!
Składniki /średnica ok. 19-20 cm/
Beza
4 białka
1 szczypta soli
1 szklanka cukru /drobny do wypieków/
1 łyżeczka soku z cytryny
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
Krem cytrynowy
1 niepełna szklanka śmietanki kremówki 30% /ok. 200 ml/ *)
1 śmietan-fix
lemon curd wykonany z:
1 duża cytryna
1 całe jajko
1 żółtko
80 g cukru /dałam drobny do wypieków/
40 g masła
ok.300 g borówek amerykańskich
*) można też użyć 100 ml śmietanki i 100 g serka mascarpone – krem będzie bardziej stabilny
Wykonanie
Bezy
Rozgrzać piekarnik do temperatury 110 st. C /dodatkowo włączyć termoobieg/.
Blachę z wyposażenia piekarnika wyłożyć papierem do pieczenia i narysować 2 okręgi o średnicy ok. 19-20 cm.
Białka ubić na najniższych obrotach ze szczyptą soli do białości, a kiedy już zbieleją i zaczną sztywnieć, zwiększyć obroty na maksymalne i nie przerywając ubijania stopniowo dosypywać po 1 łyżce cukru /każdą następną porcję dodawać, gdy poprzednio dodana już się rozpuści w białkach/ – cały czas ubijać do chwili, aż masa zacznie błyszczeć, a w pianie nie będą wyczuwalne nawet ślady po kryształkach cukru /sprawdzimy to, rozcierając odrobinę piany między palcami/. Piana powinna być gęsta i mieć sztywną konsystencję. Teraz do piany dodać ocet i mąkę ziemniaczaną i delikatnie wymieszać.
Ubitą, gęstą pianę przełożyć do rękawa cukierniczego z tylką dużej gwiazdy /Wilton M1/. W jednym narysowanym okręgu wycisnąć bezę w kształcie wieńca, a drugi uzupełnić cały.
Blaszkę z bezami wstawić do piekarnika /nagrzany już do temp. 110 st. C – II poziom i piec 10 min. po czym obniżyć temperaturę do 80 st.C. i piec /suszyć/ jeszcze ok. 1-1,5 godz. Teraz piekarnik już wyłączyć i przez 10 min trzymać jeszcze zamknięty, a następnie lekko uchylić drzwiczki i niech beza powoli w piekarniku stygnie /dobrze jest upiec ją wieczorem i pozostawić tak w piekarniku do rana/.
Krem
Z wymienionych składników przygotować krem lemon curd /sposób wykonania tutaj / – można przygotować wcześniej nawet kilka dni.
Odstawić do całkowitego wystudzenia. Odłożyć 1 łyżkę kremu do dekoracji.
Dobrze schłodzoną kremówkę ubić i porcjami delikatnie wymieszać z kremem cytrynowym /ubitą śmietanę dodawać do kremu/.
Składanie
Na paterze umieścić pełną bezę, na nią wyłożyć krem cytrynowy. W środek kremu wcisnąć borówki i przykryć bezą w kształcie wieńca. W środek nasypać borówek, udekorować odłożonym kremem i listami mięty. Schłodzić.
Wspaniale Ci wyszedł 🙂 oj, zjadłabym 🙂
Dziękuję Sylwio, nauczyciel był dobry to i trochę podobieństwa jest. Pozdrawiam.