Moja ukochana pora roku przemija, a dookoła koronawirus jeno… i zakazy… i nakazy… maseczki, rękawiczki, kwarantanny…
Ale przyroda gwiżdże na wirusy i robi swoje… Moje tulipany w pełnym rozkwicie choć gospodyni nieobecna, ale dzięki dobrym ludkom choć na zdjęciach mogę się nimi zachwycać. Czyż nie uroczo piękne?