Zastanawiałam się dziś jaką zupę ugotować na obiad. Ta była ostatnio, tamta niedawno, tej ktoś tam nie lubi…. wreszcie… grzybowej nie było od wieków. To czas na grzybową.
Składniki
2,5-3 l bulionu
1 kostka grzybowa
włoszczyzna mrożona /ilość wg uznania/
garść suszonych grzybów
5 ziemniaków
trochę makaronu np. drobne muszelki
1 łyżka masła + 1 łyżka oleju
1 liść laurowy
3-5 ziaren ziela angielskiego
lubczyk, natka pietruszki
Wykonanie
Do bulionu dodać mrożoną włoszczyznę i kostkę grzybową oraz rozdrobnione grzyby suszone /oczywiście można dać świeżą włoszczyzną/, gotować do miękkości.
W tym czasie pokrojone w kostkę ziemniaki wrzucić na rozgrzany na patelni tłuszcz i usmażyć do ładnego zrumienia. Dodać je do gotującej się zupy, gotować nadal, a gdy ziemniaki będą już miękkie dorzucić nieco makaronu /moje muszelki nie były zbyt drobne, ale takie akurat posiadałam/, gotować aż będzie miękki dodając też lubczyk, a na koniec natkę pietruszki.